Felietony > Felietony z pazurkiem

Piwo i refleksja

Katarzyna RedmerskaNie przypuszczałam, że kiedyś nadejdzie taka chwila, w której będę niemal chciała ucałować dłoń ministra zdrowia! Nie, nie, Szanowni Czytelnicy, proszę nie przecierać oczu ze zdumienia. Wszystko ze mną w porządku i to, co piszę, bynajmniej nie jest skutkiem przegrzania spowodowanego upałami.

Minister Konstanty Radziwiłł uważa, że alkohol w Polsce jest zdecydowanie za tani. Mało tego! Jest zbyt łatwo dostępny oraz za mocno reklamowany – święte słowa, przyznaję.

Na odbywającej się w sejmie konferencji „Ku trzeźwości Narodu”, zaproponowano między innymi, aby zmniejszyć ilość sklepów z napojami procentowymi, zakazać reklamy i podwyższyć cenę tego „eliksiru wyskokowego”.

Z perspektywy budżetu NFZ walka z alkoholizmem i związanymi z nim chorobami jest kosztowna. Uwaga! Polska gospodarka traci przez picie przynajmniej 30 miliardów złotych rocznie.

Minister mówi, że trzeba podjąć zbiorową refleksję na temat spożycia alkoholu. Osobiście uważam, że określenie „refleksja” jest tu określeniem mylnym, bo przecież nie chodzi o rozważania, rozmyślania czy też rozpatrywania – tu trzeba po prostu działać, ot co.

Społeczeństwo pije w nadmiarze – należy to głośno powiedzieć. Nie uważam oczywiście, że zachlewamy się na umór, ale niestety powoli ku temu „trendowi” zdążamy. Życie nie jest łatwe, czasem aż się prosi, aby „strzelić” sobie procentowe małe co nieco na poprawę samopoczucia. Niestety na jednym małym „co nieco” się nie poprzestaje i zaczyna się problem. Największym problemem jest piwo. Nie cierpię tego trunku jak diabeł święconej wody. Odgłos otwieranej puszki wywołuje u mnie atak furii, a wydobywający się z niej zapach przyprawia o mdłości. Mimo wysoko rozwiniętej błyskotliwości, że nadmienię nieskromnie – nie mogę pojąć popularności tego trunku. Niepojęte jest dla mnie, że przeciętny Polak wypija tego płynu rocznie 90 litrów!

Wiem, wiem, zaraz mi tu Szanowni Czytelnicy powiedzą, że piwo jest zdrowe – obniża cholesterol (obecność chmielu), oczyszcza drogi moczowe oraz nerki. Czescy naukowcy odkryli, że picie piwa podnosi sprawność seksualną, konkretnie zwiększa intensywność przeżywania seksualnych zbliżeń. Przyznam, że jest to niebywałe odkrycie. Po piwie o ile wiem, jedynym pragnieniem jest skorzystanie z toalety, a ta daleka jest od seksualności, nie wspominając już o zbliżeniu (chyba, że z muszlą klozetową). Ale nie będę tutaj wchodzić w polemikę z naukowcami. Jakoś przecież te wyniki badań musieli uzasadnić. Wolę nie roztrząsać i nie dawać pola do popisu mojej nader wybujałej wyobraźni.

Wracając jednak do tematu głównego – minister Radziwiłł uważa, że istotne jest promowanie postaw abstynenckich. Podobnego zdania jest pan Ferdynand – jegomość, który zbiera puszki po piwie w okolicy, gdzie mieszkam. Czasem spotykam go przy śmietniku i wymieniamy poglądy. Ostatnio natknęłam się na pana Ferdynanda w godzinach wczesno-rannych – zebrawszy puszki (wpierw irytująco je zdusiwszy), następnie uraczywszy się resztkami wódki z kilku pozostawionych butelek, rozsiadł się wygodnie na pobliskim krawężniku. Z tweedowej marynarki wyciągnął jabłko i zaczął konsumować.

– Owoce to podstawa zdrowego żywienia – oznajmił, przyglądając się, jak wyrzucam śmieci. – Puszek, aby nie masz, niewiasto?

– Przecież pan wie, że nie pijam piwa.

– Myślałem, że może ci się odmieniło.

– Minister zdrowia chce ukrócić dostępność do alkoholu, w tym do piwa – nadmieniłam mimochodem.

– Słyszałem. Podoba mi się ten pomysł. Zdecydowanie za dużo pijemy – wstał i wyrzucił ogryzek do śmietnika. Następnie pozbierał butelki po wódce i wrzucił je do pojemnika na szkło.

Nic dodać, nic ująć.

Katarzyna Janina Redmerska

Załóż wątek dotyczący tego tekstu na forum

PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.