Felietony > Ene dułe rike fake

Nos od Jeffa i buty od Chrisa

I znowu się zakochałam. Mąż to chyba mnie już wyrzuci z domu. No ale nic nie poradzę, że taka kochliwa jestem. Zdarza się. Pamiętam moją pierwszą miłość. Miałam chyba 13 lat. Był taki ładny i tak ładnie śpiewał. Nazywał się David Gahan /Depeche Mode/. Boże, jak on na mnie patrzył. I tak mógł całą noc i cały dzień. I nie znudziłam mu się. Dopiero gdy tata tapetował to przestał na mnie patrzeć. Później opętał mnie Ian Curtis /Joy division/ i jego epileptyczny taniec na scenie. Nikt nie wyginał się tak jak on. Nikt nie śpiewał tak jak on. Mroczna miłość w moim życiu. Przychodził do mnie co wieczór z adapterem i słuchaliśmy płyt. Przytuleni, zbuntowani, zakochani. Brat sprzedał adapter. Płyty też. I pustka. Dół. Zostałam sama. Szukałam miłości, tak bardzo jej potrzebowałam… Jest. Znalazłam. Przez przypadek. Zupełnie. Przed telewizorem. „Mucha” – Jeff Goldblum. Boski. I ten nos. Oszalałam. Mama mówiła, że on nie dla mnie i tam takie rzeczy, ja nie chciałam jej słuchać. Mamo, przecież on mnie kocha, nie widzisz?! Krzyczałam. Byliśmy parą przez dłuższy czas, ale stało się. Wyszłam za mąż. Nie za Jeffa. Za Rafała.

Po pewnym czasie mąż mi powiedział, że Jeff mnie zdradzał z Liz Taylor. Załamałam się. To takie upokarzające. Długo nie mogłam się pozbierać, dojść do siebie. Rafał dodawał mi otuchy i wyciągnął z depresji. Nigdy nie zastanawiałam się czy powiedział to z zazdrości czy naprawdę Jeffa coś łączyło z Liz. Ale to już przeszłość.

Teraz znowu czuję motyle w brzuchu. To Chris. Chris Cornell /Soundgarden/. Po prostu wymiękam. I nie przeszkadza mi, że ma niebieskie oczy. Mąż chyba coś podejrzewa, bo mówi, że znowu mam te kurwiki w oczach jak wtedy z Jeffem. Nie wiem jak to dalej się ułoży. Mimo, że to totalny obciach, mam nadzieję, że z tego nie wyrosnę, bo to naprawdę jest FAJNE.

P.S. Kochanie nie gniewaj się, ale musisz sobie kupić takie buty jak ma Chris. Są całkiem niezłe. Będziesz wyglądał bosko. Pa. Aha, a nos Jeffa to już przeszłość, przysięgam.

Twoja żona Kasia Szymczuk.
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.