Adrenalinka : Obiecałam coś napisać. Ale co? Wszystkie tematy wydają się być wyczerpane. Taka osoba jak ja: domatorka, matka i żona nie ma w życiu za wiele przygód. No w pewnym sensie można mieć niezłe przygody, także i w domu.
Instrukcja dla zaskoczonych rodziców : Mniej więcej w wieku 5 lat, czasem i wcześniej dzieci zaczynają dostrzegać różne wypukłości na ciele rodziców, co wprawia w lekkie zakłopotanie, a czasem nawet wstyd...
Lajtowe wakacje : Wakacje! Hurrrrra!! Nie byliśmy daleko, bo w Rabce, ale liczy się jakość i ilość spędzonego czasu z dziećmi, a nie miejsce.
Igrzyska Olimpijskie 2008 : Wstaję o 5.40. Biegnę. Do łazienki. Raz, dwa, trzy - MOJA! Mąż nie zdążył. Biegnę. Do pracy. Z teczką do Prezesa. Biegnę. 14.30 po dzieci, bo tęsknią (przynajmniej tak mi się wydaje). Biegnę. Paweł nie chce się ubierać, ucieka...
Wróżby : Z racji tego, że muszę odpocząć od dziecięcych wybryków, postanowiłam wyszperać w biurku mój zeszyt z podstawówki zatytułowany „Wróżby” i powspominać te piękne czasy. Z okładki śmieje się Kim Wilde, a z drugiej strony zagląda...
Dziecięcy gryps : Wiadomo nie od dziś, iż dzieci nie gęsi, iż swój język mają. Tak, więc pozwolę sobie przytoczyć parę zwrotów i wyrazów, które być może pozwolą niektórym rozszyfrować grypsy naszych brzdąców.
Przedświąteczne zakupy, czyli masakra piłą mechaniczną : Oczywiście zakupy zrobić trzeba, żeby było co jeść na święta. A jeść trzeba, żeby żyć itd. Zdezorientowanym mamom i żonom przedstawiam kilka cennych porad jak zrobić zakupy w supermarkecie z dwójką dzieci, wszystko kupić i nie...
Nieproszony gość : Święta, święta i po świętach, eksperyment na kurczętach /tak mi się rymło/. Święta zawsze coś ciekawego przyniosą, ot i masz taki sobie dialog mamy z córką...
Mój przyjaciel odkurzacz : Nigdy nie miałam za wielu przyjaciół. Można by powiedzieć, że lubię samotność. Czasami ludzie mnie męczą. Jak ktoś mi nie spasuje, to się do niego nie odzywam. Taki gbur. No trudno. Ale ostatnio sytuacja się nieco zmieniła...
Kibice : Mamy brąz, a ja o mały włos zawał serca. Jako była piłkarka ręczna nie mogłam zostawić chłopaków bez mojego dopingu. Moja córka oczywiście pójdzie do klasy sportowej, więc aby jej przybliżyć zasady gry, oglądała owe mecze ze mną.
Dziadek Bambaladek : Dziadek Bambaladek jest uwielbiany przez moje dzieci. Ba, nawet ubóstwiany. Coś jak Małysz w szczytowej formie, Reksio, Rocky Balboa i Ani Mru Mru wzięci do kupy. Taka Dziadkomania. Zostałam odsunięta na dalszy plan.
Z życia prawie dwulatka : Oooo Mama! Czemu ona jeszcze śpi? No wstawaj wstawaj ja już nie śpię. Chyba ją dziubnę to się obudzi. No wreszcie. Nie… zamknęła oczy. Muszę je otworzyć. Najpierw jednooo, teraz drugie. Łał jakie wielkie! Dzień dobry mamusiu...
Zaskoczniki : Dzieci czasem wkurzają. Nie czarujmy się, nawet często. Siedzisz np. w przychodni, czekasz na swoją kolejkę, a tu ciągle twoja pociecha marudzi, narzeka, w końcu jest upierdliwa i nieznośna. Wszyscy mierzą cię wzrokiem niczym Kaszpirowski...
Niech żyją wakacje : W tym roku postanowiliśmy, że pojedziemy nad nasze piękne, ciepłe morze. Wszystko było zapięte na ostatni guzik, bagaże spakowane, kotlety na podróż upieczone, rosołek dla Pawełka ugotowany. Godzina 21 - idziemy spać...
Nos od Jeffa i buty od Chrisa : I znowu się zakochałam. Mąż to chyba mnie już wyrzuci z domu. No ale nic nie poradzę, że taka kochliwa jestem. Zdarza się. Pamiętam moją pierwszą miłość. Miałam chyba 13 lat. Był taki ładny i tak ładnie śpiewał. Nazywał się...
Wielkie żarcie : Pewnie macie ten sam problem co ja. Ulotki. Stosy ulotek. Są wszędzie. Dosłownie wszędzie. One nie tylko uprzykrzają mi życie, ale wpływają również na moją wagę. Wstaję o 5:30. Myję się, maluję /to raczej obowiązek niż przyjemność/...
Dżezi i trendy : Dzisiaj trzeba umieć wszystko. I wszystko wiedzieć. Trzeba być mądrym, że ho ho. Jak jesteś taki oblatany to jesteś dżezi i trendy. Na przykład zdjęcia. Najlepiej jak masz taki wypasiony aparat fotograficzny zawieszony na szyi z takim dłuuu...
Niezły pasztet : Idę do sklepu i wchodząc już układam historyjkę – Dawaj 10 dkg salami szlacheckiego, tylko pokrój cienko ty kiełbasiaro. Podchodzę do stoiska i mówię – Poproszę 10 dkg salami szlacheckiego. Widzę jak kroi. Grube plastry. Słychać jak...
Strachy na lachy : To bardzo nieładnie straszyć dzieci. W dzisiejszych czasach nie wolno straszyć. Kiedyś to było fajne. Czarna Wołga to był hit. Była też i baba jaga i wiedźmy, różnej maści pijaki, smoki, potwory (ale lajtowe raczej, bez krwi na pysku)...
Mundial – Ciundial : Nie no, nie opowiadajcie mi bzdur, że nie macie swojego święta. Że jesteście pokrzywdzeni, dyskryminowani i takie tam dyrdymały. Nawet stworzyliście sobie dzień chłopaka lub dzień mężczyzny. Jak kto woli. Ale największe Wasze Święto...
Moja mama jest kosmitą : Mówiąc szczerze moje dzieciństwo to lata 80. Było fajnie. Graliśmy w żyda, w noża, wywoływaliśmy duchy w piwnicy. Staliśmy w kolejkach po toaletowy, po watę dla mamy, jeździliśmy do kościoła po dary z zagranicy. W szkole na Mikołaja...
Urlop 2011 : No i nareszcie wyczekany urlop. Jedziemy do Kudowy – w moje rodzinne strony. Ale zanim tam dotrzemy czeka mnie niezła jazda. Pakowanie. Ja – 5 koszulek, 2 pary spodni, buty. Moja córka – 10 koszulek, 4 pary spodni, 5 par butów. Mąż i syn...
Czułe słówka : Sobota. Godzina szósta rano. - Dzień dobry kochanie. Ślicznie wyglądasz. - Znowu kłamie. Obiecał, że nie będzie. Ze skrzywioną miną obracam się na drugą stronę. Co on sobie myśli. Że może ot tak sobie wstać i powiedzieć takie słowa...
Idealność : Tak przysłuchuję się przez pewien czas swoim koleżankom i muszę zareagować. Nie, nie, bynajmniej nie są bite i szykanowane przez swoich partnerów, ale w tym przypadku chyba jeden szlag byłby mniej bolesny niż to, co robią z nami nasze dzieci...
Sezamie otwórz się, ale nie do końca : Spotykam koleżankę, której nie widziałam od 5 lat. Miłe spotkanie po tylu latach, prawda? Są uściski i oczywiście komplementy, że nic się nie zmieniła, że świetnie wygląda i że te blond włosy to strzał w dziesiątkę. No i niestety, zadaję to...
System : Wakacje z dziećmi to najfajniejsza forma wypoczynku. Nigdy się nie nudzisz, od komedii do horroru. Człowiek też jest lekko rozluźniony, a że w duszy gra jeszcze muza punk-rockowa, tym bardziej jest czadowo. Kudowa-Zdrój to piękne miasto. Zawsze z...
Oswoić konia : Tak sobie chodzę po lesie, w tą piękną złotą polską jesień z moim synem i rozmawiamy sobie na różne ważne i mniej ważne tematy. Liście szeleszczą na drzewach i pod nogami, słońce przedziera się przez gałęzie. No jest pięknie. Mogłam jednak zostać...
Pora na urlop : A co? Nie wolno? Ludzie wyjeżdżają w tym czasie do ciepłych krajów, bo taniej. Ja postanowiłam w tym roku skusić się na extreme adventure i to za kompletną darmochę. Przejazd fundowany za pieniądze podatników. Żyć nie umierać. A zaczęło się...
Święta Msza Święta : Niedziela. Wstaję rano. Nie ubieram się odświętnie. Teraz już nie. Kiedyś tak. Dzień święty święcić. Mycie w pośpiechu, śniadanie w pośpiechu. Już nie zwracam uwagi na bolące brzuchy i głowy dzieci. Wiem, że nie chcą iść. Ale idą, bo ja chcę. Później...
No bo nic się nie stało : I naprawdę nic się nie stało. Siódme miejsce w Europie też fajne. Szkoda, że ci, którzy wieszają psy na naszej reprezentacji, nie pamiętają, że są to brązowi medaliści Mistrzostw Świata w Katarze z 2015 roku. Ale u nas to normalka, gnoić mistrzów...
Wybory : Za duży wybór. Nie ogarniam, nie mam czasu na taki luksus, jakim jest wybór. Całe życie trzeba dokonywać jakichś wyborów: kawa czy herbata, w paski czy w kratkę, z brodą czy bez, czapka czy kapelusz. To pochłania strasznie dużo energii, którą można...
Miłość : Poważny temat, więc będzie nieco poważnie, chyba że się w trakcie rozkręcę. Z czym kojarzy mi się słowo miłość? Na pewno z czymś miłym, jak sama pół-nazwa wskazuje – miło. I z czymś niemiłym, czymś, co kaleczy, a mianowicie – ość. I tak powstała nazwa...
Męska inicjacja : No i stało się. Mój mały, dziewięcioletni syneczek jedzie na zieloną szkołę. Jak on to przeżyje? Jak ja to przeżyję? Kto mu powie, żeby zęby umył? Że taką bluzkę ma założyć, bo jest zimno i w tej drugiej będzie mu za zimno? No i spodnie które?
Cicho : Cisza. Błogi spokój. Nie rozmawiam. Nie lubię rozmawiać. Raczej moją dominującą cechą jest nieśmiałość oraz niemożność wydobycia z siebie kilku sensownych słów w obecności drugiej osoby. Ot, taki mruk ze mnie. Zresztą lubię samotność, no i przydługie...
Od kuchni : Kuchnia to moje ulubione miejsce w domu. Bynajmniej nie z racji tego, że lubię gotować. Prawdę mówiąc, nie lubię i kiepska jestem w dogadzaniu podniebieniom. Mówi się, że przez żołądek do serca, a u mnie przez żołądek do jelit bliżej. Mimo że gospodyni...
Dzień jak co dzień : Poniedziałek. Dzień jak co dzień. Pobudka godzina piąta. Miłe dzień dobry i przechodzę do rutynowych czynności. Mycie zębów, głowy, ujarzmianie blond włosów, makijaż. Codzienne powtarzanie tych samych zabiegów. Żeby tylko się nie pomylić. Korektor...
Jaka tam, panie, samotność… : Wyczekany urlop. Widzę w myślach swoją sylwetkę w stroju kąpielowym. Dobrze, że myślę bez okularów. Kierunek – Międzybrodzie Bialskie. Ja i dzieci. Wiocha, ale to dobrze, mniej wydam, zostanie na buty. Dla mnie. No i znowu nikt nie będzie chciał z nami...
Budyń : O, nie. Dziś nie będzie śmichów-chichów i przygłupawej puenty na koniec. Dziś będzie nudno i nostalgicznie. Kto wytrwa do końca, szczerze współczuje i gratuluje zarazem. Radzę zrobić kakao lub budyń. Budyń lepszy, można go tak przecisnąć przez zęby...
Rurką po dupie : Myślę... Czy stać mnie jeszcze na szaleństwo? Bo co w życiu szalonego może mi się przydarzyć. Gdzie praca-dom, dom-praca. Czy mogę zaliczyć do „szaleństw” jelenia na masce mojego samochodu w Cielmicach? Czy choćby zjedzenie zepsutej pasty rybnej, a co...
Manga 18+ : Czterdzieści sześć mang po dwadzieścia złotych równa się dziewięćset dwadzieścia złotych. Tyle wydała na mangi moja Marta – córka zresztą. Siedemnaście mang o egzorcystach, piętnaście o koszykówce, sześć o gejach, osiem o gangach i demonach. Na...
Wiatr w oczy, a deszcz po twarzy smaga : Biurokracja. Jestem biurwą, więc słowo to nie powinno mi być obce. A jednak. Stwierdzam jedno, aparat administracyjny uczy pokory i cierpliwości. Nie walczę, bo nie mam siły i po prostu nie chce mi się. Pokornie jak owieczka uznająca swe ograniczenia...
Nowe : Nowe buty mam. Nowe życie. Nowe łóżko. Nowy widok z okna. Nowa trasa do pracy. Nowa winda i sąsiad. Nowe zapachy. Wszystkiego nie da się wymienić na nowe, ale urodę poprawić jak najbardziej. Ładniejszą chcę. Idę więc do salonu, raczej kliniki chirurgii...
Wiosna ach to Ty : Ciężko coś z tą Wiosną. Chyba obrażona. W końcu to baba. Jeśli strzeliła focha to pozamiatane. Ciepełka nie będzie. Na dodatek pewnie stwierdziła, że się odchudza i żadnego grillowania nie uskuteczni. A miliony Polaków czeka już z kiełbaskami...
Bicie żony : Czytam i nie wierzę. Rosyjska Duma przyjęła nowelizację kodeksu karnego, wykreślając z niego karę za przemoc na bliskich. Jednym słowem można jeden raz w roku przypierdzielić żonie z liścia. W swej łaskawości parlament prawo takie daje również żonie...
Zazdrość : O jakże jesteś okrutna w swym zamyśle, Pani. Wysyłasz go w daleką podróż po morzu Jońskim pełnym niebezpiecznych i przebiegłych syren. I niech Cię nie zwiedzie ich rozkoszny śpiew, mój Odysie. Zazdrość jest ością w gardle. Im bardziej ci zależy na...