Bukowina to kraina podzielona od II Wojny Światowej pomiędzy Ukrainę i Rumunię. Znajdziemy tu łagodne wzgórza i doliny, dziką przyrodę, bogaty folklor oraz oczywiście bukowe lasy. Zamieszkują tu ludzie różnych narodowości, poza przeważającymi Rumunami i Ukraińcami także: Ormianie, Romowie, Niemcy, Żydzi, Węgrzy, a nawet liczni Polacy, którzy osiedlali się tutaj już w XIV wieku, kiedy Bukowina będąca częścią Mołdawii była lennem Polski. Do dziś są tu polskie wioski, których mieszkańcy mówią po polsku. Południowa, a więc rumuńska część Bukowiny słynie również z pięknych Malowanych Cerkwi wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, o których pisałem w poprzednich artykułach.
UWAGA! Wszystkich, którzy odwiedzali Rumunię albo planują w najbliższym czasie się do tego kraju wybrać, serdecznie zapraszam do współtworzenia tego przewodnika. Można w tej sprawie pisać na adres redakcji redakcja@libertas.pl.
Kaczyka (rum. Cacica) to najstarsza polska wieś na Bukowinie. W 1783 roku panujący wówczas na tych ziemiach cesarz austriacki Józef II, aby nie sprowadzać soli z Mołdawii, rozkazał szukać jej złóż na Bukowinie w miejscach, gdzie występowały słone źródła. Sól znaleziono między innymi tutaj, w wyniku czego powstała Kaczyka, która nazwę zawdzięcza licznym stadom kaczek gnieżdżącym się niegdyś na tutejszych bagnach.
W 1788 roku sprowadzono dwadzieścia polskich rodzin z Bochni i Wieliczki oraz cztery ukraińskie rodziny z Kołomyi. Osadnicy pracowali przy budowie kopalni, której uruchomienie nastąpiło w 1791 roku. W związku z jej rozwojem z czasem sprowadzono do Kaczyki kolejne grupy inżynierów i górników z okolic Wieliczki. Początkowo na dół kopalni docierano po drabinach lub w plecionych koszach opuszczanych na linie, ale już w 1803 roku na wszystkie trzy poziomy można się było dostać po schodach. Obecnie do zwiedzania udostępnione są dwa z trzech poziomów, a podziemna trasa liczy sobie 800 metrów długości.
W 1810 roku wybudowano we wsi mały kościółek Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, który służył zarówno katolikom (Polakom i Niemcom) jak i grekokatolikom. W 1888 roku do wsi dotarła kolej, a w 1904 roku nowy, okazały kościół z cegły konsekrował arcybiskup lwowski Józef Bilczewski.
W 1944 roku przez Kaczykę przechodził front, a mieszkańców ewakuowano. Na tych, którzy potem wrócili, czekały tylko zniszczone domy, wobec czego wielu z nich w 1947 powróciło do Polski.
Po upadku komunizmu ze względów ekonomicznych zaprzestano wydobycia w kopalni i wyburzono nieciekawe zabudowania, pozostawiając jedynie budynek administracji i najstarszy szyb Ferdynand, w podziemiach natomiast utworzono trasę turystyczną.
W Kaczyce prężnie działa Stowarzyszenie Polaków, jest też Dom Polski (koło poczty) posiadający 16 miejsc noclegowych, z których można skorzystać.
Tak się złożyło, że trafiliśmy do Kaczyki akurat na odpust odbywający się co roku w połowie sierpnia. Z tej okazji przybywają tu tłumy ludzi, i to nie tylko katolików (Polaków, Rumunów, Ukraińców i Węgrów), ale także duchownych i wyznawców prawosławia. W związku z uroczystościami policja zamknęła drogę prowadzącą do wsi i jakieś dwa kilometry musieliśmy pokonać na piechotę.
Do kopalni schodzimy po 150 stopniach. Temperatura wynosi około 10°C, co jest bardzo przyjemną odmianą po wymuszonym odpustem spacerze w trzydziestoparostopniowym upale. Niestety, oprócz przyjemnej temperatury w kopalni unosi się też dość nieprzyjemny zapach ropopochodnych płynów do impregnacji drewna. Schodzimy do kaplicy św. Barbary. Oglądamy ołtarz, ambonę z soli, wykute w ścianie nazwiska polskich górników.
Idziemy dalej wąskim chodnikiem, mijamy małą kapliczkę i płaskorzeźbę Adam i Ewa autorstwa Bolka Majerika. Jesteśmy 42 metry pod ziemią, dochodzimy do jeziora, a właściwie jeziorka solanki o powierzchni około 10 metrów kwadratowych. Jego głębokość waha się od 1,5 do 2,5 metra. Kiedyś znajdowała się tu łódź, którą po jeziorku pływały młode pary i goście uczestniczący w balach.
Dalej jest sala balowa imienia inżyniera Agripy Popescu o czym informuje wykuty w ścianie napis. Agripa Popescu był dyrektorem gruntów państwowych w 1918 roku, gdy Bukowina wróciła do Rumunii.
Wychodzimy na powierzchnię. Przyjemnie jest wciągnąć w płuca znowu czyste powietrze... niestety równocześnie uderza w nas fala gorąca. Niedaleko kręci się karuzela, z głośników płynie muzyka, otacza nas gwarny tłum i zapach kiełbasek z rożna. Dla zwolenników obrazu ruchomego obok bardzo krótka migawka.
Rumunia - przewodnik:
Satu Mare / Satmar (Rumunia) - przewodnik (52 zdjęcia)Săpânţa - Wesoły cmentarz (Rumunia) – przewodnik (35 zdjęć)Bârsana, Marmarosz / Maramureş (Rumunia) - przewodnik (48 zdjęć)Humor / Mănăstirea Humorului i Woroniec / Voroneţ (Rumunia) - przewodnik (32 zdjęcia)Arbore i Klasztor Suczewica / Mănăstirea Suceviţa (Rumunia) – przewodnik (43 zdjęcia)Kaczyka / Cacica (Rumunia) – przewodnik (21 zdjęć)Vama Veche (Rumunia) - przewodnik (94 zdjęcia)Braszów / Braşov (Rumunia) – przewodnik (68 zdjęć)Curtea de Argeş (Rumunia) – przewodnik (31 zdjęć)Szosa Transfogaraska / Transfăgărăşan (Rumunia) – przewodnik (68 zdjęć)Sybin / Sibiu / Hermannstadt (Rumunia) – przewodnik (86 zdjęć)Hunedoara / Vajdahunyad (Rumunia) - przewodnik (57 zdjęć)Jaskinia Niedźwiedzia / Peştera Urşilor (Rumunia) – przewodnik (29 zdjęć)Ştefan Hruşcă – kolędnik z SiedmiogroduSyhot Marmaroski / Sighetu Marmaţiei (Rumunia) – przewodnik (9 zdjęć)Kościoły Obronne Siedmiogrodu (Rumunia) – przewodnik (25 zdjęć)Rimetea / Torocko pod Szeklerską Skałą (Rumunia) – przewodnik (21 zdjęć)Konstanca / Constanța (Rumunia) – przewodnik (22 zdjęcia)Sigiszoara / Sighișoara (Rumunia) – przewodnik (28 zdjęć)Pogranicze Sybina / Mărginimea Sibiului (Rumunia) – przewodnik (41 zdjęć)Wąwóz Galbeny / Cheile Galbenei (Rumunia) – przewodnik (23 zdjęcia)Twierdza Ponoru / Cetatile Ponorului (Rumunia) – przewodnik (19 zdjęć)Płaskowyż Padisz / Padiș (Rumunia) – przewodnik (52 zdjęcia)Wąwóz Râmeț / Cheile Râmețului (Rumunia) – przewodnik (29 zdjęć)Góry Fogaraskie – wokół jeziora Bâlea (Rumunia) – przewodnik (24 zdjęcia)