Recenzje > Audiobooki, czyli książki czytane

Ryby śpiewają w Ukajali, czyli Amazonka w sycącej pigułce

Rio de Oro i Ryby śpiewają w Ukajali - Arkady FiedlerGdyby przyjąć, że każda wyprawa jest spełnieniem któregoś z naszych marzeń, podróżnicy byliby wówczas największymi marzycielami, a ci spośród nich, którzy posiedli również dar znakomitego władania piórem, zasłużyliby na miano „twórców wyobrażeń” i „piewców wyobraźni”. Oni to malują przed nami, niczym najlepsi pejzażyści, wspaniałą panoramę tych wszystkich krain, których nigdy nie dane nam będzie ujrzeć i portretują tak wielu mieszkańców tych ziem, których nigdy nie poznamy.

Amazonia, niczym gigantyczny magnes, od wieków przyciąga najrozmaitszych eksploratorów z najodleglejszych zakątków świata i tylko niewielu spośród nich potrafiło oprzeć się jej urokom. Jednym z takich właśnie śmiałków okazał się być blisko czterdziestoletni wówczas „początkujący obieżyświat”, Poznaniak z pochodzenia, z piękną powstańczą kartą w swej biografii – Arkady Fiedler - który udaje się tam w roku 1933 z misją badawczą. O tym, że nie jest to tylko kolejny przyrodnik uganiający się za egzotycznymi okazami, przekonujemy się już w dwa lata po jego powrocie do kraju, kiedy to wydaje słynną powieść pt. Ryby śpiewają w Ukajali, będącą zapiskiem tych kilku tygodni spędzonych w tamtejszej dżungli.

Niezwykła i zachwycająca. Zabawna i błyskotliwa. Pełna przygód, ale nie nazbyt spektakularnych. Pouczająca, ale nie moralizatorska. Gawędziarska i poetycka. Taka to jest owa opowieść, napisana pięknym językiem, nienaganną polszczyzną, a jednak stroniąca od niepotrzebnych ozdobników, jak na prawdziwy reportaż przystało. W tak niezwykły przez autora i w jemu sobie tylko znany sposób pomyślana, byśmy mieli nieodparte wrażenie, że razem z nim odbywamy rejsy dymiącymi parostatkami po zamulonych wodach najpotężniejszej z rzeki świata, że wraz z nim pieszo, ramię w ramię przedzieramy się przez gęstwiny amazońskiej puszczy, że pali nas to samo słońce i gryzą te same komary. Świadczy to o wielkim kunszcie i niezwykłym talencie literackim Fiedlera.

A prócz wszystkich walorów już wymienionych, trzeba dodać jeszcze ten jeden – walor edukacyjny. Autor nie szczędzi nam mnóstwa faktów geograficznych i przede wszystkim historycznych tyczących regionu, w którym się akurat znajduje, nierzadko zagłębiając się przy tym bardzo głęboko, aż do zamierzchłej przeszłości, dzięki czemu wolno nam spojrzeć daleko bardziej obiektywnie na wszystkie te ziemie i ich mieszkańców, o których mowa w powieści.

Ryszard Nadrowski, znakomity aktor Teatru Polskiego w Warszawie, wcielając się w rolę lektora chcąc nie chcąc staje się jednocześnie narratorem, gawędziarzem, podróżnikiem, czy wręcz samym Arkadym Fiedlerem w wyobraźni słuchacza, co wiąże się z wielką odpowiedzialnością i z pewnością nie jest to łatwe zadanie, a jednak wychodzi on z każdej z tych ról obronną ręką. Bardzo spokojnym i stonowanym głosem wymienia dziesiątki gatunków amazońskiej flory i fauny, przy niektórych zatrzymując się na dłuższą chwilę, opowiada o krwawych zbrodniach hiszpańskich i portugalskich konkwistadorów, ostrzega przed niebezpieczeństwami czyhającymi w dżungli, w barwny sposób opisuje napotkanych ludzi, głośno zachwyca się pięknem motyli, żarłocznością mrówek i wiernością pstrokatych papużek. Na szczególną uwagę zasługuje sposób, w jaki artykułuje on wyrazy dźwiękonaśladowcze, zwłaszcza te pochodzenia zwierzęcego. Pełen humoru majstersztyk!

-----

Recenzja powstała dzięki współpracy z portalem www.info.audiobook.pl.

Robert Skrzydło

Załóż wątek dotyczący tego tekstu na forum

Audiobooki, czyli książki czytane:

„Siddhartha” - Hermann HessePod flagą biało-czerwoną„Senność” - „Ziewanne” historyjki„Moje drzewko pomarańczowe”, czyli lekcja czułości„Pachnidło” w interpretacji Tomasza TraczyńskiegoJęzyk angielski dla początkujących - recenzja„Lato przed zmierzchem” – Doris LessingHanna Bakuła „Hania Bania”„Nowe przygody Mikołajka” – René Goscinny„Kocham Paula McCartneya” – Joanna Szczepkowska„Kontrabasista” – Patrick SüskindPrzygody Olivera Twista - Charles Dickens„Złote nietoperze” – Grażyna Jeromin-Gałuszka„Ptasiek” – Williama WhartonaCheri„Wróżby Kumaka” – Günter Grass„Za blisko domu” – Linwood Barcley„Róże cmentarne”, czyli ogólne naśladowanie„Gnój” – Wojciech KuczokCzapa, czyli śmierć na ratyDynastia Miziołków„Zapiski na pudełku od zapałek” – Umberto EcoDzikie serce. Tęsknoty męskiej duszy„Kubuś Fatalista i jego pan” – Denis Diderot„Coś mocniejszego” – Rafał A. Ziemkiewicz„Lolita” – Vladimir NabokovChłopiec z Nowolipek, czyli „Nowolipie” Józefa HenaRyby śpiewają w Ukajali, czyli Amazonka w sycącej pigułceRio de Oro, czyli w dorzeczu Złotej Rzeki„Cienie nad rzeką Hudson” – Isaac Bashevis Singer„Śmierć mówi w moim imieniu” – Joe Alex„Trzech panów w łódce (nie licząc psa)” – Jerome K. Jerome„Obsługiwałem angielskiego króla” – Bohumil Hrabal„Źródło prawdziwej siły” – Fabian Błaszkiewicz„Morderca bez twarzy” – Henning Mankell„Tragedia w trzech aktach” – Agata Christie„Zgon Oliwiera Becaille”, „Nantas”, „Radykał” – Emil Zola„Spóźnieni kochankowie” – William Wharton„Lektor” – Bernhard Schlink„Gimnastyka dla języka” – Małgorzata Strzałkowska„Skarb w Srebrnym Jeziorze” – Karol May„Modlitwa o deszcz” – Wojciech Jagielski„Śmierć na Nilu” – Agata Christie„Gaumardżos! Opowieści o Gruzji” – Marcin Meller i Anna Dziewit-Meller„Dżuma” – Albert Camus
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.