Recenzje > Audiobooki, czyli książki czytane

Język angielski dla początkujących - recenzja

Chyba nikogo nie trzeba przekonywać o tym, że jadąc za granicę warto znać języki obce. Ma się wtedy nieporównywalnie większą swobodę podróżowania, poznawania i nawiązywania ciekawych znajomości. Najlepiej byłoby znać język kraju do którego się wybieramy. Ale co zrobić, jeśli podróżujemy w bardzo różne miejsca? Dochodzi jeszcze kwestia finansowa, kursy językowe są drogie, rocznie to wydatek ponad tysiąca złotych, no i zajmują cenny czas. Czy da się to wszystko jakoś pogodzić?

Rozwiązaniem kompromisowym może być np. nauka języka angielskiego, który jest na tyle popularny, że w prawie każdym zakątku świata znajdziemy kogoś z kim uda nam się porozumieć. W dodatku jest językiem stosunkowo prostym, więc przy odrobinie zaangażowania, do czasu wyjazdu w wymarzoną podróż na koniec świata, powinniśmy sobie przyswoić jego podstawy. Zostaje jeszcze problem ceny i czasu.

Ostatnio coraz bardziej popularne stają się książki dźwiękowe, czyli tak zwane audiobooki. Przeglądając ofertę wydawniczą pewnej firmy natknąłem się na kilka różnych kursów językowych. Przyszło mi wtedy do głowy, że może to jest właśnie rozwiązanie dla wielu – takich jak ja – zabieganych ludzi, którzy odczuwają pewne swoje braki językowe, a z różnych powodów nie mogą skorzystać ze stałych lekcji.

Pakiet angielski dla początkującychPostanowiłem przetestować to rozwiązanie na własnej skórze, na początek wybrałem pakiet Język angielski dla początkujących zawierający: Słownictwo i podstawy gramatyki, 1000 słów i zwrotów w podróży oraz 1000 słów i zwrotów w pracy. Można go zakupić online za 42,30 zł. np. klikając w link: Język angielski dla początkujących.

Jak przystało na XXI wiek link do skompresowanej paczki w formacie .zip otrzymujemy pocztą elektroniczną, tak więc w zależności od prędkości łącza możemy cieszyć się z zakupu nawet już po paru minutach. Paczka zawiera trzy wymienione już wcześniej kursy, a w skład każdego wchodzi krótka instrukcja obsługi, podręcznik w formacie .pdf oraz oczywiście pliki dźwiękowe w formacie .mp3. Pierwszy mankament jaki dostrzegłem podczas rozpakowywania to to, że wydawca nie wziął pod uwagę, że klient może używać innego systemu niż Windows. W nazwach plików użyto polskich znaków diakrytycznych, które w różnych systemach są różnie kodowane, co jest pewną niedogodnością np. dla użytkowników Linuksa takich jak ja. Na szczęście nie uniemożliwia to korzystania z audiobooka.

Po wypakowaniu plików możemy odtwarzać lekcje na komputerze, skopiować je na odtwarzacz .mp3, a nawet nagrać na cd i odtwarzać w wieży. Podręczniki możemy wydrukować lub sięgać do nich tylko przy użyciu komputera. Już na pierwszy rzut oka widać niewątpliwą zaletę tego sposobu nauki. Tylko od nas zależy w jaki sposób i kiedy będziemy się uczyć, dzięki czemu możemy efektywniej wykorzystać czas łącząc niektóre czynności. Lekcje możemy powtarzać jadąc samochodem do pracy, autobusem na uczelnię, będąc na spacerze z dzieckiem, gotując obiad, a nawet relaksując się w wannie! Czy wasza szkoła językowa to potrafi:)?

W ramach eksperymentu nagrałem kurs na płytę i poprosiłem by moja dziewięcioletnia córka dwa razy dziennie odsłuchała sobie pierwszą lekcję. Kiedy po kilku dniach spytałem ją na wyrywki z tego materiału - prawie wszystko pamiętała. Powiedziała, że zabawa tak jej się spodobała, że słuchała nawet więcej niż pierwszą lekcję, którą jej zadałem. Myślę, że poświęcając na naukę zaledwie kilkanaście minut dziennie każdy jest w stanie bez większego wysiłku zapamiętać wszystkie wyrażenia. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by narzucić sobie większe tempo.

Słownictwo i podstawy gramatyki

Ponieważ znam trochę angielski, pozwoliłem sobie na przesłuchanie od razu całości. Kurs składa się z dwunastu lekcji, średnio po siedem minut. Każda z nich zawiera zestaw słówek, jakieś zagadnienie z zakresu gramatyki i dialogi w których możemy sobie wszystko przećwiczyć. W pdfie znajdziemy zapis całej lekcji wraz z ujętą w tabelkę gramatyką. Jeśli to nasz pierwszy kontakt z angielskim, możemy wydrukować sobie materiał i leżąc w wannie powtarzać za lektorem, jednocześnie śledząc pisownię słówek. Jeśli natomiast traktujemy kurs jako pewnego rodzaju przypomnienie, to prawdopodobnie wystarczy nam powtarzanie za lektorem.

Oczywiście tylko od nas zależy tempo nauki. Jeśli na opanowanie materiału jednej lekcji damy sobie np. tydzień, to na 12 lekcji wystarczą nam zaledwie trzy miesiące! Oczywiście nie będziemy po tym czasie mówić biegle po angielsku, ale jeśli się przyłożymy, to poznamy podstawowe słowa i zwroty, będziemy umieli się przedstawić, powiedzieć coś o sobie, o swojej rodzinie, poprosić o pomoc, zamówić coś do jedzenia, a nawet powiedzieć kilka komplementów koleżance czy koledze.

1000 słów i zwrotów w podróży

Po przesłuchaniu pierwszej części pakietu, sięgnąłem po ten, nazwijmy go, dodatek dla podróżników. Są to całkiem oddzielne kursy połączone chyba tylko ze względów marketingowych, w konsekwencji część informacji się powtarza. Szkoda, że nie zostało to pomyślane jako komplet, ale nie dyskwalifikuje to kursu, który tym razem koncentruje się na słownictwie związanym z wyjazdami. Poza tym zawsze jest to okazja do powtórki.

Całość składa się z dwudziestu jeden lekcji. Tym razem są to tylko słówka i przydatne w różnych sytuacjach wyrażenia, a niezbędna gramatyka jest tylko w dołączonym pdfie. Z tej części nauczymy się podstawowych zwrotów, przydatnych podczas kupowania biletów, wizyty w banku, na poczcie, u lekarza, podczas szukania pracy, czy noclegu, zamawiania posiłku, a także poruszania się po obcym mieście.

To chyba idealne rozwiązanie dla osób, które w krótkim czasie muszą przygotować się do podróży. Po przyswojeniu tego materiału powinny poradzić sobie w najbardziej typowych sytuacjach. Niestety, dla osób które już trochę języka liznęły to nieco za mało. Te powinny sięgnąć po coś obszerniejszego.

1000 słów i zwrotów w pracy

Układ tej części jest identyczny do poprzedniej, tyle że tym razem wszystko kręci się wokół spraw zawodowych. W dziesięciu lekcjach poznamy najczęściej używane zwroty podczas szukania pracy i w pracy, a także trochę specjalistycznego słownictwa z zakresu medycyny, hotelarstwa, rolnictwa, czy budownictwa. Nigdy nie byłem w podobnej sytuacji, więc trudno mi oceniać trafność takiego, a nie innego wyboru zwrotów, ale nawet jeśli nie zamierzamy szukać pracy, to przecież każde słówko może się kiedyś przydać.

Podsumowanie

Nauka języków przy pomocy audiobooków takich jak ten ma wg mnie wiele zalet:

- elastyczność, łatwość dopasowania do swoich potrzeb, możliwości, a także wolnego czasu,

- przenośność, możemy zabrać swojego nauczyciela na spacer, do wanny, a nawet na koniec świata,

- cena, omawiany tutaj zestaw kosztuje zaledwie 43 zł, to tyle co mniej więcej dwie, trzy lekcje w szkole językowej, a kursu słuchać może cała rodzina!

Wada, chyba tylko jedyna:

- brak możliwości prowadzenia prawdziwej konwersacji, ale tę możemy sobie zapewnić zupełnie za darmo np. korzystając ze Skype'a, albo... wyjeżdżając za granicę:).

Wadą tego konkretnego pakietu jest to, że poszczególne części nie stanowią tak naprawdę całości. Można było też zadbać o jednolite nazewnictwo, ładną okładkę, a pakiet spakować raz, a nie każdy kurs oddzielnie, a później wszystko jeszcze raz. Ale w zasadzie poza tym trudno się do czegokolwiek przyczepić.

Dla kogo jest ten pakiet? Na pewno dla osób, które jeszcze żadnego kontaktu z angielskim nie miały, myślę, że w prosty i bezstresowy sposób nauczą się podstaw, które umożliwią im komunikację na podstawowym poziomie. Jest też dla tych, którzy gdzieś się z angielskim zetknęli, ale chcieliby sobie to wszystko usystematyzować i wyeliminować podstawowe błędy. Tym po prostu nauka przyjdzie jeszcze łatwiej. W końcu jest on nawet dla tych którzy mają spory zasób słów, bez trudu po angielsku czytają, bardzo dużo rozumieją ze słuchu, ale mają braki np. w gramatyce i bardzo rzadko okazję by coś mówić. Z książką poćwiczą wymowę i wiele często powtarzanych konstrukcji. Pozostali na pewno znajdą coś dla siebie w coraz bogatszej ofercie dostępnej w księgarniach. Pod spodem znajdziecie linki do kilku wybranych pozycji. Życzę owocnej nauki.

Witold Wieszczek

Załóż wątek dotyczący tego tekstu na forum

Audiobooki, czyli książki czytane:

„Siddhartha” - Hermann HessePod flagą biało-czerwoną„Senność” - „Ziewanne” historyjki„Moje drzewko pomarańczowe”, czyli lekcja czułości„Pachnidło” w interpretacji Tomasza TraczyńskiegoJęzyk angielski dla początkujących - recenzja„Lato przed zmierzchem” – Doris LessingHanna Bakuła „Hania Bania”„Nowe przygody Mikołajka” – René Goscinny„Kocham Paula McCartneya” – Joanna Szczepkowska„Kontrabasista” – Patrick SüskindPrzygody Olivera Twista - Charles Dickens„Złote nietoperze” – Grażyna Jeromin-Gałuszka„Ptasiek” – Williama WhartonaCheri„Wróżby Kumaka” – Günter Grass„Za blisko domu” – Linwood Barcley„Róże cmentarne”, czyli ogólne naśladowanie„Gnój” – Wojciech KuczokCzapa, czyli śmierć na ratyDynastia Miziołków„Zapiski na pudełku od zapałek” – Umberto EcoDzikie serce. Tęsknoty męskiej duszy„Kubuś Fatalista i jego pan” – Denis Diderot„Coś mocniejszego” – Rafał A. Ziemkiewicz„Lolita” – Vladimir NabokovChłopiec z Nowolipek, czyli „Nowolipie” Józefa HenaRyby śpiewają w Ukajali, czyli Amazonka w sycącej pigułceRio de Oro, czyli w dorzeczu Złotej Rzeki„Cienie nad rzeką Hudson” – Isaac Bashevis Singer„Śmierć mówi w moim imieniu” – Joe Alex„Trzech panów w łódce (nie licząc psa)” – Jerome K. Jerome„Obsługiwałem angielskiego króla” – Bohumil Hrabal„Źródło prawdziwej siły” – Fabian Błaszkiewicz„Morderca bez twarzy” – Henning Mankell„Tragedia w trzech aktach” – Agata Christie„Zgon Oliwiera Becaille”, „Nantas”, „Radykał” – Emil Zola„Spóźnieni kochankowie” – William Wharton„Lektor” – Bernhard Schlink„Gimnastyka dla języka” – Małgorzata Strzałkowska„Skarb w Srebrnym Jeziorze” – Karol May„Modlitwa o deszcz” – Wojciech Jagielski„Śmierć na Nilu” – Agata Christie„Gaumardżos! Opowieści o Gruzji” – Marcin Meller i Anna Dziewit-Meller„Dżuma” – Albert Camus
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.