Prokletije (Góry Przeklęte) 2009, cz. 1 – Niezapomniany smak wody : Pomysł wyjazdu w góry Albanii narodził się w zeszłoroczne wakacje na szczycie Kom Vasojevicki w masywie Komovi w Czarnogórze, kiedy to przed nami ukazał się przewspaniały widok na albańskie Prokletije – dzikie, nieokiełznane, surowe...
Prokletije (Góry Przeklęte) 2009, cz. 2 – Maja niejedno ma imię : Rano wstajemy na dźwięk komórek, choć wcale na to nie mamy ochoty. Ospale wychodzimy z namiotów. Pakujemy potrzebne rzeczy do małych plecaków i ruszamy w górę do trawiastego katunu. Wiemy, że mamy kierować się na zęby wampira. Idąc na...
Albańska przygoda (cz. 1): Korfu – Saranda – Butrint – Niebieskie Oko : Tak się jakoś stało, że dzisiaj nikt z nas nie może sobie przypomnieć dlaczego zdecydowaliśmy się właśnie na Albanię. Pomysły były różne: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan, a nawet… Zanzibar! Niemniej jednak, zapewne pod wpływem...
Albańska przygoda (cz. 2): Gjirokastra – Berat – Macedonia – Korab : Gjirokastra ma wiele nazw. Jedni nazywają ją miastem białych dachów, inni miastem muzeów, a jeszcze inni miastem tysiąca schodów. Która z nazw najlepiej oddaje jej charakter? Pewnie wszystkie po trochu. My poznaliśmy...
Albania 2011 – piękny kraj, życzliwych ludzi : Pierwszy raz do Albanii wybraliśmy się w lipcu 2011, na własną rękę i własnym samochodem. Mimo wielu krytycznych głosów, postanowiliśmy sprawdzić na własnej skórze jak w Albanii jest naprawdę. Trasę zaplanowaliśmy tak, żeby przejechać...
Od kanionu do kasztelu (Albania) : Rankiem ruszyliśmy w drogę – dziurzastą, zakręciastą i… przepiękną! Dodatkowymi atrakcjami były zwierzęta gospodarcze. Jedzie sobie człowiek, nie za szybko (bo droga jak wyżej), a tu za zakrętem staje sobie nos w nos z krową. Staje to...
Albania 2 lata później, lipiec – sierpień 2013 : To była moja druga podróż do Albanii i, po roku przerwy, nie mogłam się jej już doczekać. Moja fascynacja tym krajem nie tylko nie przemija, ale jeszcze zaraża innych. Tym razem postanowiliśmy przejechać Albanię z południa na północ...
Hura, znowu Albania! : To była już nasza trzecia wyprawa do Albanii i tak właściwie powoli powinna słabnąć moja fascynacja tym krajem, nie wiadomo jednak dlaczego nadal darzę to państwo i jego mieszkańców wyjątkowym uczuciem. Ciągle zachwyca mnie piękna...
Theth – czyli krótki wypad w albańskie Góry Przeklęte : Staliśmy z M. przy rondzie w centrum Szkodry. Ten lokalny ruch uliczny jest jednak kompletnie odjechany – pomyślałem zdumiony tym, co widziałem. Były tu co prawda jezdnie, był równy asfalt, były chodniki i znaki drogowe, i wszelkie inne...