Urodziłam się i wychowałam na Nikiszowcu, i zawsze podkreślam słowami Aleksandra Mieroszewskiego, że: Tu moich lat młodych były początki
.
W życiu spotkałam bardzo dużo ciekawych ludzi i być może to wpłynęło na moją obecną postawę. Dla mnie najważniejsi są ludzie. I ci bogaci i ci, którym życie w jakiś sposób się pokrzyżowało. W końcu sami nie wiemy co nas spotka gdzieś tam po drodze.
Największą miłością mojego życia są konie, ponadto pasjonują mnie góry, dość często wyjeżdżam w Beskidy, może dlatego, że dzieli mnie od nich tyko godzina drogi.
Od półtora roku prowadzę prywatne FORUM NIKISZOWIEC, piszę, uczę się malować na szkle, biorę też udział w różnych przedsięwzięciach związanych z Nikiszowcem w tym spektaklach teatralnych.