Język polski > Na językach

Meczy czy meczów? – nawet kibic nie zna poprawnej formy…

Joanna GarbarczykWiększość osób, czy to w oficjalnych, czy nieoficjalnych rozmowach, namiętnie opowiada o wynikach ostatnio oglądanych „meczy”, komentatorach tych „meczy”, a nawet o sprawozdaniach z „meczy”, które gdzieś, kiedyś czytali. Okazuje się jednak, że forma „meczy” jest całkowicie niepoprawna! Dawniej nauczyciele mawiali: „Z pewnością nie oglądałeś żadnych meczy, bo meczy to koza…” – dziś chyba już większość osób jest przekonana, że obie formy są poprawne – nie ma jednak nic bardziej mylnego!

Problem końcówki w dopełniaczu liczby mnogiej rzeczowników męskich jest dość powszechny: piszemy sędzi czy sędziów, zniczy czy raczej zniczów, palaczy czy palaczów, koszy a może jednak koszów, można by tak wymieniać w nieskończoność… Kłopot odmiany pojawia się przede wszystkim w wyrazach zakończonych na następujące spółgłoski: -c, -cz, -sz, -rz, -ż, -dz, -dż, l. Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Dawniej bowiem wymienione wcześniej spółgłoski należały do spółgłosek miękkich, dziś natomiast należą do spółgłosek twardych. Jaka jest różnica? Oczywiście szkopuł tkwi w szczegółach, a w tym przypadku w odmianie: rzeczowniki zakończone na spółgłoski miękkie w dopełniaczu liczby mnogiej mają końcówkę -i (np. koni, słoni, gości), kiedy wyrazy zakończone na spółgłoski twarde w dopełniaczu liczby mnogiej mają końcówkę –ów (wozów, stołów, domów). Skąd więc końcówka –y? Otóż wraz z przekształceniem się spółgłosek miękkich w spółgłoski twarde, przekształciła się również ich końcówka dopełniaczowa z –i na –y (np. noży, noszy, nocy). W związku z tymi zmianami niestety pojawił się problem odmiany…

Dziś końcówka –ów prawie całkowicie wyszła z użycia w wyrazach zakończonych na rz – mówi się przecież „dziennikarzy”, a nie „dzienikarzów”, „malarzy”, a nie „malarzów”, „pisarzy”, nie „pisarzów”, itd. A i w pozostałych przypadkach Polak będzie się skłaniał raczej ku formie „pejzaży” zamiast „pejzażów” czy „słuchaczy” zamiast słuchaczów (choć tak naprawdę obie formy są poprawne).

Język jest bardzo elastycznym tworem, który zawsze służy człowiekowi (nie odwrotnie). Bardzo ciekawy jest sposób tworzenia się normy językowej, czyli zasady decydującej o poprawności danego elementu języka. Jeśli np. jakiś wyraz w codziennym zastosowaniu jest bardzo rozpowszechniony, choć jego „kształt” wcześniej uznawany był za błędny, to dzięki częstemu jego użyciu ma szansę wejść do uzusu (czyli zwyczaju językowego), który jest podstawą do tworzenia normy językowej. Właśnie dlatego w języku polskim istnieje wiele wyrazów, które posiadają dwa poprawne warianty odmiany, np. można mówić zarówno sędziów, jak i sędzi, można mówić zajęcy i zająców, arkuszy i arkuszów, króli i królów, itd.

Wracając jednak do punktu wyjścia, nawet prof. Jana Miodka nie dziwi fakt, iż Polacy wciąż opowiadają, że oglądali wiele ciekawych meczy, a jeśli komuś (przez czysty przypadek) zdarzy się użyć formy meczów, zaraz poprawia ją na meczy… My jednak pamiętajmy, że jedyna dopuszczalna forma rzeczownika mecz w dopełniaczu liczby mnogiej brzmi zawsze MECZÓW.

Joanna Garbarczyk

Źródła:

  1. Jan Miodek, Słowo jest w człowieku. Poradnik językowy., Wrocław 2007.

PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.