Ważka w słowach kilku:
szalona,
po kałużach skacząca,
zimą bałwany lepiąca,
w tramwajach frywolitki tworząca,
do słońca ręce wyciągająca,
zatrzymać chwil kilka pragnąca,
za rowerem tęskniąca,
ważki miłująca,
w fiolecie po uszy tonąca,
w filc igły wkuwająca i palce swe raniąca,
akryle mieszająca,
z fimo lepiąca,
świat odczarowująca w kolory go ubierająca...
Długo tak jeszcze mogąca... :)
mam kilka pomysłów i chcę się nimi dzielić.
Zapraszam także tu: wazkafioletowa.blogspot.com jeśli moje pomysły się Tobie spodobały.