• - chora wątroba,
• - zatrucie metalami lub innymi związkami toksycznymi,
• - zaburzony metabolizm,
• - bakterie, pasożyty, drożdże, grzyby - w ilościach, z którymi organizm sobie nie poradzi.

Co to oznacza? Gdy jakiś organ bądź system nie pracuje prawidłowo, zwłaszcza przez długi czas, może wpływać na mózg i centralny układ nerwowy. Nie oznacza to oczywiście, że do autyzmu należy podejść systemem „albo – albo”. Osobę cierpiącą na autyzm należy zawsze traktować całościowo i sfera terapii powinna raczej uzupełniać się z leczeniem, a nie wykluczać.

W wielu przypadkach autyzm towarzyszy wielu chorobom, będąc przeważnie ich konsekwencją, a nie na odwrót - choroby te nie są wywołane przez autyzm. Na ogół autyzm nie jest osobną chorobą występującą tylko i wyłącznie jako jedyne schorzenie, chociaż autyzm dziecięcy jest osobnym zaburzeniem, występującym jako samodzielna jednostka. Problemem jest to, że na ludzi z autyzmem patrzymy przez pryzmat tylko i wyłącznie ich autyzmu. Autyzm to etykieta, która przypisana danej osobie (bo nie zapominajmy, że są również dorosłe osoby z tą przypadłością, nie tylko dzieci) definiuje ją całą w oczach społeczeństwa. To hasło "autyzm" mówi już wszystko i jawi nam się cała osobowość zamknięta w tym jednym określeniu.

Najważniejsze jest, aby spojrzeć z innej perspektywy zarówno na kogoś, kto na tę chorobę cierpi jak i na sam autyzm sensu stricto. Bo nie jest tak, że albo jesteś autystyczny, albo nie. Charakterystyka autyzmu szeroko pojętego to składowa autyzmu dziecięcego, zespołu Aspergera, autyzmu atypowego, autyzmu wysokofunkjonującego, czyli zaburzeń rozwoju należących do grupy ASD.

Każda z tych przypadłości ma również inne stopnie nasilenia, inne objawy, dziwactwa. Należy zdać sobie sprawę z wielowątkowości, różnorodności autyzmu oraz z tego, jak wiele jest jeszcze do odkrycia, jak wiele nigdy nie uda się wytłumaczyć, jak bardzo jest to temat złożony i nieogarnięty jeszcze ludzkim umysłem neurotypowym. Stanowczo upieram się przy stwierdzeniu, że AUTYZM (jako taki, ale i jego pochodne) to CHOROBA. Mimo wielu definicji, z którymi nota bene oczywiście się zgadzam po części, mówiących o autyzmie jako zaburzeniu rozwoju (sama tę definicję na początku podawałam), warto pokusić się o jej uzupełnienie,bądź bardziej przystępne wytłumaczenie.

Autyzmu nie można wyleczyć. Leczyć należy przyczyny, choroby, wady, czynniki, które powodują właśnie owe zaburzenia autyzmem zwane, jeśli oczywiście owe zachowania są spowodowane biomedycznymi czynnikami.

Wszystkich, którzy chcieliby się dowiedzieć czegoś więcej zapraszam do czytania moich następnych artykułów oraz bloga.