Podróże małe i duże > Turcja w marcu

Efez - miasto Św. Pawła, Artemidy i Heraklita (Turcja)

Kolejna pobudka wcześnie rano i jak zwykle pyszne śniadanie. Muszę napisać, że śniadania w tureckich hotelach przyprawiły mnie o zawrót głowy. Zresztą obiadokolacje również. Oprócz tradycyjnej jajecznicy, serów, warzyw mogliśmy próbować typowo tureckiego pieczywa ekmeki i słodkich tureckich pomarańczy. Jednak mnie najbardziej zachwyciły tureckie pide - wypiekane w kształcie łódeczki z pszennej mąki. Pide jest podstawą tureckiego jedzenia, a najbardziej smakuje kiedy faszeruje się go różnymi składnikami: pieczonym lub mielonym mięsem, serem, papryką, czosnkiem, pomidorami czy nawet ziemniakami. Jednak nie o jedzeniu mam pisać, bo przyjechaliśmy do Turcji przede wszystkim zwiedzać.

Termy Variusa EfezTablica EfezFontanna  Trajana EfezWidok Efez

Dzisiaj mamy w planach zwiedzić Efez. Byłam bardzo podekscytowana, bo kilka miesięcy wcześniej na studiach, kiedy omawialiśmy Turcję marzyłam żeby kiedyś pojechać do Efezu i jak widzicie marzenie szybko się spełniło. Efez jest miastem antycznym, którego ruiny są do dzisiaj bardzo dobrze zachowane. Wspaniałe wykopaliska w Efezie (Ephesus) robią niesamowite wrażenie nie tylko na archeologach, ale również na turystach. Nie ma pewności skąd pochodzili założyciele Efezu jednak jedna z greckich legend głosi, że miasto założyły Amazonki. Inna legenda głosi, że miasto założył syn króla Aten Kodrosa - Androklos. Szukał on odpowiedniego miejsca, aby się osiedlić i zwrócił się z pomocą do wyroczni apolińskiej. Otrzymał dość enigmatyczne polecenie, aby miasto zbudować w miejscu wskazanym przez rybę i dzika. A że wyrocznie nigdy nie przekazywały oczywistych wypowiedzi Androkros wraz z przyjaciółmi postanowił, że sprawę przemyśli przy smażonej rybie. W pewnym momencie ryba wyskoczyła z patelni a od rozżarzonego węgla, który się przy tym rozsypał zapłonęły zarośla w których ukrywał się dzik i spłoszył zwierzę. Dzik zginął z rąk Androklasa a w miejscu tego zdarzenia u północnych podnóży wzgórza Pion powstało miasto Efez.

Widok EfezDroga do Odeonu EfezOdeon Efez

Efez przeżywał swój rozkwit w VI w p.n.e. zapewne dlatego w 560 r. p.n.e. król Lidii, Krezus postanowił go zdobyć. Potraktował on mieszkańców miasta bardzo życzliwie gdyż Efezyjczycy zaniedbali budowę murów obronnych i nie stawiali oporu. W tym czasie trwała budowa Świątyni Artemidy, a Krezus by przypodobać się mieszkańcom ozdobił sanktuarium bogato rzeźbionymi kolumnami. Na jednej z tych kolumn widniało jego imię. Jednak jak głosi legenda świątynia została spalona w noc narodzin Aleksanadra Wielkiego w 356 r. p.n.e przez szewca Herostratesa, który chciał w ten sposób zasłynąć i przejść do historii co niewątpliwie mu się udało. Mieszkańcy postanowili odbudować świątynię Artemidy – jeszcze wspanialszą niż poprzednia. Aleksander Wielki kiedy przybył do Efezu był tak poruszony wspaniałością świątyni, że postanowił pokryć koszty budowy w zamian za umieszczenie w niej pamiątkowej dedykacji co spotkało się z odmową. Świątynia uznana została za jeden z siedmiu cudów świata. Dzisiaj po świątyni pozostała jednak samotna jońska kolumna wsparta na kamieniach, którą mijamy po drodze z Selcuk do Efezu.

Widok EfezDroga Kuretów EfezPlaskorzeźba Nike z bramy Herkulesa Efez

Jest godzina ok. 10.00 rano mocne słońce zaczyna wędrówkę po tureckim niebie. Zanim wychodzimy z autokaru Metin ostrzega nas, aby zabrać ze sobą wodę. Zaopatrujemy się więc w ogromne ilości wody, okulary słoneczne i nakrycia głowy. Efez bowiem leży w dość odsłoniętym miejscu i na próżno szukać cienia w mieście albo chociaż drzew, które mogłoby chociaż na chwilę nas uchronić od słońca.

Do Efezu prowadzą dwa wejścia jedno od strony portu, drugie przez bramę miasta, z której zachowały się tylko fragmenty. Warto zwrócić uwagę na mur miejski zbudowany przez Lizymacha wspaniały przykład fortyfikacji hellenistycznej. Nieopodal wejścia dumnie prężą się ruiny term Variusa. Termy te były zdobione zgodnie z modą rzymską mozaikami i rzeźbami.

Biblioteka Celsusa EfezBiblioteka Celsusa widok EfezFontanna Trajana EfezBrama Mazeusa i Mitridiusza Efez

Kolejną atrakcją, która przyciąga uwagę to Odeon, mniejszy z dwóch teatrów w Efezie, w pobliżu agory, zbudowany przez Vediusa Antoniusa i jego żonę Flawię Papionę w II wieku. Teatr ma 23 rzędy i mieścił na widowni około 1500-2000 osób. Tam odbywały się głównie spotkania rady miasta i czasami koncerty. Idziemy dalej i trafiamy na pozostałości Prytanejonu na dziedzińcu którego palił się wieczny ogień, którym opiekowali się kapłani Kureci. To miejsce było też poświęcone bogini Artemidzie, której posąg znaleziony tutaj znajduje się obecnie w muzeum w Selcuk. Z tego budynku pozostały jedynie kolumny i łuk nad przejściem.

Chociaż robi się coraz bardziej gorąco my ochoczo idziemy w dół drogą zwaną drogą Kuretów, która stanowi część świętej drogi prowadzącej do Świątyni Artemidy. Tą droga kapłani Kureci nosili drewno dla podtrzymania świętego ognia i każdy kogo napotkali na tej drodze musiał im z tej drogi zejść. Wzdłuż tej drogi podziwiamy pomniki i zachwycamy się nad mądrością Efezjan w jaki to sposób poradzili sobie z systemem kanalizacyjnym. Po drodze mijamy pozostałości posągu Scholastyki i łaźnie Scholastyki z I w, które w V w zostały przez nią powiększone i odrestaurowane. Cieszyły się one w czasach imperium rzymskiego ogromną popularnością zarówno biedni i bogaci mogli korzystać za darmo z dobrodziejstw term. Jednak tylko bogaci mogli pozwolić sobie na rozmowy o polityce w trakcie masażu wykonywanego przez niewolnika.

Latryny EfezMeduza nad Swiatyna Hadriana EfezMonument Memmiusa EfezMieszkaniec Efezu Efez

Muszę przyznać, że w Efezie mój aparat ciągle był w ruchu, bo co krok odnajdywaliśmy ciekawe miejsca do sfotografowania. I tak idąc dalej mijamy fontannę Trajana z II w zbudowaną na cześć cesarza Trajana. Fontanna miała dwie kondygnacje i otoczona była z trzech stron wodą. Niżej znajdowały się posągi Afrodyty czy Dionizosa, a spod ich stóp również wypływała woda.

Kasia w tle Biblioteka Celsusa EfezBiblioteka Celsusa EfezBiblioteka Celsusa Efez

Po drodze do Świątyni Hadriana spotykamy kilka kotów leniwie wylegujących się na murach antycznego miasta. Mają ciekawe umaszczenie i pomimo tłumu, który przeciska się, aby zrobić sobie z nimi zdjęcie zachowują się jakby nic ich nie obchodziło. Zastanawiam się wtedy przez moment czy i wtedy w czasach starożytnych też one tutaj były. Wypijając po drodze resztki wody docieramy do Świątyni Hadriana, robi niesamowite wrażenie na tle błękitnego nieba. Tutaj zatrzymujemy się na dłużej, cudownie rzeźbione fryzy przedstawiają sceny i losy bogów i herosów m.in. założyciela Efezu Androklosa, Heraklesa, Amazonek, Tezeusza czy cesarza Teodozjusza i jego żony. Dziwne to gdyż Teodozjusz był zdecydowanym przeciwnikiem pogaństwa. Świątynię zbudowano w porządku korynckim w II wieku ku czci cesarza Hadriana. Cztery kolumny wspierają łuk zwieńczony popiersiem patronki miasta Tyche. Przed świątynią znajdowały się posągi czterech cesarzy Dioklecjana, Konstancjusza, Maksymiana i Galeriusza.

Kolejno mijamy jeszcze latryny i docieramy do wspaniałej budowli w Efezie Biblioteki Celsusa - najważniejszego chyba zabytku miasta znajdującego się na skrzyżowaniu drogi Marmurowej i drogi Kuretów. Budynek zbudowano na początku II wieku dla uczczenia pamięci Gajusza Juliusza Celsusa Polemenusa jako miejsce jego pochówku. Bibliotekę zbudował jego syn. W budynku znajdowała się biblioteka i czytelnia. Jedną z ciekawszych informacji jest ta, że w pobliżu Biblioteki znajduje się budynek, który prawdopodobnie był domem publicznym. Wybudowany w IV wieku z dużą ilością sal i mniejszych intymnych pomieszczeń zdobione freskami i mozaikami. Podczas prac archeologicznych znaleziono tam figurkę bożka miłości o dość obfitym przyrodzeniu Priapa. Prawdopodobnie do budynku prowadziło tajemne przejście z biblioteki.

Mieszkaniec z  Efezu EfezReklama domu publicznego ulica marmurowa EfezRuiny miejskiej agóry EfezSwiatynia Hadriana Efez

Ciekawą informację znaleźliśmy nieopodal biblioteki przy bramie Mazeusa i Mitridiusza, która dedykowana była cesarzowi Augustowi, jego żonie i córkom. Od strony agory na bramie można odczytać napis z czasów rzymskich – „ci, którzy tu sikają”. Wyluzowani byli Ci Efezjanie. Przy Bibliotece Metin pozwala nam na 30 minutową przerwę, możemy na chwilę usiąść i odpocząć. Chętnie szukamy jakiegoś cienia jednak nie jest to takie proste ponieważ pomimo tego, że jest marzec, tłumy wędrują w jedną i drugą stronę po starożytnym mieście. Po chwili odpoczynku udajemy się ulicą Marmurową w stronę teatru. Droga jest wyłożona marmurowymi płytkami i była ona częścią Świętej Drogi. Zatrzymujemy się przy jednej z płyt, która przedstawia głowę kobiety i lewą stopę. Prawdopodobnie to reklama domu publicznego.

Swiatynia Hadriana EfezFryz Swiatynia Hadriana Efez

Po kilku godzinach spaceru docieramy do końcowego etapu zwiedzania, a jednocześnie robiącego wrażenie wielkością teatru zwanego Teatrem Wielkim. Teatr mieści się przy zbiegu ulic Marmurowej i drogi Arkadyjskiej. Wspaniale wygląda gdyż wkomponowany jest w zbocze góry Pion. Jego budowę rozpoczęto w III w. p.n.e. i z tego okresu pozostały w prawie niezmienionym stanie układ widowi i orchestra. Teatr wygląda imponująco, mieści około 24 tysięcy widzów. Co roku wiosną odbywa się tutaj festiwal Efeski. Jest tutaj wspaniała akustyka. Idziemy więc na najwyższe rzędy teatru i sami sprawdzamy. Oprócz wspaniałej akustyki z tego miejsca rozciąga się cudowny widok na miasto. Zostajemy więc trochę w tym klimacie, a ja przez chwilę czuję się jakby na scenie odbywało się wspaniałe przedstawienie grane przez tłum zachwyconych turystów. Schodząc po rzędach teatru zauważam w niektórych miejscach gliniane naczynia, które spełniają funkcję rezonatorów dla ulepszenia akustyki. Na tym właściwie kończy się nasza podróż w czasie, bo kiedy tylko wychodzimy poza bramy Efezu docieramy na parking gdzie tłumy sprzedawców pamiątek dosłownie prześcigają się w komplementach w stylu „piękna pani” czy „ładna dziewczyna”, a nawet „kocham cię” i zapraszają do swoich kramików z biżuterią, chustami, magnesami, koralikami. Zaopatruję się więc w kolejny magnes na lodówkę i uciekam do autokaru gdzie czeka na mnie chłodna woda do picia.

Biblioteka Celsusa EfezKasia w Efezie EfezEfezOdeon Efez

Niewątpliwie ciekawą i dość ważną informacją jest, że Efez jest również miastem do którego w I wieku dotarła wiara chrześcijańska poprzez działalność Św. Pawła. Apostoł Paweł podczas swoich podróży misyjnych gościł w Efezie trzy razy i nauczał tutaj. Tym faktem nie byli zadowoleni rzemieślnicy. Ponieważ rosnąca chrystianizacja spowodowała zmniejszenie zamówień związanych z kultem Artemidy. Rzemieślnicy podburzani przez Demetriusza zebrali się w teatrze podczas głoszenia nauk przez Św. Pawła i zaczęli krzyczeć „wielka jest Artemida Efeska”. Te manifestacje spowodowały, że porwano kilku współtowarzyszy Św. Pawła, a on sam po tych wydarzeniach opuścił Efez. Jednak wiara chrześcijańska w Efezie przetrwała. Paweł skierował do mieszkańców list, a wiara chrześcijańska niebawem stała się wiarą dominującą.

Teatr EfezTeatr w Efezie EfezTuryści w Efezie EfezWdok z ulicy Marmurowej Efez

Z Efezem związany był również ewangelista Jan, który przeżył tutaj swoje ostatnie 3 lata życia i napisał ewangelię. Jan przebywał tutaj z matką Jezusa Maryją, którą sprowadził z Jerozolimy prawdopodobnie z Pawłem. Na wzgórzu nieopodal Efezu znajduje się mała kapliczka wybudowana na fundamentach domu w którym żyła prawdopodobnie Maria. Część naszej grupy decyduje się, aby po południu dodatkowo zwiedzić za kilkanaście euro dom Matki Boskiej, my jednak po gorącym spacerze wolimy w inny sposób skorzystać z uroków Turcji. Zabieramy z hotelu zimne piwo, ręczniki, polską kiełbasę i udajemy się na pustą plażę, aby 15 marca, gdy w Polsce znów sypnęło śniegiem, wykąpać się w morzu Egejskim. Temperatura morza to około 19 stopni, czyli nasz tradycyjny Bałtyk w sezonie letnim. W następnym odcinku mojej podróży zabiorę Was do Pamukkale i Hierapolis więc już serdecznie zapraszam.

Widok z ulicy Marmurowej na biblioteke Celsusa EfezKasia w Efezie EfezKasia  z kotem Efez
Kasia Sztelak
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.