W życiu nie lubię dwóch rzeczy: niesłowności oraz wypełniania formularzy. Ani autoreklamy. Pseudointeligencji też nie. Nie lubię również przepychanki w zatłoczonym autobusie. Właściwie, listę rzeczy nielubianych przeze mnie można by było poszerzyć. Ale taka już jestem – patrząca na świat przez pryzmat własnego ja oraz przez pryzmat ja własnego kota – studentka polonistyki, hobbystyczny fotograf oraz dziennikarka od x lat. Mam dużo tekstów na swoim koncie, ciągle jednak myślę, że "te najlepsze" dopiero powstaną...