Podróże małe i duże > W Turcji z Moniką

Starożytne grobowce i wyprawa na plażę żółwi

Fethiye podpatrzone w porcieFethiye portFethiye w porcie najmniejsze biuro na świecie

Tureckie miasto Fethiye zbudowane na miejscu starożytnego Telmessos co roku przyciąga tysiące turystów. Błękitne morze, piaszczyste plaże i gwarancja słonecznej pięknej pogody, to nie jedyne atrakcje tego miejsca. Wędrując dzielnicą portową napotkamy licznych sprzedawców lodów, małe knajpki, gdzie można zamówić kawę lub herbatę po turecku, a także skorzystać z najmniejszego chyba na świecie przenośnego biura skąd można odpłatnie zadzwonić lub nadać fax, a wszystko mieści się od tak po prostu pod drzewem, na ustawionym na skrzynce telefaxie.

Fethiye grobowce skalneFethiye zatoczki pelne jachtowDalayan i grobowce
Fethiye sklepyFethiye stare i nowe budowleDalayan rejs lodzia w tle grobowce

W dzielnicy handlowej odnajdujemy sklep z polskim szyldem „sklep skórzany”. Zaglądając w małe ciasne podwórka staramy się podejrzeć jak żyją mieszkańcy. Ale oprócz tych wszystkich „egzotycznych” niespodzianek przyciągają nas tu tak naprawdę starożytne zabytki Fethiye. Choć nie ma ich zbyt wiele, bo miasto odbudowano po dwóch trzęsieniach ziemi (pierwsze w 1856 roku, drugie w 1957 roku), to jednak nietknięte zostały wykute w stromej skale tajemnicze grobowce. Ich powstanie datuje się na VI – IV wiek p.n.e. Ówcześni mieszkańcy starożytnego Telmessos - najprawdopodobniej Kreteńczycy, którzy przypłynęli z Krety - mieszkali w skromnych drewnianych domach, ale swoje „przyszłe” lokum budowali z trwałych materiałów. Do dziś patrząc na te niezwykłe grobowce zastanawiamy się jak je budowano.

Najpierw sądzono, że rzemieślnik wykuwał je, zawieszony na linie za nogi głową w dół, ale ograniczenia ludzkiego ciała nie pozwoliłyby przez wiele godzin trwać w takiej pozycji, dlatego najbardziej prawdopodobne wydaje się, że robotnik był spuszczany z góry w koszu zawieszonym na linie. Wraz z racją żywności na cały dzień i środkami do pracy, zawieszony wysoko nad ziemią, wykuwał skalne dzieło, które przetrwało wszelkie niesprzyjające okoliczności aż do naszych czasów. Odnajdujemy je w różnych miejscach wybrzeża Likijskiego.

Fethiye wejście do starego domuFethiye grobowiecDalayan grobowceFethiye i słynna skała z grobowcami
Fethiye skała z grobowcamiFethiye widok na miasto

Większość grobowców, tych w Fethiye zostało splądrowanych zapewne przez poszukiwaczy skarbów. Wśród wielu wyróżnia się grób Amyntasa. Wykuty w stylu greckim, swoją fasadą przypomina jońską świątynię. Dokładnie nie wiadomo kim był Amyntas, ale oglądając jego grobowiec dochodzimy do wniosku, że musiał być zamożnym i poważanym obywatelem. Jego niezwykłość przyciąga tym bardziej, że grobowiec w doskonałym stanie przetrwał trzęsienie ziemi, które zniszczyło niemal całe miasto. Wspaniały kunszt i trwałość wzbudza nasz podziw dla budowniczych.

Dalayan w drodze do deltyDalayan rejsy po rzeceDalayan łodzie pełne turystow

Na terenie miasta Fethiye odnajdujemy jeszcze inne zadziwiające obiekty... kamienne sarkofagi. Stoją sobie po prostu w środku miasta i nikomu nie przeszkadzają. Jeden z nich stoi nawet na środku ulicy tworząc małe rondo. To część historii i kultury tego miasta i nikomu nie przyszło nawet do głowy, żeby je przestawiać w inne miejsce.

Sarkofag na rondzieFethiye sarkofag w środku miasta
Dalayan deltaDalayan - stacja  kąpieli błotnychDalayan kąpiele błotneDalayan widoczne ruiny miasta CaunosDalayan słynna skała z grobowcami
Dalayan ruiny miasta CaunosFethiye

Wielką atrakcją, z której korzystają turyści przybywający na wybrzeże Likijskie jest wyprawa łodzią na plażę żółwi. Rzeka Dalyan tworzy malownicze rozlewiska, po których tam i z powrotem kursują łodzie pełne turystów. Od 1988 roku rejon ten otoczony został granicami Parku Krajobrazowego. W okolicy można spotkać 150 gatunków ptaków i motyli. W czasie podróży łodzią oglądamy kolejne grobowce skalne zbudowane w niedostępnych pionowych skałach oraz ruiny starożytnego miasta Caunos. Łodzie krążą przez mokradła wśród labiryntu wysepek, żeby ostatecznie przybić do brzegu plaży Iztuzu.

Fathiye plażaFethiye domyFathiye i łodzie w porcieFethiye łodzie i jachtyFethiye na plaży

Plaża jest naprawdę wspaniała z ciemnym ale delikatnym jak puch piaskiem. Od maja do sierpnia przypływają na plażę żółwie morskie Caretta by złożyć jaja. Tereny łęgowe są zamknięte dla turystów a żółwie otoczone ochroną. Delta rzeki Dalayan jest osłonięta od pełnego morza półwyspem Iztuzu, i to głównie dzięki temu panują tu dogodne warunki dla rozwoju tych morskich stworzeń. Ponadto zabroniono budowania jakichkolwiek obiektów przy samej plaży, wszystkie hotele znajdują się ok. 10 – 12 km od morza w obrębie miasta, wszystko dla ochrony delikatnego ekosystemu.

Fethiye ruiny twierdzyFethiye widoki na miasto
Fethiye w porcieFethiye grobowiec w skale

Płynąc rzeką Dalayan w przeciwnym kierunku niż plaża Izutzu, docieramy do kolejnej atrakcji tego regionu. Dziwna mała przystań nie zdradza jeszcze celu tej podróży. Nieco dalej dostrzegamy przygotowane dla turystów miejsce, gdzie można zażywać kąpieli w siarkowych gorących źródłach o temperaturze 35 stopni oraz w gorących błotach borowinowych, które leczą podobno choroby skóry i... mają właściwości odmładzające. Należy najpierw zanurzyć się w basenie z gorącą nieco śmierdzą wodą, która podobno zawiera wiele składników mineralnych... a potem przejść do sadzawki z błotem i dokładnie się nim wysmarować. Wygląda się przy tym tak komicznie, że wielu na tym etapie urządza sobie sesje fotograficzną.

Dalayan rzeka i rejsDalayan cumujemy łódkęIztuzu plażaIztuzu pod parasolemIztuzu

Ustawiono też specjalne lustro, żeby każdy mógł się przejrzeć. Następnie czekamy aż promienie słoneczne wysuszą nałożone na ciało błoto i biegniemy pod zimny prysznic, żeby nie tylko zmyć „maseczkę” ale też pobudzić krążenie. Całość możemy zakończyć ponowną kąpielą w siarkowym źródle. Podobno niektóre panie zabierały nawet owo cudowne odmładzające błoto do słoiczków by w warunkach domowych stosować jako maseczkę na twarz. Miejsce to znane jest na całym świecie wielu sławnych ludzi przybyło tu by skorzystać z błotnej terapii (m.in. Dastin Hoffman i Sting) a ich zdjęcia ustawione są przy wejściu na obiekt.

A to jeszcze nie wszystkie atrakcje wybrzeża Likijskiego... w kolejnej odsłonie udamy się do „miasta duchów” i na słynną lagunę Oludeniz.

Iztuzu plaża żółwi
Kąpieli błotnych zażywała Monika Porzucek.
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.