Technologie > OpenOffice i Linuks – darmowe oprogramowanie dla każdego

OpenOffice - pakiet biurowy za darmo

Trzeba coś napisać na komputerze i wydrukować. Co robimy? Włączamy komputer, czekamy aż się załaduje system i uruchamiamy... no właśnie, co? Worda? No tak, przecież jest zainstalowany. Ale skąd się tam wziął? Kolega wgrał więc jest? A wiecie, że to jest poważne przestępstwo coraz częściej ścigane przez policję?

Edytor tekstu Word oraz inne programy należące do pakietu Microsoft Office, takie jak Excel czy PowerPoint są programami płatnymi i to wcale nie tanimi. Aby móc ich używać trzeba mieć wykupioną licencję. Niestety jest to wydatek kilkuset złotych. Do tego licencja musi być na każdy komputer z osobna. Używanie Worda bez wykupienia licencji grozi więzieniem, a za instalację Worda innym, którzy również licencji nie wykupili, pobyt za kratkami może być jeszcze dłuższy.

Możemy jednak zaoszczędzić te kilkaset złotych i nie ryzykować jednocześnie żadnej kary, bo na szczęście istnieją też inne pakiety biurowe i to w pełni darmowe! Jednym z najlepszych jest OpenOffice. W jego skład wchodzi kilka programów, z których najważniejsze to:

  • Writer – odpowiednik Worda,
  • Calc – odpowiednik Excela,
  • Impress – odpowiednik PowerPointa.

Writer

OpenOffice - WriterProgram Writer jest zaawansowanym edytorem tekstu. Z wyglądu i w sposobie obsługi jest bardzo podobny do Worda 2003. Ma też większość jego funkcji. Wielu moich znajomych napisało w nim pracę magisterską co udowadnia, że może on w wielu przypadkach w pełni zastąpić drogiego Worda.

Obsługa Worda (a zatem i Writera) jest z pewnością większości czytelników dobrze znana, a opis bardziej zaawansowanych funkcji wykracza poza ramy tego artykułu. Być może pewne funkcje zostaną opisane w przyszłości.

Calc

OpenOffice - CalcProgram Calc jest arkuszem kalkulacyjnym. Dobrze radzi sobie z arkuszami zapisanymi w programie Excel. Jest też do niego bardzo podobny, szczególnie do wersji Excel 2003.

Arkusze kalkulacyjne są mniej znane, a szkoda, bo to bardzo proste i przydatne narzędzie do prowadzenia różnych obliczeń.

Na poniższym zrzucie ekranu zaprezentowana jest tabliczka mnożenia napisana w programie Calc. Tylko liczby w komórkach na żółto zostały wprowadzone ręcznie. Cała reszta została wyliczona automatycznie za pomocą formuł.

Czym są formuły? Są to wyrażenia matematyczne. Wszystkie wpisy w komórkach zaczynające się od znaku równości (=) są rozpoznawane przez arkusz jako formuła. Argumentami formuł mogą być stałe (np. liczby) lub zmienne (adresy komórek).

Adres komórki to para liter i liczb. Litera określa kolumnę, a liczba numer wiersza.

W poniższej tabliczce mnożenia po najechaniu na komórkę z napisem 100 widać formułę: =$A11*K$1. A11 – to adres komórki w której znajduje się pierwszy składnik mnożenia, czyli liczba 10, ta na żółtej komórce po lewej stronie. K1 to adres komórki w której znajduje się drugi składnik mnożenia, czyli w tym przypadku również liczba 10 ale ta znajdująca się w żółtej komórce u góry. Jak widać 10*10 daje w wyniku 100, co zostało wyświetlone w komórce K11.

Jeszcze pora wyjaśnić, co oznacza znak dolara ($) w adresie komórki? Ano to, że podczas kopiowania formuły do innej komórki (np. znaną wszystkim metodą kopiuj i wklej lub ciągnąc za kwadracik), część adresu poprzedzona znakiem dolara się nie zmieni. Bo chyba nie myśleliście że w każdej komórce od nowa wprowadzałem całą formułę?

Pewnie, że nie. Wpisałem ją tylko w komórce B2 i miała ona postać:=$A2*B$1. Następnie chwyciłem za ten czarny kwadracik w prawym dolnym rogu ramki zaznaczającej aktualną komórkę, a następnie przeciągnąłem go aż do kolumny K, a następnie znów chwyciłem za ten kwadracik (nie klikając w międzyczasie w nic innego) i przeciągnąłem aż do wiersza 11. Formuła została przekopiowana do komórek z odpowiednią zmianą adresów.

No właśnie, jaką zmianą? Podczas kopiowania w bok zmieniają się kolumny adresów, Natomiast podczas kopiowania w górę lub w dół zmieniają się wiersze. Gdybym zamiast $A2 napisał A2, to w kolumnie C2 miałbym już B2, ale ja chcę żeby było A2 i się nie zmieniało. Natomiast drugi składnik, B1, powinien się teraz zmienić na C1. Dlatego nie dawałem dolara przed B. Dałem natomiast przed cyfrą 1. Dlaczego? Dlatego, żeby w B3 drugi składnik nadal wskazywał na B1, a nie zmienił się na B2. Z kolei pierwszy składnik powinien teraz zawierać A3 i tak też się stało.

Impress

OpenOffice - ImpressProgram Impress służy do tworzenia prezentacji. Dobrze sobie radzi z prezentacjami zapisanymi w programie PowerPoint.

Tu w odróżnieniu od Calc większość rzeczy można sobie łatwo wyklikać. Polecam zainstalować i się pobawić.

Garść technicznych informacji

Najnowszą, polską wersję OpenOffice można ściągnąć ze strony: pl.openoffice.org OpenOffice jest dostępny dla systemów operacyjnych: Windows, Linux i MacOS. Ponadto umożliwia odczyt i zapis plików zapisanych w programach Microsoft Office (również te w najnowszej wersji). Niestety w drugą stronę jest trochę gorzej. No ale OpenOffice jest darmowy więc nikt tu nie zmusza do wydawania pieniędzy. Tym bardziej, że z tej samej strony można pobrać wersję portable. Jest to taka wersja, którą można po ściągnięciu i rozpakowaniu nagrać np. na pendrive i uruchamiać bez konieczności instalacji!

Jeszcze lepiej sprawa wygląda z eksportem do plików PDF. OpenOffice ma tę funkcję wbudowaną, bez konieczności instalacji dodatkowych wtyczek. Funkcję eksportu do PDF posiadają wszystkie opisane tu programy z pakietu OpenOffice.

OpenOffice i Linux

Pakiet OpenOffice działa bardzo dobrze również na systemie operacyjnym Linux. Jest częścią większości najpopularniejszych dystrybucji Linuksa, takich jak Ubuntu, Debian (na którym został napisany ten tekst), Fedora czy Mandriva. Użytkownicy tych systemów, jeżeli podczas instalacji zaznaczyli odpowiednią opcję, mają go już zainstalowanego w systemie.

Michał Niedźwiecki
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.