Kącik poezji > Znani i nieznani – klasycy poezji na świecie

Karin Boye (1900–1941 r.)

Nowy kącik poetycki, który inaugurujemy w tym numerze, nawiązuje do wcześniejszego „Wyboru wierszy”, w którym prezentowane były przekłady poezji autorów zagranicznych, często nieznanych bądź mało znanych w Polsce. Pragniemy przypominać najciekawsze sylwetki poetów, których twórczość stanowi trwały fundament współczesnej poezji światowej, kontynuując i wzbogacając o nowe przekłady wcześniejsze prezentacje.

Równo dwa lata temu, w lipcowym numerze miesięcznika „Libertas” przedstawiliśmy sylwetkę Karin Boye (1900–1941 r.) – szwedzkiej poetki o międzynarodowej sławie, która do dzisiaj znana jest w Polsce jedynie wytrawnym znawcom poezji. Mały wybór wierszy Karin Boye, który wówczas przedstawiliśmy, był najobszerniejszą w języku polskim prezentacją jej twórczości. Jednocześnie zapowiadał przygotowywany do druku tomik: „Karin Boye: Wiersze wybrane. Wybrał, ze szwedzkiego przełożył i opracował Ryszard Mierzejewski”, Pieszyce 2014. Tomik ten, który ukazał się w skromnym, bibliofilskim nakładzie, zawiera 27 wierszy wybranych z całego poetyckiego dorobku autorki, tj. pięciu opublikowanych tomów, wymienionych w tamtej notce biograficznej.

Karin BoyeNa początku 2016 r. ukazał się drugi, znacznie poszerzony do 78 utworów, dwujęzyczny polsko-szwedzki, wybór jej wierszy: „Karin Boye: Kiedy pąki pękają... i inne wiersze wybrane/När knoppar brister... och andra utvalda dikrer. Wybrał, ze szwedzkiego przełożył i opracował Ryszard Mierzejewski”, Pieszyce 2016.

Obie książki ukazały się w serii wydawniczej „Biblioteka Przekładów Poetyckich pod redakcją Ryszarda Mierzejewskiego”, a ich wydawcą jest tłumacz i redaktor serii. Nawiązując zatem do wcześniejszej publikacji na łamach miesięcznika „Libertas”, zapraszamy do lektury innych wierszy Karin Boye, nieznanych dotąd po polsku.

Ryszard Mierzejewski

Moln Se de mäktiga moln, vilkas fjärran höga toppar stolta, skimrande resa sig, vita som vit snö! Lugna glida de fram för att slutligen lugnt dö sakta lösande sig i en skur av svala droppar. Majestätiska moln - genom livet, genom döden gå de leende fram i en strålande sols sken utan skymmande oro i eter så klart ren, gå med storstilat, stilla förakt för sina öden. Vore mig det förunnat att högtidsstolt som dessa kunna lyfta mig upp, dit ej världarnas jäkt når och hur vredgat omkring mig än stormarnas brus går bära solskimrets gyllene krans omkring min hjässa. Karin Boye

Chmury Spójrz na te wspaniałe chmury, na ich szczyty w oddali, dumne, unoszą się, lśniąc tak białe, jak biały jest śnieg! Szybują cicho przed siebie, aby spokojnie zakończyć bieg. Powoli rozpuszczają się w ulewie chłodnych kropli. Majestatyczne chmury – poprzez życie i umieranie płyną przed siebie w słonecznym blasku promiennym, bez skrytego niepokoju w eterze klarownie czystym, płyną w ciszy, okazując ciche dla losu ignorowanie. Oczywiscie, że mnie ta ofiarowana odświętna duma, może unosić, nie tam, gdzie światowy pośpiech panuje i jakże gniewnie głośnymi dźwiękami wokół hałasuje, i niesie słoneczne poświaty, złote wieńce wokół czoła. tłum. Ryszard Mierzejewski

Tidig vår (En tavla i för-renässans) En slöjlätt dimma över ängen står, och pärlgra dagg bestänker bleka blad - en vårlig morgon, sval och vemodsglad, da luftig blom slar ut fran dävna snår. I gräset glimmar matt narcissers rad. Från spröda kalkar sprids en doft av vår, när över dem med drömska blickar går en gosseädling ifrån Arnos stad. En undrans lycka vilar på hans drag. Hans gång är full av tafatt vekt behag. En bok han bär så varsamt som en vis. Han märker knappast ängens paradis, men stirrar aningsblek som vårens dag mot gåtfullt fjärran, gömt i morgondis.Karin Boye

Wczesna wiosna (Obraz sprzed renesansu) Okrywająca wokół mgła nad łąką leży, blady liść perłowoszarą rosą skropiony, poranek wiosenny, chłodny, rzewny, lecz radosny, zwiewne kwiaty przebijają się z wilgotnych chaszczy. W trawie połyskuje matowy rząd narcyz. Z delikatnych kielichów unosi się zapach wiosny, kiedy nad nimi przechodzą rozmarzone oczy młodego szlachcica z miasta Arnos. Zdumiona radość spoczywa na jego twarzy. Jego chód jest lekko niezręczny i uroczy. Jak mędrzec niesie ostrożnie jakąś książkę I ledwie zauważa łąkową arkadię, ale przyglada się, przeczuwając dzień wiosny w tajemnej odległości, ukrytej w porannej mgle.tłum. Ryszard Mierzejewski

Vårens väntan Går jag ej här rusig av rosendoft - ändå ha inga rosor kommit! - Skälver ej allt höljt i gudomligt skir? Hemliga löften dagrarna viska. Fjärranifrån nådde mig nyss en vind, lätt som en återhållen andning, fylld av en blyg bävande väntans doft. Allt sedan dess ett under jag anar. Intet jag vet - går som i fjärran land, går som i dröm, i dröm om rosor. Allt är som förr - likväl är allt förbytt. Sällsamma gåtfullhet över tingen!Karin Boye

Oczekiwanie wiosny Nie jestem odurzona zapachem róż - bo przecież żadne róże tu nie przyszły! - Czyż nie drży wszystko, co jest bosko spowite? Dni szepczą poufne obietnice. Właśnie dotarł do mnie z daleka wiatr, lekki jak tłumione oddychanie, pełne oczekiwanego, nieśmiałego zapachu. Od tego czasu myślę, że to jakiś cud. Nie wiem nic - jak to jest w dalekim kraju, jak to jest w snach, w snach o różach. Wszystko, co było, jednak się zmieniło. Osobliwa zagadkowość rzeczy!tłum. Ryszard Mierzejewski

Önskenatt Om någon stjärna lossnar och segnar vit genom luften, då fyller hon, sägs det, var bön, som når den korta glimrande banan. Jag väntar och väntar. Det är april, en ljum och lyhörd natt i april, då gräset växer och stjärnorna lyssna - de gå så lugna i natt sin väg, och ingen enda snavar och faller! Men om jag somnar, så gör det allsintet: sliter en stjärna sig lös i natt, sa måste hon känna min bön, var hon sjunker, fastän jag sover - ty hela den tysta, tysta natten är hela den vida, vida rymden alldeles full av min enda önskan!Karin Boye

Noc pragnienia Jeśli jakaś gwiazda się odłącza i osuwa w powietrzu biało na ziemię potem wypełnia, jak się mówi, modlitwą, dzięki której osiąga krótki lśniący tor. Czekam i czekam. Jest kwiecień, ciepła i czuła noc w kwietniu, więc trawa rośnie i gwiazdy słuchają - idą tak cicho w nocy po drodze i żadna nawet nie potyka się i nie upada! Ale jeśli zasypiam, nic takiego się nie dzieje, gwiazda szamoce się i uwalnia w nocy, dlatego musi znać moją modlitwę i spada pomimo, że ja śpię - ponieważ wszędzie jest cicho, cicha noc i wszędzie jest rozlegle, rozległa przestrzeń całkowicie pełna od mojego jedynego pragnienia!tłum. Ryszard Mierzejewski

* * * Om detta livet är det enda..! O dessa korta timmar... En timme - vad en timme kan bli mycket! De djupa källorna, där ingen än har druckit, ljusvidderna, som ingen än har lodat, de vänta bakom våra öden. Och vi, vi dasa slött i feghet. O dessa korta timmar... Du gömda möjligheters värld, du Gud i vardande, giv oss en oförvägen fromhet, en vilja ren, och vig oss in till andens äventyr!Karin Boye

* * * Jeśli to życie jest tylko jedno!... Ach, te krótkie chwile... Jedna godzina – jak jedna godzina może trwać długo! Te głębokie źródła, z których nikt jeszcze nie pił, świetlne przestrzenie, których nikt nie zgłębił, oczekujące za naszymi losami. I my, drzemiący leniwie w tchórzostwie. Ach, te krótkie chwile... Świecie ukrytych możliwości, Bogu w akcie tworzenia, daj nam śmiałą pobożność, spodziewanie czystą i wprowadź nas do duchowej przygody!tłum. Ryszard Mierzejewski

Små ting Orkar du inte ett steg mer, inte lyfta ditt huvud, dignar du trött under hopplös gråhet - tacka da nöjd de vänliga, små tingen, tröstande, barnsliga. Du har ett äpple i fickan, en bok med sagor där hemma - små, små ting, föraktade i den tid, som strålade levande, men milda fästen under de döda timmarna.Karin Boye

Małe rzeczy Jeśli nie masz siły zrobić kroku więcej, nie podnoś głowy, i uginasz się pod ciężarem beznadziejnej szarości - podziękuj z wdzięcznością za te miłe, małe rzeczy, pocieszające, dziecinne. Masz jabłko w kieszeni, książkę z bajkami tam w domu - małe, małe rzeczy, wzgardzone w czasie, kiedy promieniowało życie, ale łagodne oparcia w czasie martwych godzin.tłum. Ryszard Mierzejewski

Några hjärtan är skatter... Naåra hjärtan är skatter, som aldrig kan ta slut. Ägaren strör det givmilt i solströmmar ut. Tacksamma tar vi gåvan i varsam hand. Hell och säll, välsignad du, som aktar guld som sand! Några hjärtan är eldar, som brinner djupt i lönn. I kallaste natt där kastas ett återsken pa snön. Så bergtagen ingen i ständig längtan går som den som har sett det skimret en natt och fram till elden trår.Karin Boye

Niektóre serca są darem... Niektóre serca są darem, który nigdy nie ma końca. Właściciel posypuje je szczodrze strumieniami słońca. Wdzięczni bierzemy ten dar do rąk bardzo ostrożni. Bądź pozdrowiony i szczęśliwy, ty błogosławiony, który złoto i piasek traktujesz na równi! Niektóre serca są płomieniem, co pali się daleko od brzegu. W noc najzimniejszą, kiedy rzucany jest odblask na śniegu. Tak więc nikt zauroczony wciąż nie tęskni jak ten, co widział poświatę w nocy i ogień tęskniący w oddali.tłum. Ryszard Mierzejewski

I kväll har himlen ingen skrud I kväll har himlen ingen skrud. Han huttrar naken. Och aldrig såg jag förr hans blick så alltför vaken. Säg, när du somnar in i kväll: En dag är vunnen. På vägen där man mister allt en rast är hunnen. Så skall du leva dag för dag och ständigt mista, och ändå vilja vara kvar in i det sista. Så skall du finna livet starkt, som orkar brinna. Sa skall vart miste bli en vinst - ty du skall hinna allt längre mot den livets grund, som fött dig naken och bortom alla drömmars svek är själva saken - tills i ditt största mistes stund din själ förbrunnen går till de släckta ljusens stad. En dag är vunnen.Karin Boye

Wieczorem niebo nie ma żadnej szaty Wieczorem niebo nie ma żadnej szaty. Drży z zimna nagie. I nigdy nie widziałam na własne oczy jak bardzo jest bezsenne. Powiedz, kiedy zasypiasz wieczorem: Dzień jest wygrany. Na drodze, na której można stracić wszystko, odpoczynek jest nagradzany. Tak będziesz żyć z dnia na dzień, wciąż życiem straceńca, a jednak nadal będziesz chciała pozostać taką do końca. Tak odnajdziesz siłę w życiu, która się rozpali. Wszyscy stracą swoje zyski, a ty będziesz na fali wszystkiego ku podstawom życia, jak naga się rodziłaś i poza wszelkimi złudnymi marzeniami samoistnym bytem byłaś - aż do czasu największego tracenia twojej płonącej duszy, idącej do miasta, gdzie światła wygaszono. Dzień jest wygrany.tłum. Ryszard Mierzejewski

Önskan Ack låt mig leva riktigt och riktigt dö en gång, så att jag rör vid verklighet i ont som i gott. Och lat mig vara stilla och vörda vad jag ser, så detta far bli detta och inget mer. Om av det långa livet en enda dag var kvar, då sökte jag det vackraste som jordlivet har. Det vackraste på jorden är bara redlighet, men det gör ensamt liv till liv och verklighet. Så är den vilda världen ett daggkåpeblad och ini skålen vilar en vattendroppe klar. Den enda stilla droppen är livets ögonsten. Ack gör mig värd att se i den! Ack gör mig ren!Karin Boye

Życzenie Ach, pozwól mi uczciwie żyć i uczciwie raz umrzeć, tak bym dotykała rzeczywistości ze złej, jak też z dobrej strony. I pozwól mi być cichą i szanować to, co widzę lepiej tak, aby to mogło być tym i niczym więcej. Jeśli z długiego życia jeden jedyny dzień pozostał, wtedy szukam tego, co najpiękniejsze jest w życiu na ziemi. Tym najpiękniejszym na ziemi jest tylko uczciwość, ale to czyni samotnym życie dla życia jak i rzeczywistość. Tak, że ten świat dziki pokryty jest kroplami rosy i spoczywa tutaj w czarze czystej wody. Jedyna cicha kropla jest życia źrenicą. Ach, uczyń mnie godną, patrzeć na nią! Ach, uczyń mnie czystą!tłum. Ryszard Mierzejewski

Till skuggan av en verklighet Du är en av mina drömmar - väl om ingen väcker mig! - ett av mina vackra ljus, att ej mörker täcker mig. Kämpe du för bleka mål, is och glas och vässat stål! - Klara dagen vet jag knappt om drömmen tål. Det är tröst i drömmens dofter, svala, knappast märkliga. Ändå ville jag ge bort dem för det jordiskt verkliga. Kära vackra händers värma... Jag vill älska, inte svärma. Livets mognad orkar drömmen aldrig härma.Karin Boye

Do cienia rzeczywistości Jesteś jednym z moich snów - dobrze, że nikt nie budzi mnie! - jednym z moich pięknych świateł, nie ciemnością, która mnie obejmuje. Walczysz za cel wyblakły, lód i szkło, i metal ostry! - Jasne dni wiem, że ledwie sen na to wytrzymały. Pocieszenie jest w zapachu snów, chłodne, nieznacznej wagi. Jednak chciałabym nadać mu dystans do ziemskiej rzeczywistości. Drogie i piękne, ciepłe dłonie... Chcę je kochać, ale nie jak marzenie. Życiowej dojrzałości nie zastąpi żadne senne naśladowanie.tłum. Ryszard Mierzejewski

Stjärnorna växer om våren... Stjärnorna växer om våren stora som darrande droppar, mjuka som levande väsen med skimrande vita kroppar - sväller som heliga frukter, sänker sig nära, nära, alltför mognande tunga för spröda himlar att bära. Skälvande stjärneväsen, fagert och värnlöst nakna, längtar att lossna och glida, röra vid jorden och vakna, längtar att fylla sitt öde, i ljus över djupen skrivet, längtar att kämpa och skapa och smaka döden och livet. Tyngst och vitast av alla hänger vid himlaranden en, som är villig att falla mogen och klar i handen. Känn, att stunden är inne. Någon väntar vårt möte. Man efter stjärnornas sinne, skaka en frukt i mitt sköte!Karin Boye

Gwiazdy rosną na wiosnę... Gwiazdy rosną na wiosnę duże jak drżące krople, delikatne jak istoty żyjące i ich białe ciała lśniące - pęcznieją jak święte owoce, aby bliżej, bliżej się zniżać i dojrzewają zbyt ciężkie dla niebios, aby mogły je dźwigać. Drżące gwiaździste istoty, pięknie i bezbronnie nagie, tęsknią, aby uwolnić swe loty i dotykać ziemi czuwające, tęsknią, aby wypełnić swój los w świetle ponad spisane głębokości, tęsknią, aby walczyć i tworzyć, i czuć smak życia oraz śmierci. Największa i ze wszystkich najbielsza zawisła na horyzoncie, ta, co jest chętna do spadania, dojrzała i czysta w ręce. Poczuj, że ta chwila już przed nami, Ktoś czeka na nasze spotkanie. Wiedziony gwiezdnymi zmysłami, potrząsa owocem w moim łonie!tłum. Ryszard Mierzejewski

Havet Salt, bittersalt är havet, och klart och kallt. På djupet multnar mycket, men havet renar allt. Vilt, rovdjursvilt är bränningens glittrande språng, men ingen människas tankar är höga som havets sång. Starkt, evigt och starkt är vågornas väldiga tåg, och stark av det eviga havet var mjuk förgänglig våg. Så ge ditt liv åt havet. Det kräver blod av sin man, men sist, djupt i det djupa, får ingen en vila som han.Karin Boye

Morze Sól, sól o smaku gorzkim jest morzem, czystym i chłodnym. W głębinach dużo gnije, ale morze wyrzuca wszystko oczyszczonym. Dzikie, dzikie drapieżniki to w morskich kipielach lśniące skoczki, ale żadne ludzkie myśli, nie sięgają wyżej niż morskie pieśni. Silne, odwieczne i silne są potężne pociągi fal widoczne z dala i silna od wiecznego morza jest też delikatna doczesna fala. Tak daje twoje życie morzu. Od swych ludzi krwi się domaga, ale w końcu głęboko w głębinach nikt tak jak ona nie spoczywa.tłum. Ryszard Mierzejewski

I rörelse Den mätta dagen, den är aldrig störst. Den bästa dagen är en dag av törst. Nog finns det mål och mening i vår färd - men det är vägen, som är mödan värd. Det bästa målet är en nattlång rast, där elden tänds och brödet bryts i hast. På ställen, där man sover blott en gång, blir sömnen trygg och drömmen full av sång. Bryt upp, bryt upp! Den nya dagen gryr. Oändligt är vårt stora äventyr. Karin Boye

W ruchu Syty dzień nigdy nie jest pierwszy. Dzień spragniony, to dzień najlepszy. Na pewno nasza podróż ma cele i znaczenia. Ale ta droga warta jest też wyrzeczenia. Najlepszym celem jest długie w nocy odpoczywanie, gdy ogień płonie w piecu i jest czas na chleba łamanie. W miejscu, gdzie się tylko jeden raz śpi i zasypia z ufnością snem pełnym pieśni. Zrywaj się, zrywaj! Już świta, dzień nowy naszej nieskończonej, wielkiej przygody.tłum. Ryszard Mierzejewski

Världen är drömd... Världen är drömd av en sovande gud, och gryningens rysningar vattrar hans själ. Minnen av ting, som hände i går, innan världen var till, spökar, glimtar. Det, i vars väsen vi inte har någon del, möter oss där vägen kröker, det andas en fasa, som inte är vår, fran gränserna långt borta, från världar av andra lagar. Somna, somna tyngre, du sovare, tills drömmen inte plågar dig mer, eller vakna till dagen, skapare, och gör oss verkliga!Karin Boye

Świat jest wyśniony... Świat jest wyśniony przez śpiącego boga, a drżące świty zapalają jego duszę. Przypomina wczorajsze wydarzenia, zanim powstał, uduchowił się, zabłysnął. Ten, w którego istocie nie mamy żadnej części, spotyka nas na skrzyżowaniach dróg, oddycha ze zgrozą, która nie jest nasza, daleko od granic, od światów inaczej urządzonych. Zaśnij, zaśnij głębiej, ty pogrążony we śnie, w snach, które nie będą cię więcej dręczyć, albo budź się na dzień, twórco, czyń nas prawdziwymi!tłum. Ryszard Mierzejewski

Nattens djupa violoncell Nattens djupa violoncell slungar sitt mörka jubel ut över vidderna. Tingens töckenbilder löser sin form i floder av kosmiskt ljus. Dyningar, lysande långa, sköljer i våg på våg genom nattblå evighet. Du! Du! Du! Förklarade lätta materia, rytmens blommande skum, svävande, svindlande drömmars dröm, bländvit! En mås är jag, och på vilande sträckta vingar dricker jag havssalt salighet långt östan om allt jag vet, långt västan om allt jag vill, och rör vid världens hjärta - bländvitt!Karin Boye

Nocy głębokiej wiolonczela Nocy głębokiej wiolonczela miota swą ciemną radość na rozległe połacie. Zamglone obrazy rzeczy rozpuszczają swe kształty w rzekach kosmicznego światła. Rozkołysania, błyszczące długie myją się w fali na fali przez nocno-błękitną wieczność. Ty! Ty! Ty! Przemieniona lekka materio, rytmiczna kwitnąca piano, unoszący się, wirujący zawrotnie śnie snów, oślepiająco biały! Mewą jestem i na odpoczywających rozpostartych skrzydłach piję morsko-słoną błogość daleko od wschodu wszystkiego, co znam, daleko od zachodu wszystkiego, czego chcę, poruszam serce świata - oślepiająco białe!tłum. Ryszard Mierzejewski

Du är fröet Du är fröet och jag din mull. Du ligger i mig och gror. Du är det barn som väntas. Jag är din mor. Jord, ge din värme! Blod, ge din saft! En okänd makt behöver i dag allt liv jag haft. Strömmande varma vågen känner ingen damm, vidare vill den skapa, bryter sig fram. Därför gör det så levande ont ini mig nu: något växer och spränger mig - käraste, du!Karin Boye

Jesteś nasieniem Jesteś nasieniem, a ja twoją glebą. Leżysz we mnie i rośniesz pędem. Jesteś oczekiwanym dzieckiem. Ja twoją matką jestem. Ziemio, daj swoje ciepło! Krwi, daj swojego soku! Dzisiaj potrzebuję nieznanej mocy, całe życie posiadłam w amoku. Rwąca gorąca fala żadnej zapory nie czuje, wyrywa się wciąż przed siebie, niczego nie toleruje. Dlatego to tak boli żyjących, teraz i mnie w środku, gdy ktoś we mnie rośnie i rozrywa - Najdroższa, ty!tłum. Ryszard Mierzejewski

Kunde jag följa dig Kunde jag följa dig långt bort, längre än allt du vet, ut i de yttersta rymdernas världsensamhet, där Vintergatan rullar ett bjärt dött skum och där du söker ett fäste i hisnande rum. Jag vet: det går inte. Men när du stiger huttrande blind ur ditt dop, tvärsigenom rymden skall jag höra ditt rop, vara dig ny värme, vara dig ny famn, vara dig när i en annan värld bland ting med ofött namn.Karin Boye

Mogłabym pójść za tobą Mogłabym pójść za tobą daleko, dalej niż wszystko co znasz, poza najdalsze przestrzenne pustkowia świata, gdzie Droga Mleczna się roztacza piana jaskrawa i martwa i gdzie szukasz oparcia jak ta piana na pełnym morzu wirująca. Wiem: to jest niemożliwe. Ale kiedy podniesiesz się drżący ślepy ze swojego chrztu, na wskroś przestrzeni będę słyszeć twoje wołanie, aby być twoim nowym ciepłem, być twoimi nowymi objęciami, być twoją blisko w innym świecie wśród rzeczy z nienarodzonymi nazwami.tłum. Ryszard Mierzejewski

Min hud är full av fjärilar Min hud är full av fjärilar, av fladdervingar - de fladdrar ut över ängen och njuter sin honung och fladdrar hem och dör i små trista spasmer, och inte ett blomstoft rubbas av lätta fötter. För dem är solen till, den heta, omätliga, äldre än tiderna... Men under hud och blod och innanför märgen flyttar sig tungt tungt fångade havsörnar, vingbreda, som aldrig släpper sitt byte. Hur vore ert tummel en gang i havets vårstorm? Hur vore ert skrik, när solen glödgade gula ögon? Stängd är grottan! Stängd är grottan! Och mellan klorna vrider sig vita som källarskott mitt innerstas tågor.Karin Boye

Moja skóra jest pełna motyli Moja skóra jest pełna motyli, fruwających skrzydeł - one fruwają nad łąką i delektują się swym miodem, fruwają też do swych domów i umierają w małych smutnych drgawkach, nie strącając kwiatowego pyłku z lekkich nóg. Dla nich słońce jest gorące, bezkresne, starsze niż wieki... Ale pod skórą we krwi oraz wewnątrz szpiku przemieszczają się ciężko ciężko morskie orły, z rozpostartymi skrzydłami, nigdy nie porzucające swojego łupu. Jaki mógł być kiedyś zamęt podczas wiosennego sztormu na morzu? Jaki mógł być krzyk, kiedy słońce prażyło żółtymi oczyma? Jaskina zamknięta! Jaskina zamknięta! A między szponami wiją się białe jak piwniczne odrosty moje najskrytsze włókna.tłum. Ryszard Mierzejewski

Din värme Din värme, din mjuka värme ber jag om, som strömmade långt innan mänskan på jorden kom. I urskogsgömmenas duniga fågelnästen bar samma skyddande värme livets fästen. Ur ångestbrinnande himlar sjunker vi ner i boets mörker, där livet ej frågar mer. Ty molnens lekar är hägring och spegelstänk, men allt som föds och föder är djupets skänk. Det dagas, och rymden ljuder av vingesus. Den svävande fågeln jublar: Jag lever av ljus! Men gömt i det tysta vilar hans ve och väl. Din värme, din djupa värme ger mig själ.Karin Boye

Twoje ciepło Twoje ciepło, twoje delikatne ciepło proszę cię, które spłynąłeś na długo, zanim człowiek przyszedł na ziemię. Ukryte w dziewiczych lasach puszyste ptasie gniazda niosły to samo opiekuńcze ciepło korzeni życia. Z płonących trwogą niebios opadamy w męce do ciemnych mieszkań, gdzie życie nie pyta już więcej. Bowiem zabawy chmur są złudzeniem i odzwierciedleniem myśli, ale wszystko, co się rodzi i żywi jest podarunkiem głębi. Wstaje dzień, a z nieba rozbrzmiewają szumiące skrzydła, unosząca się w powietrzu radość ptaka: Żyję ze światła! Ale w cichym odpoczynku ukryte jest jego szczęście i nieszczęście. Twoje ciepło, twoje głębokie ciepło daj mi duszę.tłum. Ryszard Mierzejewski

Myrvandrare Skumt ligger mitt land. Vandrare, vem är du? Myrvandrare! Blint ligger mitt land. Vandrare, vem är du? Jag känner fotspår fylla sig med blod ur mitt inre. Jag ville veta dina händer. Är de av eld som bränner, låt mig da känna den. Jag ville veta dina händer. Är de som svala blad, så stryk en gang över trädens kval och låt de döda vakna.Karin Boye

Wędrowca bagien Mroczny leży mój kraj. Wędrowcze, kim jesteś? Wędrowcą bagien! Ślepy leży mój kraj. Wędrowcze, kim jesteś? Czuję ślady stóp, wypełniających się krwią z mojego wnętrza. Chciałam poznać twoje dłonie. Czy są z płonącego ognia, więc pozwól mi je poznać. Chciałam poznać twoje dłonie. Czy są jak chłodne liście, głaskane raz ponad bólem drzew i pozwól im martwym obudzić się.tłum. Ryszard Mierzejewski

Hur kan jag säga Hur kan jag säga om din röst är vacker. Jag vet ju bara, att den genomtränger mig och kommer mig att darra som ett löv och trasar sönder mig och spränger mig. Vad vet jag om din hud och dina lemmar. Det bara skakar mig att de är dina, sæå att för mig finns ingen sömn och vila, tills de är mina.Karin Boye

Jak mogę mówić Jak mogę mówić, czy twój głos jest piękny. Wiem tylko, że mnie przeszywa na wskroś i powoduje, że zaczynam drżeć jak liść, i rozdziera mnie na strzępy i kruszy. Cóż wiem o twej skórze i członkach. Tyle tylko, że mną potrząsają i są twoje, więc dla mnie nie ma snu i odpoczynku, dopóki one nie są też moje.tłum. Ryszard Mierzejewski

Många röster talar Många röster talar. Din är som vatten. Din är som regn, när det faller genom natten. Sorlar lågt sjunker trevande, langsam, tveksam, kvalfullt levande. Skälver som en grund bakom alla ljud, sipprar och silar mot min hud, sveper sig lent, sluter mig inne, fyller mina öron med viskande minne. Jag vill sitta tyst där jag inte kan störa dig. Jag vill bo och leva där jag kan höra dig. Många röster talar. Genom dem alla hör jag bara din som ett nattregn falla.Karin Boye

Wiele głosów mówi Wiele głosów mówi. Twój jest wodą. Twój jest deszczem, który pada nocą. Szumi cicho nieśmiało padając powoli niepewnie w bólu ożywając. Trzęsie się jak ziemia kapie i sączy się za wszystkimi dźwiękami na moją skórę, owija się delikatnie, jestem w środku zamykana, moje uszy wypełnia pamięć szeptana. Chcę siedzieć cicho tam, gdzie nie mogę ci przeszkadzać. Chcę mieszkać i żyć tam, gdzie mogę cię słuchać. Wiele głosów mówi. Lecz przez wszystko, co głosem włada słyszę tylko twój jak deszcz, co w nocy pada.tłum. Ryszard Mierzejewski

Allting rymmer du... Allting rymmer du, mer än en dödlig tål. Du är ljus och mörker i dubbel skål. Vad den ena skimrar naken och sval. Pärlemorluft över vatten av blek opal. Seende, sedda, dagberedda gryningar öppnar sakta sitt musselskal. Men den andra ruvar stilla och skum, också en mussla, fast djupt där sjön är stum. Ouppbruten, sedan skapelsen sluten värjer den modersömnens hemliga rum. Allting är du, hela mitt väsens mål. Du är dagen och natten i dubbel skål.Karin Boye

Wszystko w sobie mieścisz... Wszystko w sobie mieścisz, więcej niż może znieść śmiertelny. Jesteś światłem i ciemnością, wypełniającym kielich podwójny. Jak ten, który lśni ciałem nagim i chłodnym. Jesteś przewiewem masy perłowej nad wodą w opalu bladym. Wypatrywanym, mile widzianym, na dzień przygotowanym. Świty muszle swoje otwierają ruchem powolnym. Ale ten drugi wylęga się, kiedy jest cisza i ciemności pora, też jest muszlą, choć głęboko leży, gdzie głuche są wody jeziora. Bez uszkodzenia od czasu zakończenia tworzenia, to matki tajna sypialni ochrona. Wszystkim jesteś, całym moim celem istotnym. Jesteś dniem i nocą w kielichu podwójnym.tłum. Ryszard Mierzejewski

På botten av tingen Jag läste i tidningen att någon var död, någon som jag kände till namnet. Hon levde, som jag, skrev böcker, som jag, blev gammal, och nu är hon död. Tänk att nu vara död och ha lämnat bakom sig allt, ångest, fasa och ensamhet, och den oförsonliga skulden. Men en stor rättvisa ligger gömd på botten av tingen. Alla har vi en nåd att vänta - en gåva som ingen rövarKarin Boye

Na dnie rzeczy Czytałam w gazecie, że ktoś umarł, ktoś, kogo znałam z nazwiska. Żyła, jak ja, pisała książki, jak ja, zestarzała się, a teraz nie żyje. Wyobraź sobie, że umarłaś i pozostawiłaś po sobie wszystko, lęk, zgrozę i samotność, i ten dług nie do pogodzenia. Ale wielka sprawiedliwość leży ukryta na dnie rzeczy. Wszyscy mamy łaskę, aby czekać – dar, którego nikt nie kradnie.tłum. Ryszard Mierzejewski

PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.