Kultura

Sergiusz Piasecki – żywot pisarza uzbrojonego

Sergiusz PiaseckiPrzed wojną twórczość Sergiusza Piaseckiego cieszyła się niezwykłą popularnością. W Polsce ludowej jego dzieła były na ścisłym indeksie aż po sam schyłek PRL-u. Najwyższy czas przypomnieć o dorobku tego utalentowanego pisarza, którego życiorys to właściwie gotowy scenariusz na film.

Agent i przemytnik

Autor urodził się w Lachowiczach (ob. Białoruś) jako nieślubne dziecko zrusyfikowanego szlachcica i służącej białoruskiego pochodzenia. Pomimo tego, iż wychowywany był w kulturze wschodniej (wyznawał prawosławie, w domu mówiono wyłącznie po rosyjsku), w gimnazjum przezywano go „Polacziszką” i „Lachem”. Prowokacje kolegów z klasy niejednokrotnie kończyły się bójkami. Uczył się słabo, lecz dzięki wysokiemu stanowisku ojca zaliczał kolejne semestry. Edukację pisarza ostatecznie przerywa krótki pobyt w kryminale, do którego trafił za pobicie administratora szkoły. Krótki, gdyż z więzienia zaraz uciekł, po czym w 1917 roku znalazł się w ogarniętej rewolucją Moskwie. Zbrodnie bolszewików wywarły na młodzieńcu wstrząsające wrażenie. Można przypuszczać, iż właśnie wtedy rodziła się jego późniejsza wrogość do komunizmu.

Gdy wybucha wojna polsko-bolszewicka, Piasecki wstępuje do białoruskiej formacji ochotniczej pod dowództwem polskim, z którą wypiera bolszewików z Mińska, a także bierze udział w niezwykle ważnej dla przebiegu całego konfliktu bitwie pod Radzyminem. Po zakończeniu wojny podejmuje pracę w polskim wywiadzie wojskowym – tzw. II Oddziale – jako agent operujący na przygranicznych terenach Rosji Sowieckiej. Niejako przy okazji trudni się przemytem, co początkowo służyło za przykrywkę dla jego szpiegowskiej działalności. Praca dla II Oddziału kończy się w 1926 roku w nie do końca ustalonych okolicznościach, choć oficjalnymi przyczynami zwolnienia miały być przemytnictwo i awanturniczy tryb życia.

Więzień i pisarz

Nędza, w która popadł w wyniku braku zatrudnienia, zaprowadziła go na przestępczą ścieżkę. Wspólnie z kolegą z dawnych lat dokonywał rozbojów z bronią w ręku, za które w krótkim czasie zostaje skazany na rozstrzelanie (na pograniczu obowiązywał stan wyjątkowy – sądy doraźne bandytyzm karały śmiercią). Ze względy za zasługi położone podczas pracy dla polskiego wywiadu, drakoński wyrok zamieniono w drodze łaski na 15 lat ciężkiego więzienia. Właśnie tam zaczęła się Piaseckiego przygoda z literaturą, która w niedalekiej przyszłości miała darować mu wolność. Główną przeszkodę, oprócz ciężkich warunków więziennych, stanowiła okoliczność, iż nie miał on jakiejkolwiek styczności z językiem polskim aż do 18 roku życia.

Wyjście na wolność zawdzięcza rękopisowi „Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy”, który w 1937 roku trafia do rąk Melchiora Wańkowicza, kierownika literackiego wydawnictwa „Rój” (poprzednie dwa utwory – „Piąty etap” i „Droga pod mur” zatrzymała cenzura więzienna). Wydana przez niego powieść szybko okazała się olbrzymią sensacją na rynku literackim – nakład książki został wyczerpany w ciągu zaledwie miesiąca. Wańkowicz postanowił wykorzystać popularność pisarza w celu uwolnienia go z więzienia. Akcję tę poparli m.in. Stanisław Cat-Mackiewicz i Juliusz Kaden-Bandrowski. Adwokat Adam Pragier podanie o ułaskawienie motywował w następujący sposób: Dawne swoje życie okupi wzbogaceniem dorobku literatury ojczystej wkładem swego świetnego talentu, zbudzonego w męce pokuty więziennej. Prezydent RP prawa łaski udzielił; 2 sierpnia 1937 roku – rzecz absolutnie bez precedensu – Sergiusz Piasecki opuszcza zakład karny.

Kierownik Egzekutywy AK i emigrant

II wojna światowa zastała go na Wileńszczyźnie, gdzie 17 września wkroczyły wojska bolszewickie. Tereny te podlegały kolejno okupacji litewskiej, sowieckiej i niemieckiej. Pisarz angażuje się wówczas w pracę konspiracyjną polegającą na likwidowaniu zdrajców i szpicli. Nie należał on jednak formalnie do AK, gdyż jako człowiek wysoko ceniący niezależność odmówił złożenia przysięgi, co w przyszłości miało uratować życie samemu Józefowi Mackiewiczowi. Za sprawą sowieckiej prowokacji został on skazany na śmierć za kolaborację, lecz Piasecki odmówił wykonania wyroku. W 1942 roku autor „Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy” ,przechodząc na katolicyzm, przecina ostatnią nić łączącą go ze Wschodem.

Po wojnie przez rok ukrywa się przed tropiącym go Urzędem Bezpieczeństwa; następnie ucieka do Włoch, skąd finalnie przedostaje się do Wielkiej Brytanii. Na uchodźstwie wykazywał żelazną bezkompromisowość wobec komunizmu i jego popleczników. Znamiennym dla postawy pisarza był artykuł pt. „Były poputczik Miłosz”, opublikowany w związku z nieoczekiwaną decyzją noblisty o udaniu się na polityczną emigrację. Tekst wskazywał na niechlubną przeszłość Miłosza w Polsce komunistycznej, dla której przez lata pracował jako attache kulturalny. Warto zaznaczyć, iż podobny radykalizm nie spotykał się z entuzjazmem środowisk emigracyjnych, w których z biegiem czasu zaczęły przeważać postawy bardziej pojednawcze. Między innymi dlatego pisarz trzymał się raczej na uboczu życia „polskiego Londynu” – zarówno politycznego, jak i kulturalnego.

Twórczość

Za najlepsze dzieło Piaseckiego krytycy zgodnie uważają jego debiut literacki, czyli „Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy”, napisanego jeszcze za więzienną kratą. Za fabułę powieści o bujnym życiu kontrabandzistów posłużyły oczywiście wspomnienia z czasów pracy dla polskiego wywiadu na sowieckim pograniczu. Nic zatem dziwnego, że przedwojennych czytelników zachwycał przede wszystkim autentyzm naszkicowanych typów ludzkich. Pozycją o zbliżonym do „Kochanka” poziomie literackim są „Zapiski oficera Armii Czerwonej” – pamflet polityczny obnażający stopień ogłupienia człowieka (tytułowego żołnierza biorącego udział w agresji sowieckiej na wschodnie połacie Polski w 1939 roku) wystawionego na komunistyczną propagandę. Do listy pozycji, z którymi warto zapoznać się w pierwszej kolejności, dodałbym dylogię „Wieża Babel” („Człowiek przemieniony w wilka” i „Dla honoru organizacji”), pisanie której przerwała niestety niespodziewana śmierć autora. Są to powieści autobiograficzne, w których każda z postaci miała swój pierwowzór w rzeczywistości (łącznie z głównym bohaterem Józefem będącym alter ego autora). W nieukończonym dziele Piasecki starał się jak najwierniej przedstawić klimat okupacyjnego Wilna. Skutkiem tego, oprócz charakterystycznych dla autora walorów literackich, powieść ma nieocenioną wartość historyczną.

Sergiusza Piaseckiego jako pisarza cenię przede wszystkim za nieskazitelną prawdę jego książek. Nie znajdziemy w nich najmniejszego śladu blagi literackiej, naginającej rzeczywistość w tę czy w tamtą stronę w celu wywołania pożądanego efektu; zapewne dlatego, że pisał je człowiek nietuzinkowy, o ogromnym doświadczeniu życiowym. Jest to jeden z mnogich powodów, dla których warto zapoznać się z tą literaturą.

Damian Kotkowski
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.