Felietony

Sen i relaks, czyli jak skutecznie zwiększyć efektywność nauki

Malgorzata StudzińskaSen. Niedoceniany wśród studentów i notorycznie odkładany na potem. Bo jeszcze jest czas, by się położyć. Jeszcze dwa rozdziały do końca podręcznika. Mała chwila odpoczynku wystarczy, by zregenerować siły przed jutrzejszym egzaminem. Bardzo często jednak okazuje się, że to wcale nie wystarczy, co więcej – zbyt krótki sen, bądź jego brak, na dłuższą metę wpływają niekorzystnie na efektywność uczenia się.

Jest szósta rano, budzik bezlitośnie wygrywa chyba najbardziej nielubianą melodyjkę. Po trzech godzinach snu z żalem przecieramy oczy, bo na ósmą trzeba lecieć na egzamin. Po takim maratonie bezsennych nocy stajemy oko w oko z prawdą: jak długo będziemy niewolnikami czasu?

Rzucane przed lustrem szybkie usprawiedliwienia, że 24 godziny to za mało. To rzeczywiście za mało, by usprawiedliwić nieustanne zmęczenie spowodowane brakiem snu.

Wchodzimy na uczelnię. Wokoło porozwalane torby i bezpańskie notatki, więc tak dla pewności jeszcze w nie zaglądamy, by się upewnić, że całą wiedzę z tych kartek pojęliśmy popijając kawę za kawą o drugiej rano.

A tu nagle luki w pamięci uśmiechają się szyderczo jak Mały Głód w reklamie Danio. Dręczący ból głowy odgania pozytywne myśli, tona pudru na twarzy, niedoschnięte paznokcie i pośpieszne, nerwowe poszukiwania indeksów i innych przydatnych przedmiotów. Gorączkowe tworzenie ściąg i pożyczanie nożyczek z sekretariatu. Po drugiej stronie grupka niezrzeszonych, nieposiadających wiedzy ignorantów przygląda się z dezaprobatą wszystkim tym zabiegom i egzaminowej krzątaninie.

Dalszy ciąg egzaminowych potyczek jest tylko kwestią czasu. Kłótnie o miejsce w kolejce, bo każdy chce wejść pierwszy do sali, by szybko wrócić do domu i się wyspać, inni w ważniejszej sprawie bez humoru, bo muszą iść od razu do pracy, wzajemne oskarżanie, kto miał tym razem wydrukować ściągę i nie wiadomo czemu po drodze jak na złość o szóstej rano nie było otwartej kafejki internetowej. Zdenerwowane miny wychodzących studentów po egzaminie skarżących się na luki w pamięci. Na efekty nie trzeba długo czekać. Niezadowolenie obu stron – zarówno studentów jak i egzaminatorów – co często skutkuje słabszymi ocenami.

Jak tego uniknąć, czyli jak odpoczywać

Tego wszystkiego moglibyśmy uniknąć, gdybyśmy tylko potrafili docenić zbawienny wpływ relaksu, odpoczynku oraz snu. A brak na to czasu to tylko brak odpowiedniej organizacji dni i zajęć.

Dla jednych odpoczynkiem może być lektura dobrej książki, oglądanie filmu, nabywanie nowych informacji z różnych dziedzin, pod warunkiem oczywiście, że czynności te sprawiają nam przyjemność, interesują nas. Dla innych odpoczynkiem będzie przede wszystkim ruch. Ruch jest ważny nie tylko dla fizycznego rozwoju organizmu, ale także dla sprawności jego pracy umysłowej, niedotlenienie organizmu bowiem odbija się najgorzej na funkcjonowaniu mózgu.

Relaks

Wiele z nas skarży się na jego brak, a przecież dzięki niemu jesteśmy w stanie przerywać długotrwałe cykle stresu, dzięki czemu nie działa on na nas wyniszczająco i destrukcyjnie. Relaks daje nam też możliwość przemieniania stresu w coś twórczego i rozwojowego.

Stres jest zasadniczo bodźcem mobilizującym nasz organizm do działania. Ale nadmierne zdenerwowanie i napięcie psychiczne wprowadzają pewien bałagan w kojarzeniu, a w skrajnych przypadkach mogą doprowadzić do chwilowego zablokowania dostępu do większości nauczonych treści.

Relaks może zwiększać efektywność uczenia się. Lepsze zapamiętywanie poszczególnych treści, lepsze kojarzenie, bardziej efektywne skupienie oraz uaktywnienie wyobraźni to niektóre z pozytywnych efektów, jakie możemy osiągnąć dzięki umiejętnemu odpoczynkowi. Relaks uaktywnia i równoważy obie półkule mózgu. Połączenie zdolności logicznego myślenia z siłą wyobraźni zarówno zwiększa intelektualny potencjał naszego umysłu, jak i bardziej sprzyja budowaniu zdrowej i dojrzałej osobowości. Wypoczynek uczy nas, że to my jesteśmy autorami własnego życia i my ponosimy za nie odpowiedzialność.

Jak zastosować to w praktyce?

Najważniejsze dla nas to nauka rozluźnienia się, czyli uwolnienia się od blokujących i ograniczających nas napięć, skupienie się na sobie oraz na sytuacji tu i teraz. Nie powinno nas interesować w danym momencie nic prócz nas samych. Nauka bycia sam na sam ze sobą sprzyja nauce umiejętności wsłuchania się w siebie. Co jest mi potrzebne, a czego mi brakuje. W czasie relaksu najczęściej zaczynamy stawiać sobie granice i cele. W tym momencie pojawia się akceptacja siebie oraz innych, co skutkuje na dalsze relacje z otoczeniem.

Następnym etapem jest nauka przenoszenia tego stanu do codziennych zajęć, np. właśnie na moment egzaminu, co pozwoli na kreatywne wykorzystaniu stresu.

Możemy również wykonać 10 świadomych oddechów relaksacyjnych. W czasie tych oddechów skupiamy się na tym, że wszystkie nasze mięśnie wypełnia odprężenie i harmonia. A tym samym nasze emocje są poukładane i harmonijne.

Metoda ta jest bardzo skuteczna, ponieważ nasze reakcje emocjonalne na stres mają istotny związek ze skurczami i napięciami w naszych mięśniach, a także w naszym układzie oddechowym.

Odczuwanie komfortu w mięśniach i w układzie oddechowym jest szczególnie skuteczną metodą kontrolowania swoich emocji.

W jaki sposób relaks zwiększa wydolność umysłu?

Ogólnie możemy powiedzieć, że rozluźnienie się i relaks zmniejszają poziom negatywnych emocji. Negatywne emocje takie jak lęk, gniew, zazdrość blokują nasz wyższy potencjał umysłowy, a tym samym tkankę nerwową centralnego i obwodowego układu nerwowego.

Negatywne emocje działają blokująco wytwarzając napięcie, które ogranicza nasz umysł.

Relaks uwalnia wszelkie blokady pozwalając systemowi nerwowemu na większą kreatywność. Równowaga pomiędzy logiką i wyobraźnią zwiększa wielokrotnie nasze możliwości intelektualne i wyzwala stan równowagi pomiędzy lewą a prawą półkulą mózgu.

Zbawienny sen

Sen jest w naszym życiu niezbędny. Wspomaga on wiele funkcji fizjologicznych i psychologicznych, w tym naprawę tkanek, wzrost, wzmocnienie pamięci i procesu uczenia się. Osoby dorosłe różnią się zapotrzebowaniem na sen, ale uważa się, że mniej niż 7 godzin snu w dłuższym przedziale czasu skutkuje wystąpieniem niekorzystnych następstw dla mózgu i ciała.

Mówi się, że dobrze, jeśli chodzimy spać o mniej więcej jednakowej godzinie. Lepiej, żebyśmy kładli się możliwie wcześnie spać i wcześniej wstawali. Organizm, bowiem nie tylko bardzo lubi wiedzieć, co i kiedy ma robić, ale również przyzwyczaja się do tego. Zostało też stwierdzone, że człowiek śpiący w hałasie lub przy świetle śpi gorzej, tzn. płycej.

Przed pójściem spać powinniśmy doprowadzić swój pokój, względnie kącik do porządku.

"Nie należy zabierać urazy na noc" - mówi wschodnie przysłowie. Niedobrze, jeśli przy zasypianiu towarzyszy nam gniew, uraza lub złość. Sen powinien trwać 8-10 godzin, zależnie od wieku oraz indywidualnego zapotrzebowania.

Skutki braku snu na proces uczenia się

Brak snu przez dłuższy czas powoduje szereg negatywnych efektów psychicznych i fizjologicznych, m.in. trudności w skupieniu uwagi oraz w przyswajaniu wiedzy, jak i spowolnienie reakcji. Dzieje się tak na skutek zaburzeń gospodarki glukozą, która stanowi niejako pożywienie dla mózgu. Notoryczny brak snu niewątpliwie zmniejsza potencjał umysłowy, powoduje kłopoty z zapamiętywaniem i kojarzeniem faktów.

Jaka jest więc recepta na polepszenie procesu przyswajania wiedzy?

Po pierwsze wysypiać się. Po drugie nauczyć się relaksować oraz odpoczywać, a nade wszystko nauczyć się organizować sobie czas tak, aby nie zabrakło nam czasu ani na naukę, ani na odpoczynek.

Małgorzata Studzińska
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.