Kultura

Rafał Karcz – o sobie

Studium 1Nominalnie jestem malarzem i grafikiem. Tymi dziedzinami zajmowałem się przez około 10–12 lat. Oczywiście mówię tu o grafice warsztatowej, głównie linorycie, nie zaś o komputerowej. Fotografią zainteresowałem się poważniej około 2,5 roku temu i w zasadzie od samego początku wiedziałem, że nie mogę wejść w schemat, musi być to coś mojego i właśnie z naleciałościami grafiki warsztatowej, czyli generalnie ręcznej obróbki obrazu.

W zasadzie od samego początku chodziło mi o rodzaj postmodernistycznej gry z widzem, o zniszczenie zastanego obrazu, pokawałkowanie go, pokrojenie i złożenie ponownie w całość, może nawet pod innym tytułem/szyldem.

Studium 2Studium 4

Postanowiłem eksperymentować z odczynnikami chemicznymi i mieszankami kwasów, robionych przez znajomego. Parę miesięcy zajęły mi rozruch i doszlifowanie konceptu, a także automatyzacja pewnych działań czy gestów. Wreszcie zaskoczyło i się w tym odnalazłem. Pierwszą serię pt. I Wanna Kill Cindy Sherman zrobiłem na kanwie własnych archiwalnych prac, głównie z koncertów, spotkań czy imprez. Czasem były to zupełnie przypadkowe ujęcia, robione tanimi aparacikami, jednak zawsze miały w sobie jakiś dodatkowy ładunek ekspresji.

Studium 6Studium 7

Następnym, bardziej świadomym etapem, była i jest współpraca z modelami już przy konkretnych projektach. Są to głównie dziewczyny, znajdowane czy to przez znajomych, czy to na portalach gdzie ogłaszają się modelki lub poprzez Facebooka. Ponieważ robię rzeczy, przez wielu odbierane jako dość specyficzne, poszukuje wyłącznie osób zaangażowanych w projekt, świadomych i z otwartymi głowami. Oczywiście istotna jest tu kwestia wyczucia konwencji czy też intencji przez druga stronę, wzajemnego zaufania... To kluczowy moment.

Studium 3Studium 9Studium 14
Studium 10Studium 13

Tematycznie jest mi najbliżej do psychodelii, rozumianej szeroko i subiektywnie, czyli w moim rozumieniu i odczuciu. Klimat schyłkowości, niedopowiedzenia, pewnego chaosu i niepokoju. Przemoc i wyzwolenie negatywnych emocji. Ekspresja. Wszystko w manierze paradokumentu, czyli chwytanie akcji w jej biegu, czasem bez interwałów, na szybko i bez zbytecznych zastanowień. Intuicja ponad intelektem – to na etapie tworzenie pierwotnego obrazu.

Kolejny etap, nie mniej ważny, to tzw. postprodukcja. Wówczas wyciągam klimat z tych ujęć, poprzez użycie mojego autorskiego procesu. Zresztą nie do końca przewidywalnego.

Studium 11Studium 12

Z sesji zachowuję zwykle 15–20 zdjęć, to i tak sporo. Drukuję je a vista, jak leci, z karty, na papierach różnych albo typowo fotograficznych, albo wszelkich przypadkowych świstkach, w formatach tzw. portretowych, czyli 5x8 cm. Cztery miniaturki na stronie. Potem to wycinam i zaczyna się zabawa z kwasami. Nad każdym zdjęciem pracuję indywidualnie. Czas jest tu ważnym czynnikiem: pigmenty się rozmywają bardzo różnie i niejednoznacznie, wchodząc z sobą w rozliczne interakcje. Potem obraz dosłownie się rozpływa i znika, pozostaje szara pustka. Czasem nasączam tylko awers pracy, czasem tez rewers. Czasem zdjęcia suszę i zabiegi ponawiam aż do zadowalającego mnie efektu. Wcześniej w trybie makro innym aparatem muszę zrobić zdjęcia tych niszczonych miniatur. W odpowiednim momencie i kolejności. Znów kopiuję to na komputer i dopiero ostatecznie obrabiam w darmowym programie Photoscape. Podbijam kontrasty i odrzucam niepotrzebne marginesy. To daje efekt finalny. Potem w wersji profesjonalnie drukowanej prace są pokazywane np. na wystawach...

Studium 5Studium 8

Bardzo interesują mnie projekty muzyczne i wykorzystanie moich prac na okładkach płyt, kaset czy też plakatach koncertowych. Mam na swoim koncie kilkanaście takich projektów – są to głównie niezależni wykonawcy z zachodu Europy, Kanady i USA: Ana Venus, The Sweets, Everyone Is Dirty, Hot Head Show, Slowpitch, Six Car Collision.

Rafał Karcz
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.