Najlepsze kotlety mielone z dzieciństwa w mojej śląskiej kuchni. Mało dodatków dobre mięso i delikatna konsystencja. Dla dzieci to mięso, które „nie rośnie z buzi” i które po prostu się je. Taki prosty przepis też prezentuję, bo jest naprawdę dobry pod warunkiem, że zaczniemy od dobrego mięsa. Może być wołowina łączona z wieprzowiną lub cielęciną. Wszystko przemielone z dodatkiem bułki z lokalnej piekarni (kiedyś) albo kajzerki (obecnie).
Lekko odciśnij i rozdrobnij kajzerkę namoczoną w mleku, zetrzyj na tarce cebulę, przeciśnij przez praskę czosnek i dodaj wszystko do mięsa. Następnie dodaj pozostałe składniki i dobrze wymieszaj. Konsystencja powinna być dość „luźna”.
Z powstałej masy formuj owalne kotlety i delikatnie obtaczaj w bułce tartej. Kładź na rozgrzany tłuszcz i smaż na złoto z każdej strony (po kilka minut). Usmażone kotlety odkładaj na papierowy ręcznik.
Podawaj z ziemniakami (najlepiej młodymi) i mizerią lub buraczkami.
Moja śląska kuchnia... i nie tylko:
Tradycyjna śląska roladaKultowy schabowy z mizeriąBuchty ze śliwkamiZupa ogórkowaKotlet mielony po śląsku z kapustąZielone śledzie z przyprawamiKarmelowy ananas, czyli słodka przystawkaWiosenne śniadanie, czyli pikantna jajecznica i nie tylkoJaja w majonezieMarynowane kulki śledzioweKopytka – doskonałe kluski z seremProste ciasto z truskawkami Najlepsze kotlety mielone