Wielkie Żarcie > Zmysły w kuchni

Czy to aby nadal jajka po szkocku? Wege wersja

Jajka po szkockuJajka po szkocku, czyli ugotowane na twardo (choć najlepsze są półpłynne), opatulone mięsem z kiełbasek wieprzowych, panierowane i usmażone na głębokim tłuszczu to bardzo popularny przysmak. Przepisy na nie znajdziecie także na polskich blogach. Ja dziś prezentuję wersję wegetariańską, bardzo smaczną i pikantną, z nutą azjatycką. Cy to nadal jajka po szkocku? Możemy się umówić, że to ich wegetariański odpowiednik. Lubię wersję mięsną, ale to właśnie ta warzywna spowodowała, że moje kubki smakowe krzyknęły „wow!”.

Rozumiem, że to dość egzotyczna alternatywa dla tradycyjnych jajek na stole świątecznym, ale może właśnie macie ochotę na odmianę, a może szukacie czegoś ciekawego na lunch czy przekąskę na co dzień. Są pikantne, aromatyczne, idealnie pasuje do nich chutney z mango i mieszanka sałat z dobrym dressingiem.

Ja idę na skróty i używam gotowej pasty curry, w tym przypadku Madras. Nie zawsze jestem w stanie skompletować całą listę składników na pasty curry, a ta słoikowa zdaje egzamin. Używam tylko past jednej firmy – Patak's, natomiast nie polecam ich gotowych sosów – zostałam kiedyś poczęstowana i niestety nie dorównują jakością i smakiem pastom. Jeśli macie dostęp do wielu składników past curry i chcecie zrobić sami, to oczywiście zachęcam – nie ma jak domowa. Możecie użyć dowolnej – Korma, Tikka Masala, Madras, czy jaką inną lubicie, znaczenie ma to, że ma być aromatyczna i pikantna (choć to ostatnie regulujcie wg uznania).

Przepis nieco zmodyfikowany przeze mnie pochodzi z miesięcznika „Good Food”, z 2007 roku.

Wegetariańskie ujęcie jajek po szkocku

3 sztuki

  • 4 średnie jajka1
  • 3 duże marchewki, obrane i starte na średnich oczkach
  • 1 mała cebula, obrana i pokrojona w kostkę
  • 2 łyżki oleju słonecznikowego
  • 2 łyżeczki pasty curry – u mnie Madras
  • 3 łyżki bułki tartej
  • około 80 g orzeszków nerkowca, niesolonych
  • sól

Trzy jajka ugotować na twardo, ostudzić i obrać.

Rozgrzać olej na patelni, dodać cebulę i smażyć przez około 5 minut, następnie dodać marchewkę i smażyć mieszając przez kolejne 7–8 minut. Lekko posolić pod koniec, dodać pastę curry, smażyć jeszcze 2 minuty mieszając i zdjąć z ognia. Dodać bułkę tartą i wymieszać, odstawić do ostygnięcia.

Piekarnik nagrzać do 170°C (termoobieg), a blaszkę do pieczenia wyłożyć papierem.

Do marchewki z cebulą wbić surowe jajko i dokładnie wymieszać. Orzeszki nerkowce zmielić w robocie kuchennym (na grubsze okruchy, nie na mączkę).

Na tym etapie najlepiej użyć lateksowych rękawic, bo pasta curry mocno barwi ręce. Marchewkową masę podzielić na 3 części. Rękawice lekko natrzeć olejem – dzięki temu łatwiej będzie się formować kulki. Wziąć jedną część pasty na dłoń, spłaszczyć, położyć na nią jajko i dokładnie opatulić je masą, formując kształtne kulki. Kulkę obtoczyć w orzeszkach i położyć na blaszkę. Powtórzyć z pozostałymi jajkami i masą.

Piec przez około 20 minut, po wyjęciu z piekarnika dać im odpocząć przez około 5 minut. Podawać ciepłe lub zimne.

Karolina Grochalska
  1. Użyłam (jak zwykle) z chowu wolnowybiegowego i Wam to polecam!

Załóż wątek dotyczący tego tekstu na forum

PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.