Wielkie Żarcie > Zmysły w kuchni

Postanowienia noworoczne vs. codzienność, czyli jak przeżyć do końca świata

Minął styczeń. Komu z nas zapału, chęci i sił starczyło, aby wprowadzić postanowienia noworoczne w życie? Gimnastykować się więcej, zdrowiej jeść, schudnąć do tej pary jeansów, które leżą na dnie szafy. Ilu z Was już myśli jak wykręcić się w tym miesiącu z płacenia za karnet na siłownię? Zostawię może te trudne pytania i postawię sprawę inaczej. Jeśli jesteście tymi tytanami, którzy pracowali pełną parą w styczniu na to, aby te postanowienia wprowadzić w życie, to już musicie mieć pierwsze efekty. Możecie więc sobie w nagrodę pozwolić na odrobinę więcej na talerzu. Założę się, że od miesiąca Wasze kubki smakowe nie miały do czynienia z pełnotłustą śmietaną, serem pleśniowym czy boczkiem. Jeśli natomiast jesteście tymi, którzy postanowienia noworoczne wymyślali przy flaszce pełnej alkoholu, pociągając z niej raz po raz, a w Nowy Rok obudzili się myśląc, że fajnie się wymyślało, ale gorzej z ich realizacją, to i tak będziecie mieć te miliardy kalorii i tłuszczu w głębokim poważaniu. Poza tym, Kochani, jest zima! Jeść trzeba, a na sałacie do wiosny nie pociągniemy. Niektórzy twierdzą, że w tym roku koniec świata. Tym bardziej - czemu sobie odmawiać? Smacznego!

Makaron z boczkiem, szpinakiem i kremowym sosem

2 porcje

  • ok. 250 g makaronu (użyłam razowe penne)
  • ok. 200 g świeżego szpinaku (użyłam drobnolistnego, więc nie kroiłam go, większe liście można poszarpać)
  • ok. 150 ml kwaśnej gęstej śmietany (użyłam Crème fraîche)
  • ok. 30 g niebieskiego sera pleśniowego (użyłam Yorkshire Blue)
  • 1 por, biała cześć, pokrojona na plasterki
  • 1 łyżka oliwy
Makaron z boczkiem, szpinakiem i kremowym sosemMakaron z boczkiem, szpinakiem i kremowym sosem
  • ząbek czosnku, obrany i posiekany drobno
  • ok. 120 g wędzonego surowego boczku, pokrojonego w kostkę (użyłam włoskiej pancetty)
  • kilka obierków parmezanu
  • sól
  • pieprz
  • nieco świeżo zmielonej gałki muszkatołowej

W głębokiej patelni lub rondlu usmażyć na oliwie por, aż będzie miękki. Dorzucić czosnek i smażyć jeszcze minutę. Dodać śmietanę i ser. Trzymać na ogniu, aż śmietana się zagotuje, a ser rozpuści. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Dodać szpinak i zamieszać, trzymać na małym ogniu, aż szpinak delikatnie zwiędnie. W tzw. międzyczasie na suchej patelni wysmażyć boczek, aż będzie chrupiący, ugotować makaron al dente (na półtwardo) i przy odcedzaniu zachować kilka łyżek wody spod makaronu. Dodać ją do sosu i dokładnie wymieszać. Odcedzony makaron dorzucić do sosu i dokładnie wymieszać. Nałożyć do miseczek, posypać boczkiem i parmezanem. Podawać od razu.

Karolina Grochalska

Załóż wątek dotyczący tego tekstu na forum

PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.