Przedszkola za złotówkę?

Równe szanse?Rodzice jeszcze nie ochłonęli po tym, jak ministerka Szumilas, zaczęła posyłać sześciolatki do zupełnie nieprzygotowanej na to szkoły, a ta już znalazła sposób, żeby znowu było o niej głośno. Tym razem swoje rewolucyjne i nowoczesne reformy postanowiła zaprowadzić w publicznych przedszkolach, wyrzucając z nich prywatne firmy, które organizowały dla dzieci zajęcia dodatkowe. Rodzice bardzo chętnie z tej możliwości korzystali, bo w ofertach bywały szachy, karate, taniec i wiele innych ciekawych propozycji. Ministerka uznała jednak, że wprowadza to do przedszkola niepotrzebną nierówność, a w każdym razie rodzice nie powinni tym firmom aż tak dużo płacić. No powiedzmy góra złotówkę za godzinę. Zresztą w ostateczności przecież wychowawczyni w przedszkolu też może uczyć karate czy angielskiego i zrobi to w ramach jednej opłaty. Nie zna karate? Nie ma problemu, wyślemy ją na 3-dniowy kurs! Kapitalny pomysł i jak to świetnie brzmi! Przedszkole za złotówkę! Resztę dopłacimy z budżetu. Nie ma pieniędzy? E tam. Zawsze przecież możemy jeszcze podnieść VAT.

W rezultacie z przedszkoli od września zniknęło większość zajęć dodatkowych, wściekli rodzice zaczęli protestować, niektóre przedszkola zaczęły szukać sposobów, żeby nowe przepisy jakoś obejść, a zdezorientowani wychowawcy bali się zbierać nawet pieniądze na książki, żeby ich czasem ktoś za to okropne przestępstwo nie zamknął. Cyrk na kółkach! Dodajmy, że szacuje się, iż jakieś kilkanaście tysięcy osób, które dotychczas świadczyły tego typu usługi, może stracić pracę, co przy obecnym poziomie bezrobocia też chyba powinno być przez rząd brane pod uwagę. Niekompetencja, głupota, bałagan.

Coraz trudniej w tym kraju wytrzymać. Nawet gdy się nie ogląda telewizji! Ci idioci dopadną człowieka nawet w przedszkolu. A może by tak uciec na Alaskę? Alaska? No właśnie, październikowy numer jak zwykle zaczynamy od podróży, tym razem do największego i najdalej wysuniętego na północ stanu U.S.A. Spokój może uda nam się znaleźć także w górach, wystarczy dotrzeć do Komańczy i Bieszczady już stoją przed nami otworem. Temat bałaganu w przedszkolach jeszcze kilka razy się w październikowym numerze pojawi, więc dla przeciwwagi proponuję... modro kapusta albo wino z wiśni domowej roboty, trochę humoru i komiksy. Poza tym jak zwykle: opowiadania, recenzje, poezja, Oczami dziecka, Fotozjawiska i Zasklepios z Yemenu.

Zapraszam.

Naczelny

Podróże małe i duże

  • Mc Kinley widziany z samolotu (Alaska)Pod względem powierzchni jest to największy stan USA, jednak paradoksalnie pod względem demograficznym okazuje się być jednym z najmniejszych. Odseparowany geograficznie od „macierzy”, różni się on także od reszty Stanów pod względem...Alaska, czyli wyprawa na koniec mapy (21 zdjęć)

  • KomańczaKomańcza to duża wieś w powiecie sanockim, na pograniczu Beskidu Niskiego i Bieszczadów. Atrakcyjne położenie, niezła jak na Bieszczady infrastruktura i dobre połączenia komunikacyjne czynią z niej dogodną bazę wypadową do wędrówek w oba...Komańcza (Podkarpacie) – przewodnik (23 zdjęcia)

  • LuskentyreDla nas – pogańskich dusz, miłośników historii, natury i ludzi raczej stroniących od komercji, tłumów i McDonaldsów – to był z pewnością najlepszy urlop od lat. Wyspy te były na naszej liście od momentu, gdy siedem lat temu...Hebrydy Zewnętrzne – wyspy kontrastów (10 zdjęć)

Felietony

  • ProtestNa ogół było tak, że przedszkole do południa realizowało swój program (tzw. podstawę programową), natomiast od godziny 13:00 można było organizować zajęcia dodatkowe np. język angielski, warsztaty teatralne, karate, czy zajęcia...Zajęcia dodatkowe w przedszkolach

  • Michał ŁosiakCzasami najlepszą metodą do opisania rzeczywistości są proste słowa, zrozumiałe dla wszystkich, nie wymagające obszernych komentarzy i wyjaśnień. Kiedyś gdzieś już o czymś takim pisałem, ale wybaczcie – nie pamiętam gdzie...Ruch Pali Jana

  • Lucky LuckMój sześcioletni syn właśnie zaczął ostatni rok przedszkola. Całe szczęście nie musiałem go jeszcze wydawać na pastwę systemowej szkoły, ale szybko okazało się, że nawet w przedszkolu nie jest bezpieczny przed zapędami niezmordowanej...Precz z „równością”!

  • Katarzyna RedmerskaPrzestałam oglądać telewizję. To znaczy, szczerze mówiąc, ograniczyłam się do minimum (jakiś film od czasu do czasu, nie zaszkodzi). Używając słowa: „przestałam” mam na myśli oglądanie wiadomości i programów informacyjno...Nie ma jak… nazwisko!

Oczami dziecka

Maja i Jeremi
  • Jeremi (5 lat): Szkoda, że moja siostrzyczka spała, bo chciałem z nią porozmawiać.
  • Mama: Ale ona ma dopiero kilka dni, nie potrafi jeszcze mówić tak jak ty.
  • Jeremi: Wiem, ale nauczyłem się już jej języka. Gaga gagu dada. Widzisz? Od Nataszy się nauczyłem.

Propozycje dziecięcych cytatów można przesyłać na adres redakcji:

Państwo, polityka, społeczeństwo

Kronika towarzyska

Dobrawa

20 września 2013 roku o godzinie 8:50 w Szpitalu Wojewódzkim w Tychach urodziła się Dobrawa Wieszczek, córka Doroty i Witolda. Chyba nie mogła się doczekać, bo swoje przyjście na świat przyspieszyła o ponad miesiąc, ważyła więc tylko 2140 gram i rozciągała się na długość 46 cm. Ale w skali Apgar dostała pełne 10 punktów, jest zdrowa i czuje się bardzo dobrze. Witamy na świecie!

Informacje do kroniki towarzyskiej można przesyłać na adres redakcji:

Kącik poezji

  • DyniaPaździernik to sezon na dynie. Małe, duże, jadalne, ozdobne, na stołach królują różne odmiany... ale kto by pomyślał, że dynia wkradła się także do literatury i to już kilka wieków temu. Ignacy Krasicki zauważył dynię i poświęcił...Wybór wierszy – październik 2013

Swoje wiersze można przesyłać na adres redakcji:

Podaj dalej!

Aby wyświetlić obiekt zainstaluj wtyczkę: Adobe Flash Player

Jeremiasz poleca Push The Tempo. A TY, znalazłeś/znalazłaś coś ciekawego? Propozycje można składać mailowo lub na forum.

Fotozjawiska

Znak z ludzką twarzą

Znak z ludzką twarzą

Na jednej z łódzkich ulic stanął taki oto znak drogowy, który od razu nas zaintrygował. Przejrzeliśmy cały Kodeks Drogowy, by dowiedzieć się co on oznacza i jakie ostrzeżenie ze sobą niesie, ale nie znaleźliśmy odpowiedzi na nurtującą nas kwestię. Nie pomogło nawet telefoniczne zapytanie do Komendanta Głównego Policji. W odpowiedzi na nie usłyszeliśmy tylko, że Komendant wie o postawieniu znaku, że prace są w toku i że w najbliższym czasie Władza wyda w tej kwestii stosowne oświadczenie.

My jednak, jak przystało na przykładnych obywateli chcących dostosowywać swoją postawę do ostrzeżeń Władzy, nie zadowoliliśmy się tą odpowiedzią i postanowiliśmy stworzyć własną interpretację nowego znaku. Według nas istnieją dwie opcje: ostrzega on albo o drodze z pierwszeństwem dla potworów, albo o robotach drogowych prowadzonych przez kosmitów. Czyżby więc Władza ostrzegała przed samą sobą?

Propozycje do galerii libertasowych fotozjawisk można składać na forum.

Sentencje Zasklepiosa z Yemenu

Aby utrzymać poziom należy zachować pion.

Wielkie Żarcie

  • Modro kapusta, ino inszaNo właśnie... Przepis znalazłam w miesięczniku Good Food lata świetlne temu i dziś nawet nie jestem pewna, czy to tak do końca wszystko miało być. Dobór składników według mnie jest bardzo harmonijny, ale jak ułożyłam je na...Bajzel czy harmonia? Modro kapusta, ino insza.

  • Wiśniak domowej robotyLato, lato i po lecie... Aż chciałoby się rzec, wykrzyczeć wręcz: wróć! Poczekaj! Nie odchodź! Ale co tam, kto łyknął winiarskiego bakcyla, ten zatrzyma ulotne chwile jak Dżina w szklanej butelce i będzie się delektował smakiem lata...Wino z wiśni domowej roboty

Historia

Komiks

Komiksy własnego autorstwa w dowolnej konwencji można przesyłać na adres redakcji:

Kultura

  • Marcel Reich-RanickiWe Frankfurcie nad Menem w środę 17 sierpnia w wieku 93 lat zmarł Marcel Reich-Ranicki – poinformował Frank Schirrmacher, wydawca „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Wybitny intelektualista, okrzyknięty przez niemieckie media „papieżem...Marcel Reich-Ranicki nie żyje. Historia moralnego niepokoju

  • Michał OlewnikBiblioteki odgrywają w społeczeństwie ważne funkcje. Gromadzą źródła drukowane, a coraz częściej także multimedia, które służą badaniom naukowym lub rozrywce. Z badań czytelnictwa, które w 2012 roku przeprowadziło TNS Polska na...Biblioteka a rozwój literatury

Opowiadania

  • ZłodziejDochodziła północ, siedziałem na ciemnoszarej kanapie, rozglądałem się po pokoju. Okrągły, stalowoszary stół, biała komoda, grafitowy fotel, stary laptop i nic więcej. Wpatrując się w mozaikę księżycowego światła na podłodze...Złodziej

  • Dupa zbita dwie półdupkiŚniło mi się, że ktoś mnie wiązał. A potem chłostał po plecach. Rzemyki rozcinały mi skórę. Na stół leciały rozpędzone kropelki krwi. Sen był tak realistyczny, że aż krzyknęłam i się obudziłam. Krzyk był stłumiony. Kolejny...26. Dupa zbita dwie półdupki

  • Gdzieś w ostatecznej krainiePrzenieśmy się teraz do Florencji. Tam właśnie u mistrza Andrzeja rozpoczął naukę Leonardo. Co nas pognało aż do Florencji? I to do Florencji roku mniej więcej 1464? Chcemy popatrzeć, jak żyje mały chłopiec, który dostał...Gdzieś w ostatecznej krainie, część 3

Recenzje

  • Droga donikąd„Droga donikąd” to powieść nieomal autobiograficzna – Józef Mackiewicz opisuje w niej dokładnie to, co sam miał okazję przeżyć i zobaczyć. A widział przede wszystkim Wilno pogrążone w bezbrzeżnej apatii, której żaden...„Droga donikąd” – Józef Mackiewicz

  • Bez przebaczeniaPani Agnieszka od jakiegoś czasu jest dosyć znaną autorką. Postanowiłam sama zapoznać się z jej twórczością i przypadkiem znalazłam w bibliotece właśnie „Bez przebaczenia”. Po przeczytaniu jednej z recenzji tej książki, troszkę...„Bez przebaczenia” – Agnieszka Lingas-Łoniewska

  • WycinankiStustronicową książkę przeczytasz w trzy godziny – tyle, ile trwa podróż z Warszawy do Krakowa – przy tym wystarczy ci czasu na kawę i ciastko. Ale po następnych trzech godzinach masz nieodpartą ochotę do przeczytania jej jeszcze raz...Maga Hilt – kobieta z nożyczkami

A teraz coś z zupełnie innej beczki

- Panie doktorze, ugryzł mnie pies. - A gdzie? - W Mławie. - A był szczepiony? - Tak, z drugim. * * * Zawody brydżowe. Para mikstowa (pan i pani) strasznie się kłóci. Pan rzuca karty i odchodzi od stolika. Przeciwnicy do pani ze współczuciem: – To pani mąż? – Pewnie! Czy sądzi pan, że taki gbur mógłby być moim przyjacielem? * * * Londyńska firma zamieściła ofertę pracy. Odpowiedziały trzy osoby: Niemiec, Francuz i Hindus. Komisja chcąc sprawdzić znajomość angielskiego u kandydatów, kazała im ułożyć zdanie zawierające słowa: green, pink i yellow. Pierwszy napisał Niemiec: - When I wake up I see yellow sun, green grass and I think to myself that will be wonderful, pink day. Drugi był Francuz: - When I wake up I put my green pants, yellow socks and pink shirt. Na koniec Hindus: - When I come back home I hear the telephone green green so I pink up the phone and say: yellow? * * * W pobliskim barze zorganizowaliśmy z kolegami konferencja naukową na temat wyższości posiadania kochanki nad jej brakiem. Jako pierwszy wypowiadał się lekarz: – Dobrze jest mieć kochankę, bo to oczyszcza krew... Po nim głos zabrał psycholog: – Dobrze jest mieć kochankę, bo to pomaga odreagować stres... Jako ostatni wystąpił informatyk: – Dobrze jest mieć kochankę. Żona myśli, że jestem u kochanki, kochanka, że u żony, a ja sobie mogę spokojnie siedzieć przy komputerze!

Humor do kącika dowcipnego można przesyłać na adres redakcji:

PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń ten numer miesięcznika.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.