Który to już rok mamy? 2015? Naprawdę? Przecież dopiero co był 2013! To doprawdy straszny nietakt z tymi latami, że się tak szybko wymieniają... W dodatku w zupełnie odwrotnym kierunku! Człowiek chciałby być zdrowszy, młodszy, piękniejszy, a tu, jak na złość, trzeba sobie kolejny rok dodać! Ale to jeszcze nic. Wyobraźcie sobie Państwo, że są ludzie, którzy Nowy Rok świętują! Którzy spotykają się w Sylwestra, jedzą, tańczą, często wydając na ten cel masę pieniędzy, a o północy piją szampana i cieszą się, że jest już nowy, a nie stary... Niepojęte!
I z czego tu się cieszyć? Długi rosną, społeczeństwo się starzeje, ZUS jest niewypłacalny, nasi politycy mają nas w dupie, Putin robi, co chce, Obama albo nie wie, co robi, albo występuje w reklamach... Czy nie lepiej byłoby, żeby po 2014 zaczął się jednak ten 2013? Może nie był idealny, ale przynajmniej wiedzielibyśmy czego się spodziewać! A tak to straszą wojnami atomowymi, zmianami klimatu i terrorystami...
Z drugiej strony, kto wie, może jednak ten 2015 lepszy będzie? Na pierwszy rzut oka taki ładny, zaokrąglony... Nie kanciasty, jak 2014... No musi być lepiej! Zatem życzę Wam wszystkiego najlepszego! Zdrowia, szczęścia, pomyślności, miłości, żadnych wojen, żadnych polityków, najlepiej żadnych rządów, jeszcze tańszej ropy, więcej wolności, więcej całusów, niezapomnianych podróży, ładnej pogody, spełnienia marzeń... Krótko mówiąc: żeby było lepiej!
A w styczniowym numerze: Kozi Wierch, czyli kolejna część naszego tatrzańskiego przewodnika, świątynie sikhów i Dubrownik. W naszej kuchni pełnej niespodzianek prawie polityczny manifest, kurczak słodko-kwaśny i zielone śledzie z przyprawami. Poza tym Janusz Yanina Iwański, nowa książka Jerzego Rostkowskiego, felietony, sposób, by przeczytać 52 książki w 52 tygodnie, komiksy, wiersze, opowiadania, recenzje, iskrzący makijaż wieczorowy, fotozjawiska, dowcipy i oczywiście Zasklepios z Yemenu.
Zapraszam.
Naczelny
Dolina Pięciu Stawów Polskich oferuje nam wiele wariantów wycieczek, spośród których możemy wybrać najbardziej odpowiadający naszej kondycji, naszym umiejętnościom czy warunkom pogodowym. Sam Kozi Wierch, mimo tego że stanowi część Orlej...Palenica Białczańska – Wodogrzmoty Mickiewicza – Rzeżuchy – Mały Staw – Kozi Wierch (Tatry) – przewodnik (62 zdjęcia)
Indie, to mieszanina kultur, ras i religii, którą zamieszkują również Sikhowie, członkowie wspólnoty religijnej powstałej w XV wieku w prowincji Pendżab. Ich religia oparła się na wyborze najbardziej istotnych założeń wiary islamu i...Świątynie sikhów (10 zdjęć)
Dubrownik leży nad Morzem Adriatyckim, w południowej Chorwacji. Aglomeracja miejska liczy około 43 000 mieszkańców. Niegdyś duży ośrodek handlowy, obecnie centrum turystyczne południowej Dalmacji. Stare Miasto od 1979 roku figuruje na Liście...Dubrownik / Dubrovnik (Chorwacja) – przewodnik (45 zdjęć)
Jork (York) został założony jeszcze przez Rzymian w roku 71 n.e. i jest jednym z najstarszych miast w Anglii. Do dzisiaj otaczają je bardzo dobrze zachowane średniowieczne mury o długości około 13 kilometrów, a jedną z największych atrakcji,,,Jork / York (Anglia) – przewodnik (49 zdjęć)
Nie będę używał słów „powinno się”, „trzeba było”, „należałoby” i tym podobnych. Żadnych własnych „mądrości”. Każdy niech oceni sam, ponieważ uważam, że zapewne pojawią się racje bardzo różne. Mnie jest tylko żal...Gdzie jest człowiek?
Emocje wyborcze szczęśliwie za nami. Na brak atrakcji nie mogliśmy narzekać, mówiąc kolokwialnie: otrzymaliśmy full pakiet. Czego to tym razem nie było: agresja, wzajemne opluwanie się, humor, a nawet element kryminalny w postaci domniemania...Dzieciak w polityce
Ostatnio bliska mi osoba trafiła do szpitala. Podskórnie przeczuwałem co się święci, bo moja pierwsza myśl, kiedy się dowiedziałem, wybrzmiała bardzo wyraźnie: „jedzenie”. Od razu przypomniała mi się krążąca niegdyś w internetach galeSzpitalne jedzenie
W ostatnich tygodniach, dokładniej w pierwszy dzień XXIII Targów Książki Historycznej w Warszawie, polska literatura historyczna wzbogaciła się o jeszcze jedną wartościową pozycję, książkę „Świat Muszkieterów – zapomnij albo zgiń”.Jerzy Rostkowski i jego najnowsza książka
Propozycje dziecięcych cytatów można przesyłać na adres redakcji: [INCmail_redakcja]
Rozpoczynamy nowy rok i jak zwykle mamy nadzieję, że będzie lepszy niż poprzedni. Nie ucichły jeszcze na dobre fajerwerki, a na kalendarzu już widnieje nowa liczba – 2015. Styczeń to zima w pełni i nikt nie oczekuje upałów w pogodzie...Wybór wierszy – styczeń 2015
Swoje wiersze można przesyłać na adres redakcji: [INCmail_redakcja]
W styczniu proponujemy Transmisję. A TY, znalazłeś/znalazłaś coś ciekawego? Propozycje można składać mailowo lub na forum.
Na szczęście istnieją takie sytuację, gdy możemy bezkarnie zaszaleć z makijażem, a stwierdzenie: im mniej tym lepiej w ogóle się nie sprawdza. Kilka wskazówek dotyczących idealnego makijażu wieczorowego: po pierwsze trwały, cienie powinny...Iskrzący makijaż wieczorowy
Eutanazja nie jest zjawiskiem nowym, już w starożytności była akceptowana i stosowana. W Holandii wykonywano ją w szarych szpitalnych strefach, pomimo tego, że była jeszcze objęta prawem karnym. Regulację tego problemu wymusiła opinia publiczna.Debaty o eutanazji – po holendersku
Witamy i zachęcamy: poznaj siebie, w tobie jest wszystko!
Dlaczego siebie, a nie swoją żonę, męża czy innego kochanka? Bo, jak śpiewał zespół DeMono: „do końca poznać siebie to największe jest wyzwanie”. A na nowy rok trzeba nam przecież nowych, dużych wyzwań.
Dość już rzucania palenia, chudnięcia, regularnego biegania, nauki kolejnego języka obcego i innych tego typu rzeczy. Rok 2015 ogłośmy rokiem poznawania siebie! I nie chodzi tu bynajmniej o niezdrowy egoizm. Skoro, jak mówi pewna stara księga, bliźniego swego kochać trzeba jak siebie samego, to od poznania i pokochania siebie powinniśmy wszystko zacząć. Najwyższy czas więc stanąć przed lustrem, popatrzeć na siebie, przytulić się, uśmiechnąć, pogadać ze swoją duszą. Że trudno? A niech będzie trudno! Oby tylko takie trudy nas spotykały! Czego Wam i sobie na najbliższe 12 miesięcy życzę.
Propozycje do galerii libertasowych fotozjawisk można składać na forum.
Jako ten dzban obalony pusta jest głowa człowieka szczęśliwego i pustki tej pełna po brzegi jego.
Widmo krąży po Europie – widmo plastikowych dań. Zgniły Zachód zasypał nas fiksami w proszku, sosami ze słoików, nawet Wschód często rzuca nam kłody pod nogi – Chińczyk (jeśli ktoś takiego pod ręka ma) dosypuje magiczne proszki do...Manifest noworoczny i słodko-kwaśny kurczak
Śląska wigilia bez zielonych opiekanych śledzi – nie może być! W tym roku zmieniłam przepis i zalewę oraz karmel przygotowałam w innej wersji. Polecam ten przepis chociażby dlatego, że dodatek przypraw i octu jabłkowego bardzo dobrze...Zielone śledzie z przyprawami
I oto koniec. Finis coronat opus. Dziełem tym jest „Kardamonowe granie”. Wspólny projekt Doroty i Jarka Moczarskich oraz MTI Furninova. Rzecz, która przyprawiała nas o dreszcze emocji, przywoływała sentymenty, dawała radości, bawiła,Janusz Yanina Iwański i 4 Gramy, Kardamon, 29 listopada
Nie da się ukryć, że Kraków darzę sympatią szczególną. A skoro już zebrało mi się na szczerość, to dodam, że abstynentem nie jestem i gościnność dobrej knajpy także potrafię docenić, zwłaszcza jeśli do tego serwuje ona muzykę na...Es Flores i 11. urodziny Awarii (53 zdjęcia)
Jak się to wszystko zaczęło w zasadzie trudno stwierdzić, ale prawdopodobnie inicjatywa ta dotarła do nas z zachodu. Od 2011 roku jest coraz lepiej przyjmowana w Polsce. W 2012 patronat nad akcją objęło Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, a...52 tygodnie, 52 książki – Cel osiągnięty
Popołudniową, ciemną, mglistą porą szliśmy do kętrzyńskiego zamku, gdzie krużganki tonęły w ciemnościach, a okute ciężkie drzwi otwierały się z chrzęstem przyprawiającym o dygotanie duszy. Dygotanie ciała spowodowane zaś było wczesnymDziady część II Adama Mickiewicza w Czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej
Komiksy własnego autorstwa w dowolnej konwencji można przesyłać na adres redakcji: [INCmail_redakcja]
Fiodor Dostojewski poszedł do biblioteki. Znalazł tomik wierszy Anny Achmatowej i zszedł do salonu. Przysiadł się do Juliusza i zaczął rozmowę. – Kiedy Anna zobaczyła Dzierżyńskiego tutaj, postanowiła nie wchodzić. On uosabia dla niej zło.Gdzieś w ostatecznej krainie, część 18
Oparty o nędzną, plastikową, zielono-żółtą i na dodatek dziurawą w paru miejscach imitację przedwojennego słupa ogłoszeniowego nie myślał o lepszych pruskich czasach, żydowskich sklepach przy jakiejś tam strassse, czy masonach...Notatki z Domu Spokojnego Średniego Wieku, część 1
Minęło kilka dni, a wrażenie tamtego wieczora i tamtego mężczyzny nadal we mnie żyły. Co wieczór, nad ranem budził mnie orgazm, który lekką mgiełką zasnuwał mi oczy na cały dzień. Cała byłam pragnieniem. Każdego wieczora dzwoniłam...Gorące neony 2
17 – (rzym. XVII) to anagram od łacińskiego wixi co oznacza żyłem, rozumiane także jako nie żyję. Nie lękajcie się ciemności… lecz pozwólcie, by was spowiła. Otworzył oczy. – Ja jebię. – Tępy, wręcz nieznośny ból głowy17
Program filmowy załączony do każdej przedświątecznej gazety jest nieodzownym atrybutem wolnych dni od Wigilii aż do Trzech Króli. To zrozumiałe. Jeśli nie chcecie Państwo podwyższać sobie ciśnienia corocznymi „Szklanymi pułapkami”...Dwunastu bardzo gniewnych ludzi w Orient Expressie, czyli śródświąteczny esej o filmach
Jak głosi opis z okładki: „Szczęściary”, to książka dla osób, które przeżywają trudne chwile i poszukują sensownego rozwiązania, czyli… dla każdego z nas. Czy ów opis zgadza się z tym, co dane mi było przeczytać? W pewnym sensie...„Szczęściary” – Dorota Krawczyńska
Ostatnio byłam kinowym hicie pt. Bogowie. Jest to dramat biograficzny w reżyserii Łukasza Palkowskiego. Film dzieje się w latach 80. i opowiada o pierwszych przeszczepach serca przeprowadzonych w Polsce przez znanego kardiochirurga...„Bogowie”
Hrabia przyjmuje do pracy służącą: – Czy Zosia lubi kanarki? – Ja tam, proszę pana hrabiego, nie jestem wybredna. Zjem wszystko. * * * – Ahoj baco, co tam robicie? – Ahoj was to obchodzi. * * * Ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym można kupić wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego. Po zamknięciu sklepu wzywa go do biura: – No to ile dziś zrobił pan transakcji? – Jedną, szefie. – Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? Ile można zarobić na jednej transakcji? – Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów. – Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?! – No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby... – Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy? – Oczywiście, że nie. Przekonałem klienta, żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe, aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę. – I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić głupi haczyk?! – Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu, to może pojechałby przynajmniej na ryby... * * * Syn wchodzi do domu i od progu woła do ojca: – Tato, tato, właśnie miałem pierwszy w życiu stosunek! – No, to gratuluje synu! Ojciec wyciąga flaszkę, stawia na stół i zaczynają pić. Po pół godzinie ojciec nachyla się do młodego: – A kiedy to, synu, przewidujesz następny? – Jak mi się dupa zagoi.
Humor do kącika dowcipnego można przesyłać na adres redakcji: [INCmail_redakcja]