Życie nie jest tak krótkie, by nie było w nim czasu na uprzejmość.Ralph Waldo Emerson
Trudno nie zgodzić się z tymi słowami. Nasze zachowanie, a przede wszystkim nasz język, jest naszą wizytówka. To od nas zależy jak będziemy postrzegani przez otoczenie. Czy ktoś nazwie nas człowiekiem kulturalnym, czy osobą, delikatnie mówiąc, źle wychowaną. Każde miejsce i każda sytuacja wymaga od nas grzeczności. Dlatego postanowiłam stworzyć cykl artykułów pod tytułem: ABC etykiety językowej i nie tylko. Przedstawię w nim zasady zachowania się w sytuacjach typowych, w których może się znaleźć każdy z nas. Przyswojenie ogólnych zasad etykiety językowej pomoże nam w rozwiązaniu problemów, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć, a które codziennie stwarza nam życie.
W pierwszym artykule mowa będzie o etykiecie w relacjach damsko-męskich. Drodzy Panowie, zapewne każdego dnia spotykacie na swojej drodze do pracy, szkoły czy domu, a także w sytuacjach bardziej intymnych kobiety. Niestety nie zawsze wiecie, jak należy się zachować. Tenże artykuł powinien rozwiązać wasze wszelkie wątpliwości, a przynajmniej te najistotniejsze. Drogie Panie, Was również zachęcam do uważnej lektury, dzięki temu będziecie mogły wytknąć swojemu mężczyźnie, popełniane przez niego błędy. I wskazać „dobrą drogę” do zostania prawdziwym dżentelmenem.
Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy, mmm, orły, sokoły, herosy!? Gdzie ci mężczyźni na miarę czasów, gdzie te chłopy!? - Jeeeee!
No właśnie, gdzie? Dawne czasy odchodzą w zapomnienie, a z nimi niektóre polskie kurtuazyjne zachowania mężczyzn wobec kobiet. Należy do nich na przykład całowanie dłoni płci pięknej przez panów. Starsze pokolenie z reguły zwyczaj ten kultywuje. Osoby w średnim wieku, choć dojrzałym brzmi lepiej, podchodzą do tej kwestii w sposób indywidualny, co oznacza, że panie tej generacji są przygotowane na obie ewentualności. Natomiast mężczyźni najmłodszego pokolenia całują w rękę tylko wybrane kobiety (własne dziewczyny, narzeczone, mamy, babcie czy teściowe), choć zdarza się to coraz rzadziej. Młode kobiety unikają takich zachowań, traktując je jako zbyt poufałe, wręcz intymne albo po prostu niezręczne.
W Polsce upowszechnia się ostatnio wzorzec zachodnioeuropejskiej i amerykańskiej etykiety biznesowej, która zakłada całkowite zrównanie praw i obowiązków obyczajowych kobiet i mężczyzn (o czym w następnym numerze). Tradycyjne polskie zachowanie grzecznościowe takie jak: przepuszczanie kobiety w drzwiach, podawanie jej płaszcza czy oczekiwanie na podanie ręki przez kobietę na powitanie na pewno usprawnia pracę w firmie. Ale czy na pewno nie zaczniemy za tym tęsknić, albo może już nie tęsknimy? Większość kobiet, wbrew pozorom, marzy o mężczyźnie-rycerzu, a wielu tzw. nowoczesnych mężczyzn o kobiecie-damie. Dlatego nie dajmy się zwariować dzisiejszej modzie, czasom. I dodawajmy kolorytu naszym relacjom damsko-męskim. Dzięki temu panowie będą mogli poczuć się jak prawdziwi rycerze, a panie jak damy.
Teraz przedstawię najważniejsze powinności grzecznościowe mężczyzny-dżentelmena:
Dwa cudowne słowa znam, zawsze je przy sobie noszę. Jedno z nich dziękuję, a to drugie proszę.)
Tego typu zachowania grzecznościowe powinno stosować w sytuacjach zawodowych – choć to rzecz indywidualnych wyborów. Natomiast w sytuacjach towarzyskich, drodzy PANOWIE, należy ich PRZESTRZEGAĆ, jeśli zależy WAM na wizerunku dżentelmena. A więc panowie działajcie, a na pewno zyskacie w oczach pań!
Źródła:
M. Marcjanik, ABC grzeczności językowej, [w:] Polszczyzna na co dzień, red. M. Bańko, Warszawa 2006.