Ta reguła sprawdza się tylko w zasadach ruchu drogowego, gdzie nie ma miejsca na wyjątki! Inaczej jest z „ukochaną” interpunkcją, która wielu osobom sprawia wielkie kłopoty przez te wszystkie odstępstwa od normy. Od najmłodszych lat wpajano nam, że nie stawia się przecinka przed „i”, „oraz”, „albo”, i że „-uje” się nie kreskuje, gdy się czasownikami posługuje. Bo już za „dwuje” można dostać „DWÓJE”. A jak jest naprawdę z ową malutką kreseczką w środku wypowiedzenia, zaraz się dowiemy.
Przecinek – najczęściej używany znak przestankowy – jak sama nazwa wskazuje „przecina” zdanie, czyli je rozdziela. Może wystąpić pojedynczo (a nie pojedyńczo) lub podwójnie. Dlatego raz na zawsze musimy zapamiętać fundamentalną zasadę: ZDANIE PODRZĘDNE (OKREŚLAJĄCE) ZA KAŻDYM RAZEM ODZIELAMY PRZECINKIEM OD ZDANIA NADRZĘDNEGO bez względu na kolejność tych zdań. Kilka przykładów dla zobrazowania:
W drugiej grupie zdań wprowadzono zdanie podrzędne, dlatego konieczne było postawienie przecinka przez „i”, „oraz”, „albo”. Pytanie, dlaczego w zdaniach trzeciej grupy umieszczono przecinki? Odpowiedź jest bardzo prosta. Zastosowano zasadę mówiącą o konieczności wstawienia przecinka przed powtarzającym się lub tożsamym funkcjonalnie spójnikiem.
Podsumowując, by postawić przecinek w prawidłowym miejscu należy na początku prawidłowo rozczłonkować zdania (na współrzędne i podrzędne), dlatego na koniec mały test.
Które ze zdań jest poprawne pod względem interpunkcyjnym?
Powodzenia!
Poniżej podaję poprawną odpowiedź, więc jeśli jeszcze się nie zastanowiłaś/eś nad rozwiązaniem, to nie czytaj dalej! A prawidłowe nie jest zdanie trzecie i nie jest również zdanie drugie. Chyba więcej pisać nie muszę? Mam nadzieję, że udało Ci udzielić prawidłowej odpowiedzi.
Źródła:
Jan Miodek, Słowo jest w człowieku. Poradnik językowy, Wrocław 2007.
Edward Polański, Zasady interpunkcji, [w:] Polszczyzna na co dzień, red. Mirosław Bańko, Warszawa 2006.