Podróże małe i duże > Rumunia - przewodnik

Wąwóz Râmeț / Cheile Râmețului (Rumunia) – przewodnik

Skalna brama (Rumunia)
Wąwóz ambitna część trasy (Rumunia)Skalna brama (Rumunia)
Monastyr Ramet (Rumunia)

Wąwóz Râmeț (czyt. Ramec) znajduje się w górach Trascau, na południe od opisywanej przeze mnie miejscowości Rimetea. Jest przepięknym, ale wcale nie tak odludnym miejscem, jakby się mogło wydawać. Nadaje się na popas w gorący dzień oraz oferuje ambitną trasę dla złaknionych adrenaliny! Trasa prowadzi najpierw dnem wąwozu – szlak niebieskiego krzyżyka, a potem górą – szlak niebieskiego trójkąta. My przebyliśmy tylko dolną część trasy, tam i z powrotem, co razem z popasem zajęło nam około pięciu godzin.

Kasia w wąwozie Ramet (Rumunia)Lustro w wąwozie (Rumunia)Skalna brama (Rumunia)Skalne wrota (Rumunia)To tylko tak łatwo wygląda (Rumunia)Próbuję innej drogi (Rumunia)Skalne wrota (Rumunia)

UWAGA! Wszystkich, którzy odwiedzali Rumunię albo planują w najbliższym czasie się do tego kraju wybrać, serdecznie zapraszam do współtworzenia tego przewodnika. Można w tej sprawie pisać na adres redakcji redakcja@libertas.pl.

Dojazd do wąwozu

Popas (Rumunia)

Z drogi nr 1 Cluj – Alba Iulia w miejscowości Teius skręcamy na północny zachód, są drogowskazy do monastyru Râmeț. Minąwszy monastyr, jedziemy dalej do końca asfaltowej drogi i szukamy miejsca aby zaparkować samochód.

Wąwóz Râmeț / Cheile Râmețului

Wąwóz Ramet (Rumunia)Wąwóz Ramet (Rumunia)Wąwóz Ramet (Rumunia)Wąwóz Ramet (Rumunia)Teraz się dopiero zacznie (Rumunia)Monastyr Ramet (Rumunia)A tu jest płytko (Rumunia)Tu nie jest łatwo (Rumunia)Ostrzeżenie (Rumunia)Tradycyjny dom górali Motzi (Rumunia)

Wydaje mi się, że powinnam zatytułować niniejszy tekst słowami: Wąwóz Râmeț dla leniwych i zaraz wyjaśnię dlaczego. Do jego przejścia zainspirowała mnie galeria zdjęć znajdująca się pod adresem:

http://obiezyswiat.org/index.php?gallery=24730

a zatytuowana: Wąwóz Râmeț dla zuchwałych. My jednak trasę, która może być bardzo wymagająca, przebyliśmy w sposób, który nie zmęczył nas zanadto, a złożyło się na ten fakt parę ułatwiających sprawę czynników.

Pierwszym z nich, i pewnie decydującym, była pora wycieczki – połowa sierpnia i wyjątkowa susza tego lata – stąd niski poziom wody. Drugim – nasze zmęczenie poprzednimi wyprawami. Dzień wcześniej wspinaliśmy się w upale na Szeklerską Skałę i większość ekipy marzyła o kąpieli w strumieniu oraz pikniku, a nie o pokonywaniu łańcuchów i klamer po śliskich ścianach wąwozu.

Zdjęcia obejrzane w galerii „Obieżyświata” i ich opisy sugerują, że miejsce jest odludne. Nie wszystkie polskie przewodniki zamieszczają informację o wąwozie Râmeț, więc zupełnie nie spodziewaliśmy się tłumów. Rzadko zresztą w Rumunii widzi się tłumy turystów w górach. Tu jednak czekała nas niespodzianka. Był 15 sierpnia, o czym zupełnie zapomnieliśmy ze względu na wakacje. Na wakacjach nie pamięta się nawet, jaki jest dzień tygodnia, a co dopiero dzień miesiąca. W pobliżu wąwozu znajduje się monastyr o tej samej nazwie. Ilość samochodów zaparkowanych po drodze i obecność policji uświadomiła nam, że to nie jest zwykły dzień. Na terenie monastyru odbywały się uroczystości religijne oraz coś, co wyglądało jak odpust (nie wiem, czy w kościele prawosławnym też odbywają się odpusty).

Zatrzymaliśmy się więc na lody, o zwiedzaniu monastyru w trakcie nabożeństwa nie było mowy. Po konsumpcji wyśmienitych ingiecata naturala (tu też panuje moda na zdrową żywność, więc dużo produktów opatrzonych jest przymiotnikiem „naturala”) zdecydowaliśmy się jechać do wąwozu na piknik. Okazało się, że wzdłuż doliny prowadzącej na miejsce, wybudowano wiele domków letniskowych i miejscowi spędzają tu weekendy. Znowu mijaliśmy wiele zaparkowanych samochodów oraz grupy Rumunów rozkładających się nad rzeką w celu bardzo podobnym do naszego. Miejsce wo ogóle nie wyglądało na ustronne i ciche.

Po drodze mija się malownicze tradycyjne domy górali Motzi. Nazywamy je żartobliwie „domy w czapce” – bo ich dachy zrobione ze świerkowych gałęzi przypominają czapkę.

Zaparkowawszy – nie bez trudu – samochody, znaleźliśmy malownicze miejsce na kąpiel i piknik. Jednak pamięć o zdjęciach z Obieżyświata nie dawała mi spokoju. Mimo odczuwalnych zakwasów, obitych kolan po atrakcjach w Padiszu, dwie z nas wybrały się na rekonesans.

Pół godziny marszu, wspinaczki w poziomie, brodzenia po brzegu przekonały nas, że trzeba wracać i namówić resztę piknikującej ekipy na wycieczkę. Mimo „tłumów niedzielnych turystów” widoki były warte trudów wędrówki. Zrobiłyśmy zdjęcia, żeby przekonać „plażowiczów potokowych”.

Nie trzeba było ich długo namawiać. Nie wszyscy przeszli szlak do końca. Nie chciało nam się przechodzić górną częścią trasy. Wystarczyły nam całkiem wymagające atrakcje, które oferuje dno wąwozu.

Atmosfera była piknikowa. Weseli i niekoniecznie trzeźwi „turyści miejscowi” nie byli odziani turystycznie, tylko „niedzielnie”. Trasa z początku wydawała się bardzo łatwa. Ale im dalej tym było trudniej. Skały robiły się śliskie, a zabezpieczenia nie wystarczały, jeśli ktoś miał krótsze nogi niż wysoki turysta rodzaju męskiego. Dlatego nie wszyscy przeszli szlak do końca, trzeba było poczekać z naszym dzielnym małoletnim, któremu jeszcze nogi nie urosły dostatecznie. Woda była płytka w większości miejsc, ale bywało i tak, że dorosłej osobie sięgała do pasa.

Część Rumunów traktowała wąwóz jak miejsce „na spacer w parku”. My w górskich butach albo przynajmniej w adidasach, a oni – w klapkach, a panie w baletkach i niedzielnych sukienkach. Szedł nawet facet z kosą złożoną w torbie. A drugi z rowerem. Musicie mi państwo uwierzyć na słowo, bo nie byłam w stanie zrobić zdjęcia – musiałam się jakoś z nim minąć.

Dopiero teraz, przeglądając zdjęcia, wczytałam się dokładnie w treść ostrzeżenia. Jest tam wyraźnie napisane, żeby nie polegać całkowicie na zainstalowanych urządzeniach pomocniczych, bo mogą się zerwać. Proszę z nich korzystać w przypadku absolutnej konieczności. Latem proszę iść rzeką!

Szkoda, że dopiero teraz to przeczytałam.

Myślę, że wędrowanie wąwozem w maju, kiedy woda jest zimna, przyprawia o gęsią skórkę. Trzeba będzie tu kiedyś wrócić, żeby przejść się górną częścią trasy.

Wąwoz Ramet (Rumunia)Wąwóz Ramet (Rumunia)Wąwóz Ramet (Rumunia)Magda w wąwozie (Rumunia)Tu płytko nie jest (Rumunia)Wąwóz Ramet (Rumunia)

Zakwaterowanie

Dom w czapce (Rumunia)

Nasza grupa mieszkała w Rimetea, jak dotąd jest to jedno z bardziej atrakcyjnych w Rumunii miejsc, jeśli chodzi o zakwaterowanie, wyżywienie i ceny. Noclegi oferuje również monastyr Râmeț. Mapa wydawnictwa Dinmap – Muntii Trascaului partea de sud podaje, że przy wjeździe do doliny, za monastyrem, znajduje się schronisko Cabana Cheile Râmețului.

Joanna Kuklińska

Załóż wątek dotyczący tego tekstu na forum

Rumunia - przewodnik:

Satu Mare / Satmar (Rumunia) - przewodnik (52 zdjęcia)Săpânţa - Wesoły cmentarz (Rumunia) – przewodnik (35 zdjęć)Bârsana, Marmarosz / Maramureş (Rumunia) - przewodnik (48 zdjęć)Humor / Mănăstirea Humorului i Woroniec / Voroneţ (Rumunia) - przewodnik (32 zdjęcia)Arbore i Klasztor Suczewica / Mănăstirea Suceviţa (Rumunia) – przewodnik (43 zdjęcia)Kaczyka / Cacica (Rumunia) – przewodnik (21 zdjęć)Vama Veche (Rumunia) - przewodnik (94 zdjęcia)Braszów / Braşov (Rumunia) – przewodnik (68 zdjęć)Curtea de Argeş (Rumunia) – przewodnik (31 zdjęć)Szosa Transfogaraska / Transfăgărăşan (Rumunia) – przewodnik (68 zdjęć)Sybin / Sibiu / Hermannstadt (Rumunia) – przewodnik (86 zdjęć)Hunedoara / Vajdahunyad (Rumunia) - przewodnik (57 zdjęć)Jaskinia Niedźwiedzia / Peştera Urşilor (Rumunia) – przewodnik (29 zdjęć)Ştefan Hruşcă – kolędnik z SiedmiogroduSyhot Marmaroski / Sighetu Marmaţiei (Rumunia) – przewodnik (9 zdjęć)Kościoły Obronne Siedmiogrodu (Rumunia) – przewodnik (25 zdjęć)Rimetea / Torocko pod Szeklerską Skałą (Rumunia) – przewodnik (21 zdjęć)Konstanca / Constanța (Rumunia) – przewodnik (22 zdjęcia)Sigiszoara / Sighișoara (Rumunia) – przewodnik (28 zdjęć)Pogranicze Sybina / Mărginimea Sibiului (Rumunia) – przewodnik (41 zdjęć)Wąwóz Galbeny / Cheile Galbenei (Rumunia) – przewodnik (23 zdjęcia)Twierdza Ponoru / Cetatile Ponorului (Rumunia) – przewodnik (19 zdjęć)Płaskowyż Padisz / Padiș (Rumunia) – przewodnik (52 zdjęcia)Wąwóz Râmeț / Cheile Râmețului (Rumunia) – przewodnik (29 zdjęć)Góry Fogaraskie – wokół jeziora Bâlea (Rumunia) – przewodnik (24 zdjęcia)
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.