Podróże małe i duże > Nepal – przewodnik

Trekking w Nepalu – najważniejsze informacje – przewodnik

Okolice Ghandruk

Nepal to jeden z najbardziej popularnych wśród turystów krajów, przyciągający ludzi lubiących chodzić po górach i ceniących sobie piękno przyrody. Nic dziwnego, skoro ponad 80% jego powierzchni stanowią góry, a aż 8 z 14 ziemskich ośmiotysięczników, w tym najwyższy – Mount Everest – leży właśnie tutaj!

Nie wszędzie można wędrować samodzielnie, a część terytorium Nepalu jest dla turystów zamknięta. Całe szczęście są również tzw. non-restricted areas, czyli tereny, gdzie można poruszać się samemu, bez przewodnika. Są to m.in. rejony Annapurny, Langtang, Dhaulagiri oraz Everestu. Częściowo zamknięte przed samodzielnymi wędrowcami obszary otworzyć może pośrednictwo agencji trekkingowej oraz opieka przewodnika. Opłaty są bardzo zróżnicowane. Zależą od konkretnego miejsca, długości trekkingu oraz terminu wyprawy.

TIMS i inne wymagane pozwolenia trekkingowe

TIMS - Trekkers Information Management SystemTypowy himalajski most

Każda osoba udająca się na trekking do Nepalu musi być zarejestrowana w TAAN – stowarzyszeniu zrzeszającym agencje trekkingowe. Otrzyma wtedy coś w rodzaju legitymacji (tzw. TIMS – Trekkers’ Management Information System), która będzie sprawdzana na początku i końcu trasy oraz w punktach kontrolnych, a dane turysty zostaną wpisane do wielkiej księgi. Do dziś zastanawia nas sensowność całego przedsięwzięcia, choć bez wątpienia cała powyższa procedura daje komuś zatrudnienie.

Zarejestrować można się w Katmandu (Trekking Agents Association of Nepal. Maligaun, Ganeshthan, Kathmandu) oraz Pokharze (TAAN Pokhara. P.O. Box 257, Pokhara-6, Lakeside). Można to również zrobić za pośrednictwem wielu biur turystycznych, a często nawet hotelu, w którym przyjdzie nam nocować. Za pomoc w formalnościach pobierają one zwykle niewielką opłatę w wysokości kilku dolarów.

Legitymacja dla turystów indywidualnych ma kolor zielony i kosztuje 20$, a dla grup niebieski i kosztuje 10$. W praktyce jednak biura turystyczne oferują turystom indywidualnym legitymacje niebieskie i doradzają, by w razie pytań odpowiadać, że nasz przewodnik razem z resztą grupy zapił dzień wcześniej tak solidnie, że rano postanowiliśmy na niego nie czekać (nas podczas kilku kontroli nikt o to nie pytał). Do legitymacji potrzebne będą dwa zdjęcie oraz paszport (przyda się też jego kserokopia). Szczegółowe informacje dostępne są na stronie TAAN (www.taan.org.np).

Większość ciekawych tras przebiega przez parki narodowe i tereny chronione, w związku z czym należy przygotować się również na opłatę za pozwolenie wstępu na dany teren. Na przykład bilet do parku narodowego w okolicach Annapurny to wydatek 2000 rupii (80 PLN) za osobę, a pozwolenie na wstęp do Parku Narodowego Langtang – 1000 rupii.

Kiedy warto jechać

W drodze do Himalaya HotelsDolina rzeki Modi Khola

Najbardziej chyba sprzyjającą himalajskim trekkingom porą roku jest jesień. Monsun ustępuje zwykle we wrześniu – następne dwa miesiące to czas bardzo stabilnej pogody. Temperatura w górach jest przyjemna, a szlaki wyżej usytuowane na ogół wolne od śniegu.

Trekking w grudniu i styczniu jest ciągle możliwy, ale należy liczyć się z niskimi temperaturami. Bardzo mroźny jest luty. Zaraz po nim następuje sucha i ciepła wiosna. To, obok jesieni, najlepsza pora, by odwiedzić Nepal. Jest pięknie – cała przyroda budzi się do życia. Niebo bywa jednak dość często spowite chmurami, więc amatorzy górskich krajobrazów mogą być czasami lekko zawiedzeni.

Nepalski klimat najmniej sprzyja turystom w porze monsunowej – od czerwca do września – kiedy to trudnym do zniesienia upałom towarzyszą bardzo obfite opady. Część szlaków trekkingowych zmienia się w rwące potoki, a niektóre drogi mogą być odcięte od świata przez błotne lawiny.

Mapy i przewodnik

Gdy planujemy podróż na własną rękę, warto wcześniej rozeznać teren. Logicznym posunięciem jest zakup przewodnika oraz mapy. Zaopatrzyliśmy się jeszcze w Polsce w mapę rejonu Annapurny, za którą na allegro przyszło nam zapłacić około 50 PLN. Na miejscu okazało się, że identyczna kosztuje 250 rupii, czyli około 10 PLN. Jak widać bycie zapobiegliwym nie zawsze popłaca. Natomiast wybierając się w rejony nieopisane w naszym przewodniku, warto przed wyjazdem kupić jakiś dobry papierowy przewodnik. My możemy polecić Himalaje Nepalu Janusza Kurczaba, z którego sami korzystaliśmy. W Katmandu, przeglądając nepalskie mapy, odnosiliśmy wrażenie, że cechuje je duża dowolność interpretacji. Porównywanie map różnych wydawców nierzadko przypominało grę typu „znajdź różnicę”, do tego niezbyt trudną. Dzięki przewodnikowi nie mieliśmy żadnych poważnych problemów z orientacją i znalezieniem odpowiedniej drogi.

Warto zabrać

Himalaje w chmurachŚciany SanktuariumHarmoniaFreedomJezioro BhairavkundKu GosainkundGosainkundLangshisha Kharka (Nepal)

Środki do uzdatniania wody

Nepal jest krajem, w którym beztroskie picie wody z kranu lub strumyka może skończyć się małą katastrofą. Jak w wielu innych stronach świata, tak i tu trzeba zachować ostrożność. Woda bywa niestety siedliskiem różnego rodzaju bakterii, wirusów i pierwotniaków. W mieście bez problemu kupimy wodę mineralną, jednak w górach sprawa trochę się komplikuje. W rejonie Annapurny Chhomrong jest ostatnim miejscem, w którym nabyć można płyny w plastikowych butelkach. Wyżej rozciąga się strefa wolna od plastiku, gdzie kupimy wyłącznie wyraźnie droższe puszki, napoje w szklanych butelkach lub po prostu przegotowaną wodę. Najlepiej mieć własną butlę z gazem i palnik. Gotowanie to bowiem najskuteczniejsza metoda uzdatniania, pozwalająca pozbyć się wszelkich czyhających na nasze zdrowie mikroorganizmów. Jeśli nie posiadamy własnej kuchenki, wodę należy uzdatniać za pomocą środków chemicznych. My zaopatrzyliśmy się w specyfik o nazwie AQUAMIRA-AQUAVENTURE. Jak podaje producent, środek ten skutecznie radzi sobie z wszelkimi bakteriami, wirusami i pierwotniakami. Jest ponadto prosty w użyciu – należy zmieszać kilka kropel kwasu fosforowego z dwutlenkiem chloru, odczekać kilka minut i wlać do wody, która po 15–30 minutach nadaje się do bezpiecznego spożycia. Na naszym przykładzie możemy stwierdzić, że jest to środek skuteczny. Uzdatnialiśmy nim wodę ze strumyków, a nawet wodociągów w Katmandu i nie doświadczyliśmy ze strony układu pokarmowego żadnych przykrych dolegliwości. Dzięki Aquamirze oszczędziliśmy w Nepalu sporo rupii.

Krem przeciwsłoneczny z wysokim filtrem (najlepiej „pięćdziesiątka”)

Porządny krem z solidnym filtrem jest w Nepalu, zwłaszcza w wysokich górach, absolutnie niezbędny. Nie ma sensu przekonywać nieprzekonanych do prewencji przeciwnowotworowej, lecz może doświadczenia męskiej połowy naszego teamu dadzą komuś do myślenia. Kilka godzin spędzonych na słońcu w Bazie Annapurny i aparat trzymany w gołych, niezabezpieczonych kremem dłoniach, zaowocowało podejrzanymi, piekącymi, sączącymi i trudno gojącymi się pęcherzami. Nic dodać.

Ciepły śpiwór

Na wysokości powyżej 3000 m n.p.m. chłodne noce, a nawet przymrozki są normą. Słońce zachodzi już po osiemnastej, a wilgoć wdziera się nieraz w każdą szczelinę. W takich warunkach ciepły śpiwór (najlepiej puchowy) może się okazać najlepszym przyjacielem turysty.

Latarka (najlepiej wygodna czołówka)

Urządzeniem zupełnie niezbędnym na trekkingu jest również porządna latarka. Na trasie prąd bywa czasem towarem deficytowym. Czasem po zachodzie słońca zdani byliśmy niemal zupełnie na własne źródła światła. Nie musimy chyba przekonywać, że bez latarki nocna wyprawa do pozbawionej oświetlenia toalety stanowiłaby nie lada wyzwanie. Brak dostępu do energii elektrycznej oznacza również konieczność zabrania ze sobą zapasowych akumulatorów do aparatów, latarek i podobnych sprzętów oraz korzystanie z każdej pojawiającej się możliwości ich doładowania. Czasem za skorzystanie z gniazdka trzeba zapłacić. Warto także pamiętać, że przedłużymy żywotność baterii, wkładając je na noc do grzanego własnym ciałem śpiwora.

Apteczka

W Katmandu można kupić prawdopodobnie wszystkie niezbędne medykamenty, jednak apteczkę z podstawowym wyposażeniem warto zabrać z domu. Dobrze mieć ze sobą coś na kłopoty natury żołądkowo-jelitowej, skoro podobno 40% ludzi udających się w podróż do krajów podwyższonego ryzyka, do których zaliczamy także Nepal, miewa biegunkę. Przyda się też antybiotyk o szerokim spektrum działania. Jeśli infekcja dopadnie Was w mieście, bez problemu dotrzecie do lekarza, chociażby za pośrednictwem hotelu. Gorzej sprawa wygląda na szlaku. Nie mając własnych leków, konieczny będzie odwrót. Jeśli chodzi o nas, przydały się jedynie tabletki od bólu głowy (konieczne po kilku godzinach spędzonych w nepalskim autobusie) oraz woda utleniona (użyta do dezynfekcji ran odniesionych w starciu z krwiożerczymi pijawkami).

Pijawki

PijawkaW bambusowo-rododendronowej dżungli

Pijawki należą do podgromady pierścienic. Większość z nich żyje w wodzie, ale są i takie, które mogą przebywać także na lądzie. W wodzie pływają niczym węże, a po lądzie kroczą, używając przyssawek. Wysuwają jeden swój koniec do przodu, przyczepiają się do podłoża, a następnie podkurczają resztę ciała. W ten sposób potrafią się zaskakująco szybko poruszać.

Pijawki odżywiają się krwią kręgowców (lub płynami ustrojowymi bezkręgowców) i można je dość często spotkać na nepalskich szlakach, zwłaszcza w zacienionych, wilgotnych miejscach. Do dziś pijawki w kontrolowany sposób stosuje się jako lekarstwo na wiele chorób, takich jak: choroby kręgosłupa, żylaki, bóle stawów, reumatyzm, hemoroidy, choroby nerek, wątroby, płuc, serca, uszu, nadciśnienie i niedociśnienie, migreny, alergie, krwiaki i wiele innych. Jeśli ktoś jednak nie ma ochoty na taką terapię, powinien unikać siadania na kamieniach w wilgotnych miejscach. Gdy jest większa wilgotność, zwłaszcza po deszczach, warto założyć wyższe buty, żeby zabezpieczyć kostki.

Pijawki mogą również atakować zeskakując z drzew i wgryzając się w szyję lub plecy, co bardzo często może ujść naszej uwadze, bowiem zanim pasożyt rozetnie skórę ofiary i zacznie ssać krew, najpierw mocno szczelnie do niej przywiera i wydziela substancję znieczulającą miejsce, w które za chwilę wbije ząbki.

Literatura daje kilka wskazówek dotyczących radzenia sobie z pijawkami. Najczęściej wspomina się o soli, którą należy wetrzeć w miejsce przyssania i poczekać, aż krwiopijca sam sobie pójdzie. Podobno działa też przypalanie pijawki zapalniczką lub potraktowanie jej środkiem przeciw owadom. Pijawki nie przenoszą żadnych chorób, więc absolutnie nie należy wpadać w panikę. Problemem bywa za to wydzielana przez nie hirudyna, która hamuje krzepnięcie krwi. By szybko zatrzymać krwawienie, niezbędny jest dobry plaster.

Rejony Trekkingowe w Nepalu

  • Dolina Langtang (Nepal)Legenda mówi, że ponoć dawno, dawno temu pewnemu pasterzowi uciekł jak i mężczyzna goniąc go, przebył całą dolinę. Stąd miała się wziąć nazwa Langtang, którą można by przetłumaczyć: ‘podążać za jakiem’. Ta...Dolina Langtang (Nepal) – przewodnik

Basia Saternus, Jakub Depowski i Witold Wieszczek

Załóż wątek dotyczący tego tekstu na forum

Nepal – przewodnik:

Katmandu / Kathmandu / काठमाडौ / Kantipur (Nepal) – przewodnik (105 zdjęć)Durbar Square, Katmandu (Nepal) – przewodnik (104 zdjęcia)Stupa Bodnath / Boudhanath / Bauddhanāth / बौद्धनाथ, Katmandu (Nepal) – przewodnik (32 zdjęcia)Swajambhunath / Swayambhunath / स्वयम्भूनाथ स्तुप, Katmandu (Nepal) – przewodnik (52 zdjęcia)Pokhara / पोखरा (Nepal) – przewodnik (69 zdjęć)Bhaktapur / भक्तपुर / Bhadgaon (Nepal) – przewodnik (82 zdjęcia)Patan / पाटन / Lalitpur (Nepal) – przewodnik (84 zdjęcia)Tihar / तिहार – Święto Świateł (Nepal) – przewodnik (48 zdjęć)Dhunche – Thulo Bharkhu – Thulo Syabru (Nepal) – przewodnik (55 zdjęć)Thulo Syabru – Hot Springs – Bamboo – Lama Hotel (Nepal) – przewodnik (22 zdjęcia)Lama Hotel – Ghoda Tabela – Langtang (Nepal) – przewodnik (45 zdjęć)Langtang – Yamphu – Kyanjin Gompa (Nepal) – przewodnik (51 zdjęć)Kyanjin Gompa – Kyanjin Ri – Kyanjin Gompa (Nepal) – przewodnik (43 zdjęcia)Kyanjin Gompa – Langshisha Kharka – Kyanjin Gompa (Nepal) – przewodnik (41 zdjęć)Trekking w Nepalu – najważniejsze informacje – przewodnik (15 zdjęć)Paśupatinath, Katmandu (Nepal) – przewodnik (41 zdjęć)Dakshinkali – świątynia bogini Kali (Nepal) – przewodnik (51 zdjęć)Ceremonie religijne w Indiach i Nepalu – przewodnik (18 zdjęć)Królewski Park Narodowy Chitwan (Nepal) – przewodnik (41 zdjęć)
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.