Podróże małe i duże

Sprzedaj lodówkę i jedź!

Nie oczekuj zbyt wiele od podróży, po prostu bądź w drodze, doświadczaj! (Widok z cytadeli w Gori, Gruzja)Kiedy myślę o swoim dzieciństwie, wspomnieniom tym towarzyszą zawsze konkretne obrazy, które „wyświetlają się” w mojej głowie. Jednym z moich ulubionych „obrazów” jest kadr z bajki „Muminki”. Oto on: chłopak ubrany na zielono, w starym, podniszczonym kapeluszu z piórkiem i plecakiem opuszcza Dolinę Muminków. Włóczykij – bo o niego tu chodzi – co roku, gdy przychodziła jesień, zostawiał swoich przyjaciół i wyruszał na kilkumiesięczną, samotną podróż w góry. Od zawsze intrygowała mnie jego postać, ale mój stosunek do niego z biegiem lat się zmieniał. Gdy byłam mała, przerażało mnie to, że wyrusza sam, opuszczając ukochanych ludzi i miejsce, w którym jest mu dobrze. Co nim kierowało? Od pewnego czasu bardzo dobrze go rozumiem. Chęć poznania świata i bycia w drodze jest zbyt wielka, żeby siedzieć w miejscu!

Żyjemy w czasach, w których możemy podróżować praktycznie bez ograniczeń. Większość z naszych rodziców czy dziadków nawet o tym nie myślała, ponieważ za czasów komuny nie było takiej możliwości. Aż szkoda nie wykorzystać tego, że mamy tak ogromną swobodę. Jednak wiele osób mówi mi: „Chciałbym podróżować, ale nie mam pieniędzy”. Przecież nie w tym rzecz! Tak naprawdę, jeśli czegoś bardzo chcemy, znajdą się pieniądze. Tym bardziej, że wbrew pozorom do zwiedzania świata nie jest nam potrzebna fortuna. Znany podróżnik – Wojciech Cejrowski – napisał w swojej książce: Marzenia nie mają ceny, a bilety lotnicze i owszem. Ale niech Cię to nie zatrzymuje! SPRZEDAJ LODÓWKĘ I JEDŹ!!!. Podróżowanie „po taniości” to sprawa prostsza niż się wydaje. Dobrze, ale jak się do tego zabrać?

Dojazd

Łapiąc stopa na węgierskiej autostradzie – w drodze do CzrnogóryPo pierwsze, sprawa dojazdu. Środkiem transportu, który najbardziej polecam, jest autostop. To przede wszystkim najtańsza forma podróżowania – dojeżdżasz tam, gdzie chcesz całkowicie za darmo. Poza tym jest to świetna okazja, żeby poznać nowych ludzi – najczęściej otwartych, przyjaznych i bardzo pomocnych. Jeżdżąc stopem, niezliczoną ilość razy miałam okazję przekonać się, jak bezinteresownie dobrzy potrafią być. Wielokrotnie zdarzyło mi się, że ktoś podwoził mnie wiele kilometrów dalej, niż powinien jechać, częstował jedzeniem lub gościł u siebie w domu, nie chcąc niczego w zamian. Takie zachowania ludzi zawsze mnie wzruszają, ale też pobudzają do refleksji i wręcz zmuszają do tego, by to dobro odwzajemnić – pomagając komuś innemu.

Z drugiej strony wiadomo, że takie jeżdżenie wiąże się z pewnym ryzykiem – nigdy nie wiesz, na kogo trafisz (jak mówią słowa nowego hitu Internetu, odradzającego ten sposób komunikacji: na sto uczciwych zawsze się znajdzie, ten co okrutne plany ma, który zamieni naszą przejażdżkę w stan zagrożenia. Wychodzę jednak z założenia, że niebezpieczne sytuacje mogą mnie spotkać wszędzie – w domu, w pracy czy wtedy, gdy idziemy do sklepu po dżem i sardynki. Zachowuję więc pewne środki ostrożności (np. noszę zawsze przy sobie gaz pieprzowy), ale nie przejmuję się tym zbytnio.

Wędrówka pustymi szlakami ukraińskich gór (Świdowiec, Ukraina)Rozumiem jednak tych, którzy wolą coś wiedzieć na temat osoby, z którą będą jechać. Dla takich osób dobrym rozwiązaniem są strony internetowe (np. blablacar.pl), gdzie można umówić się na przejazd z kierowcą na wyznaczonej trasie. Co prawda, są to odpłatne przejazdy, jednak ceny zwykle okazują się dużo bardziej korzystne niż przejazdy transportem publicznym. Takie strony funkcjonują nie tylko na terenie Polski, lecz całej Europy. Jeżeli ktoś nie ma czasu, żeby przemieszczać się drogą lądową, bądź po prostu ceni wygodę, warto, żeby zainteresował się tanimi lotami. Często można trafić na naprawdę wyśmienite promocje. Co prawda znalezienie taniego lotu nie jest takie proste, lecz istnieją przeróżne wyszukiwarki połączeń, które to ułatwiają. Co ciekawe, na terenie Trójmiasta (a zapewne też całej Polski) organizowane są odpłatne warsztaty, które mają nauczyć tej jakże przydatnej umiejętności. Myślę, że warto poświęcić na to trochę czasu, żeby wynaleźć prawdziwą okazję. Np. lot do Mediolanu Bergamo w dwie strony za 50 zł – czemu nie?

Nocleg i wyżywienie

Widok po przebudzeniu i poczucie wolności – bezcenne! (Świdowiec, Ukraina)Kolejna kwestia: nocleg i wyżywienie. Dla mnie sprawa jest prosta – zwykle zabieram ze sobą namiot. Nic nie płacę, do tego jestem niezależna – zawsze znajdzie się jakieś miejsce z dala od ludzi, gdzie można „się rozbić”. Nie jest to najbardziej luksusowe rozwiązanie, ale przepiękne krajobrazy od razu po przebudzeniu rekompensują niewygodę. Kiedy jednak chcemy zwiedzać miasta, z rozbiciem namiotu może być pewien problem. Dlatego świetną opcją jest CouchSurfing – portal internetowy, którego użytkownicy oferują zakwaterowanie we własnych domach za darmo – kolejna wspaniała okazja na poznanie nowych światopoglądów i poszerzenie kręgu przyjaciół.

Samodzielnie przygotowany posiłek na łonie natury smakuje najlepiej! W tle jęzor lodowca – w drodze na Kazbek (Gruzja)Jeśli chodzi o jedzenie, zawsze wożę ze sobą małą kuchenkę turystyczną i menażki, na których można ugotować smaczny i tani posiłek. Kuskus, sosy w proszku – może nie jest to zbyt zdrowe, ale za to pożywne i kiedy urozmaica się warzywami i owocami, to naprawdę można mówić o prawie zbilansowanej diecie.

Chociaż dla większości tegoroczne wakacje już się skończyły, to może jest to dobry moment, żeby zacząć planować ferie zimowe lub przyszły urlop. Świat czeka na nas, a życie jest zbyt krótkie, żeby czekać ze spełnianiem marzeń o podróżach. Więc jeśli tylko możesz, weź swój zielony kapelusz z piórkiem, zarzuć zniszczony plecak i ruszaj w drogę. Bo, jak pisał wiele lat temu Mark Twain: Za dwadzieścia lat będziesz bardziej żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj!

Ula Kulka
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.