– Co?
– Czy ja jestem wyjątkowa? Pytam ciebie, bo swoje przeleciałeś, więc powinieneś mieć ogląd. I nie w kategoriach „każdy jest wyjątkowy na swój sposób” tylko tak szczerze. Czy jestem wyjątkowo zajebista i zapadnę ci w pamięć?
– Szczerze?
– No szczerze kurwa, nie nadąsam się, po prostu lubię weryfikować swój narcyzm i poczucie zajebistości.
– Na pewno jesteś wyjątkowo pojebana i przez to pewnie zapadniesz mi w pamięć.
– Ale jako laska?
– Jako laska niespecjalnie. Jesteś atrakcyjna, ale bez przesady, marudzisz, za dużo gadasz i nie zachowujesz się jak normalna kobieta.
– Wal się.
– Chciałaś szczerze.
– Chciałam szczerze usłyszeć, że w życiu nie miałeś takiej super laski jak ja, jak wrócisz na to swoje zadupie, to będziesz wspominał mnie podczas samogwałtu, a twój świat już nigdy nie będzie taki sam.
– Moje zadupie nazywa się Kraków i bije twoje zadupie na głowę. Poza tym, jeśli bez zaglądania w telefon powiesz mi jak mam na imię, to odszczekam każde słowo i przysięgnę na kolanach, że jesteś najbardziej wyjątkową dupą świata.
– Wal się po raz drugi.
– No właśnie. To był przyjemny seks dwojga ludzi, którzy wzbudzili w sobie emocje na dobę i zapomną o sobie za maksymalnie tydzień.
– Jednak postanowiłam się nadąsać.
– Jak tam chcesz. I tak zaraz jadę.