Podróże małe i duże

Rajcza – Hala Radykalna – Rysianka – Hala Boracza – Milówka (Beskid Żywiecki) – przewodnik

Zima w BeskidachNiebieski szlak na Halę Boraczą (Beskid Żywiecki)Niebieski szlak na Halę Boraczą (Beskid Żywiecki)Czarny szlak na Halę Radykalną (Beskid Żywiecki)

Beskidy chyba najbardziej ukochałem sobie zimą i właśnie do zimowej wycieczki będę tym razem zachęcał. Biel świeżego śniegu dodaje górom niezaprzeczalnego uroku i magii, a cisza i spokój czyni wędrówkę wręcz mistycznym przeżyciem. Jeśli dodamy do tego, że o tej porze roku mniej jest tu turystów przypadkowych, a czasem zdarza się wręcz, że szlak jest zupełnie pusty, to chyba większej motywacji nie trzeba. Oczywiście ten sam śnieg, który góry tak pięknie dekoruje, może nas spowalniać, a zimowe dni są znacznie krótsze, więc warto ze sobą zabrać zdrowy rozsądek. Jeśli jednak już jakieś pojęcie o chodzeniu po górach macie, to opisana tu trasa będzie idealna na szybki spontaniczny górski wypad (w dwóch wersjach).

Wycieczkę rozpoczynamy w Rajczy (484 m n.p.m.), gdzie dość wygodnie dojedziemy pociągiem. Oczywiście im wcześniej, tym lepiej. Następnie niebieskim szlakiem dochodzimy na Polanę Cukierniczą (905 m n.p.m.) i dalej czarnym na Halę Redykalną (1092 m n.p.m.). W zależności od warunków i sił wycieczkę możemy sobie wydłużyć w stronę Rysianki (1322 m n.p.m.) lub zejść do schroniska na Hali Boraczej i po stosownym odpoczynku dalej do Milówki (452 m n.p.m.), ewentualnie z powrotem do Rajczy, tym samym szlakiem, którym wchodziliśmy.

Szlak: Rajcza – niebieski – Polana Cukiernicza – czarny – Hala Radykalna – żółty – Hala Lipowska – żółty – Rysianka – zielony – Hala Boracza – zielony – Milówka

Długość trasy: około 18 km (wersja do Hali Radykalnej) / 27 km (w wersji rozszerzonej – na Rysiankę)

Suma podejść: około 783 m / 1116 m

Suma zejść: około 817 m / 1150 m

Czas przejścia: około 6 godzin / 9 godzin

Utrudnienia: Trasa łatwa, ale w zimie, jak to w zimie, czasem pada śnieg1, więc zwłaszcza po większych opadach można się spodziewać utrudnień zarówno w marszu, jak i w orientacji.

Rajcza – Polana Cukiernicza (905 m n.p.m.)

Niebieski szlak na Halę Boraczą (Beskid Żywiecki)Niebieski szlak na Halę Boraczą (Beskid Żywiecki)

Niebieski szlak zaczyna się niemal zaraz przy stacji PKP, więc odnalezienie go nie powinno nikomu nastręczać żadnych problemów. Niestety początkowo czeka nas marsz asfaltową drogą przez Rajczę, ale po kilkunastu minutach wejdziemy na drogę polną. Mijamy ostatnie zabudowania i zaczynamy trawersować wzgórze. Szlak jest dobrze oznaczony, ale w zimie zdarza się, że śnieg oblepia drzewa i oznaczenia ukrywa, więc należy się uzbroić w czujność i zdrowy rozsądek.

Już pierwsza część wycieczki jest bardzo atrakcyjna widokowo, ponieważ dość szybko nabieramy wysokości i z każdą chwilą możemy się cieszyć coraz ładniejszymi górskimi krajobrazami, które zwłaszcza zimą prezentują się naprawdę fantastycznie. Gruba pokrywa białego puchu skutecznie zakrywa całą ziemię, a śnieżne nawisy i kryształki lodu niczym świąteczne ozdoby przyozdabiają mijane drzewa. Jeśli trafimy na dobrą pogodę, to widoki i przyjemność spacerowania w tych okolicznościach wynagrodzą nam z nawiązką wszelkie zimowe niedogodności.

Niebieski szlak na Halę Boraczą (Beskid Żywiecki)
Niebieski szlak na Halę Boraczą (Beskid Żywiecki)Niebieski szlak na Halę Boraczą (Beskid Żywiecki)Niebieski szlak na Halę Boraczą (Beskid Żywiecki)Niebieski szlak na Halę Boraczą (Beskid Żywiecki)Niebieski szlak na Halę Boraczą (Beskid Żywiecki)
Niebieski szlak na Halę Boraczą (Beskid Żywiecki)

Do pokonania w poziomie mamy około 7 km, a w pionie jakieś 500 metrów przewyższenia, co powinno nam zająć około 2,5 godziny. Po tym czasie powinniśmy być już na Polanie Cukierniczej. W razie zmęczenia, lub innych nieprzewidzianych przygód, możemy odbić do schroniska na Hali Boraczej, a potem bezpiecznie zejść z powrotem do Rajczy lub szlakiem zielonym do Milówki. Jest jeszcze jedna opcja. Jeśli zależy nam na tym, by dojść do Rysianki, a nasza kondycja nie pozwala na pokonanie 27 km w rozsądnym czasie i bezpieczne zejście na pociąg przed zachodem słońca, to możemy zostać na noc w którymś schronisku (do wyboru mamy w sumie trzy: na Hali Boraczej, Hali Lipowskiej i Rysiance), a wędrówkę kontynuować dnia następnego.

Polana Cukiernicza – Hala Radykalna (1092 m n.p.m.)

Jeśli zdecydujemy się kontynuować wycieczkę, to odbijamy w prawo na szlak czarny. Warto, bo przy sprzyjających warunkach dojście na Hale Radykalną zajmie nam tylko około 45 minut. Nieopodal leży Radykalny Wierch, do którego szlak nie prowadzi, ale jeśli mamy apetyt wdrapać się na jakiś szczyt, a jesteśmy w dobrej formie, to możemy stąd kontynuować wędrówkę w stronę Rysianki.

Czarny szlak na Radykalny Wierch (Beskid Żywiecki)Czarny szlak na Halę Radykalną (Beskid Żywiecki)
Czarny szlak na Halę Radykalną (Beskid Żywiecki)Czarny szlak na Halę Radykalną (Beskid Żywiecki)Czarny szlak na Halę Radykalną (Beskid Żywiecki)Czarny szlak na Halę Radykalną (Beskid Żywiecki)Czarny szlak na Halę Radykalną (Beskid Żywiecki)
Czarny szlak na Halę Radykalną (Beskid Żywiecki)Hala Radykalna (Beskid Żywiecki)Hala Radykalna (Beskid Żywiecki)

O ile czas nam na to pozwoli, to warto zadać sobie jeszcze trochę wysiłku i podejść stąd przynajmniej na Halę Bacmańską, która rozciąga się na wysokości około 1125–1200 m n.p.m. Jak będzie widać na zdjęciach, przy dobrej pogodzie możemy z niej popatrzeć na Pilsko czy Wielką Raczę, a nawet na Tatry!

Hala Radykalna – Hala Bacmańska – Hala Lipowska – Rysianka (1322 m n.p.m.)

Żółty szlak na Rysiankę (Beskid Żywiecki)Hala Bacmańska (Beskid Żywiecki)
Żółty szlak na Rysiankę (Beskid Żywiecki)Żółty szlak na Rysiankę (Beskid Żywiecki)

Dalej czeka nas już właściwie tylko przyjemny spacerek grzbietem prowadzącym aż na Rysiankę. W sumie z Hali Radykalnej do Schroniska na Rysiance jest zaledwie 4,5 km. Przejście tego dystansu nawet w zimie (o ile tylko nie musimy brodzić po kolana w śniegu) nie powinno zabrać wielbicielowi górskich wędrówek więcej niż 1,5 godziny.

Później oczywiście aż kusi by, zamiast wracać, iść dalej na Pilsko, a kolejną noc spędzić w schronisko na Hali Miziowej, lub jeśli czas pozwoli od razu zejść do Korbielowa, ale to już raczej nie jest plan na jednodniową wycieczkę. Wracamy na Halę Boraczą, możemy to zrobić grzbietem, czyli tym samym żółtym szlakiem, którym przyszliśmy, lub na skróty szlakiem zielonym.

Hala Lipowska (Beskid Żywiecki)Rysianka (Beskid Żywiecki)Rysianka (Beskid Żywiecki)

Hala Boracza – Milówka (452 m n.p.m.)

Z Hali Boraczej możemy zejść do Rajczy tą samą trasą, którą weszliśmy, ale skoro mamy taką możliwość, to ciekawiej będzie dla urozmaicenia wybrać inną drogę. Tym razem zejść możemy również zielonym szlakiem do Milówki. Do przejścia mamy 7 km, co powinno nam zająć około dwóch godzin, a jeśli przyjedziemy pociągiem, co jest chyba najwygodniejszym rozwiązaniem, to zejście do innej miejscowości nie jest żadnym problemem logistycznym. Należy jednak pamiętać, że w zimie słońce zachodzi wcześniej, a jeśli nie znamy szlaku na pamięć, to lepiej nie schodzić po omacku, zwłaszcza jeśli spadł świeży śnieg i brakuje śladów pozostawionych przez wczorajszych turystów. Opisana wycieczka nie jest trudna, ale wypadki zdarzają się i na łatwych szlakach, a życie pokazuje, że większość z nich spowodowana jest brakiem wyobraźni, żeby nie powiedzieć głupotą. Jeśli nie chcesz być tematem kolejnych żartów o turystach w górach lub, co gorsza, zasilić statystyki wypadków, to przed wyjściem sprawdź warunki, a podczas wędrówki używaj nie tylko kończyn, ale także głowy. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za Twoje indywidualne decyzje. Powodzenia.

Schronisko na Hali Boraczej (Beskid Żywiecki)
Zielony szlak z Hali Boraczej do Milówki (Beskid Żywiecki)Zielony szlak z Hali Boraczej do Milówki (Beskid Żywiecki)Zielony szlak z Hali Boraczej do Milówki (Beskid Żywiecki)Zielony szlak z Hali Boraczej do Milówki (Beskid Żywiecki)Zielony szlak z Hali Boraczej do Milówki (Beskid Żywiecki)
  1. Niestety doświadczenie pokazuje, że nawet oczywiste rzeczy trzeba powtarzać do znudzenia, więc tak, w zimie w górach jest śnieg i jest go więcej niż w mieście. Po zachodzie słońca na planecie Ziemi jest ciemno, a w lesie jeszcze ciemniej, w zimie zaś słońce zachodzi wcześniej i lepiej być wtedy już w schronisku lub w pociągu powrotnym, niż na szlaku. Chyba, że oczywiście wiesz, co robisz.

PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.