Felietony > Rozkminy spod ciemnej gwiazdy

PKP życzy miłej podróży

„KASA” – zobaczyłem napis, przyspieszając kroku i nerwowo spoglądając na zegarek. Trzy minuty. Spodziewałem się, że mogą upłynąć szybciej… Ciekawe czy neutrina już wiedziały, co się wydarzy… Podchodzę do kasy, uśmiechając się szeroko, być może z natury, a może mając nadzieję, że kupię szybciej co mam kupić.

– Dzień dobry, studencki do Łodzi Kaliskiej poproszę...

– Biletów tutaj nie sprzedajemy. – Potężna fala potu wydarła się i popłynęła. Ale zanim dołączył do niej wkurw, zastanowiłem się, czy na pewno widziałem napis „Kasa”. Cofnąłem się nieco, spoglądając ku górze. Jak wół w centrum Warszawy na Centralnym… – widok to byłby nierzeczywisty – ale jak wół „KASA.”. – Kierva – Pomyślałem, bo też nierzeczywiste jak wół zielony na centralnym, było dla mnie niesprzedawanie biletów w kasie przez zieloną sprzedawczynię.

– Tam Pan pójdzie – burknęła, pokazując palcem z wyraźnie obgryzionym paznokciem. Posłałem jej tedy spojrzenie, które być może pamięta do dziś. Pobiegłem. Dopadłem automat i kilka klików w dotykowy ekran dzieliło mnie od zakupu biletu. Kilka klików i – jak się okazało – jeden błąd. Że na ten kurs już nie ma miejsc numerowanych. „Cofnij i wybierz opcję miejsc bez numerów”. Czyli prosta sprawa. Pod jednym drobniutenieczkim waruneczkiem. Że pole wyboru tej opcji nie byłoby wyszarzone. – Niech to dunder świśnie, kupię u – już wiedziałem – konduktora następnego pociągu…

Bartłomiej KozakOdjeżdżał w 60 klatkach na sekundę, a kolejny za sekund 10800. Policz w pamięci.

Zrobisz to szybciej, niż na mnie wtedy pociemniała krew jasna, co mnie zalała...

Dlaczego od razu nie skierowałeś kroków ku pociągowi?

– Zasugerowałem się podpowiedzią kobiety z bezbiletowej kasy. Być może jej złowieszczo obgryziony paznokieć wpłynął na tę decyzję…

– Czekałeś te 10800000 milisekund na kolejny pociąg?

– Nie. Szczęśliwie coś do Łodzi pojawiło się szybciej. Równie niespodziewanie jak błąd w automacie PKP IC. No bo InterRegio, wiadomka... Obejdzie się bez informacji, że ma być. Tak, Przewozy Regionalne mają swoje automaty, ale w innym miejscu na dworcu. A Pani w kasie obgryza paznokcie z nudów. No bo do emerytury trzeba coś robić.

Razem z PKP życzę udanych podróży przez nowy rok. I samych dobrych decyzji.

Bartłomiej Kozak
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.