Media posługują się dwoma terminami w stosunku do jezdni, która będzie budowana między rondami Rogaczewskiego i Kombatantów. Mianowicie, „ulica Westerplatte Bis” i „obwodnica”. O obwodnicy w klasycznym tego słowa znaczeniu bardzo dużo mówił organ wykonawczy Gminy Miejskiej Kętrzyn. Wysoko postawiony urzędnik administracji miejskiej już inaczej…

7 stycznia 2016 roku dowiedzieliśmy się, że ulica Westerplatte Bis (czy można używać takiego skrótu w stosunku do nazwy „Obrońców Westerplatte”, w dodatku w tak poważnym dokumencie jak uchwała budżetowa?) ma mieć charakter ulicy wewnętrznej, że nie będą po niej jeździć tiry, zakłócając spokój mieszkańców. Nie będzie żadną obwodnicą. Cieszmy się! Obwodnicą nadal będzie ulica Daszyńskiego i tamże ciężki transport będzie niweczył spokój. Jej mieszkańcy czekają na decyzję w sprawie ograniczenia ruchu tirów w niektóre dni tygodnia. Chyba że to Westerplatte Bis sprawi, znakomicie skomunikowawszy sieć drogową miasta, że Daszyńskiego stanie się drogą wewnętrzną.

Zerkam, bo widocznie niczego nie rozumiem, stąd, że jestem ekonomicznym idiotą, do Biuletynu Informacji Publicznej Kętrzyna. Klikam na link „Uchwała budżetowa wraz z kompletem załączników”. Drobna pomyłka. Budżet znajduje się pod „Uchwała WPF wraz z kompletem załączników”. To tak dla zainteresowanych, żeby nie błądzili. Znajduję tam dotację z budżetu na budowę ulicy Westerplatte Bis. W „Dziale Transport i Łączność”. Gdzie jest jednak Daszyńskiego? Daszyńskiego w sensie z Mazurską. Skrzyżowanie o ruchu okrężnym, czyli mini rondo, którego temat został omówiony przy okazji przyjętego na 2015 rok budżetu. To ten sam tekst (21 stycznia 2015 r.), gdzie powiedziane zostało, że w sprawie Westerplatte Bis „będziemy we wrześniu aplikowali do Narodowego Programu Dróg Lokalnych, gdzie można na ten projekt pozyskać maksymalną kwotę 3 milionów złotych” (to chyba ta dotacja w budżecie, bo kwota się zgadza?).