Państwo, polityka, społeczeństwo...

O Święcie Trzech Króli i miejskim sylwestrze w Łodzi

Czy święto Trzech Króli ma być dniem wolnym od pracy czy nie? Umysł z jednej strony podpowiada mi: kolejny dzień wolny – świetna sprawa. Z drugiej strony przed oczami staje nam uśmiech prezydenta ŁodziJerzego Kropiwnickiego, kolejny wyborca popierający moją politykę. Niestety szary człowiek niewiele ma do gadania i przyjdzie mu żyć z faktem, iż dla pracowników Urzędu Miasta Łodzi 6 stycznia 2010 r. został ustalony przez wspomnianego wyżej prezydenta Łodzi dniem wolny od pracy. Więc niestety, Drodzy Czytelnicy, po raz już nie wiadomo który widzimy, jak wiele decyzji naszych władz nie zależy od troski o nas, lecz ma związek z bieżącą polityką. Na koniec pozostaje jedynie wiara w to, że w roku 2011 święto Trzech Króli będzie wolne dla wszystkich.

I jeszcze parę słów na temat imprezy sylwestrowej w Łodzi. Jej wystrój wskazuje na wspaniałą imprezę co najmniej europejskiego formatu, jednak już dwie główne gwiazdy ją promujące: Maryla Rodowicz i Doda sprowadzają na ziemię (nie uważam za usprawiedliwienie pierwszoplanowych gwiazd w innych miastach, jak np.: Kraków z Agnieszką Chylińską, której najnowsza płyta bardzo rozczarowała). Co by nie mówić o Rodowicz, to ma ona już lata swej świetności za sobą, poza tym na jej bezpłatnym koncercie była już okazja bawić się w Łodzi kilka miesięcy temu. Na drugą „artystkę” szkoda mi słów komentarza. Prócz tego wybrano bardzo złą lokalizację, gdyż Plac Wolności już dawno przestał być kulturalnym centrum miasta na rzecz Manufaktury i Placu Dąbrowskiego. Gdy proponowano Manufakturę jako miejsce dla imprezy Sylwestrowej nasz prezydent stwierdził, że posądzono by go o to, iż popiera prywatną obcą firmę zamiast tych związanych z Łodzią. Chciałbym jednak dowiedzieć się jakie to firmy łódzkie zarobią na tym sylwestrze poza chyba łódzkim MPO. Co w takim razie może zrobić ktoś taki jak ja, kto mieszka w okolicach Placu Wolności (na całe szczęście okna nie są zwrócone na Pomnik Kościuszki ale „wspaniały” głos Dody będzie na pewno słyszalny)? Wyjechać z centrum lub wychylić większą ilość szampana o godzinie dwudziestej. Z oczywistych względów wybiorę tę pierwszą opcję.

Henryk Woch
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.