25 maja 2013 roku w Hali Sportowej MOSiR w Mikołowie rozegrany został Finał Mistrzostw Województwa Śląskiego Kinder+Sport w kategorii dziewcząt. Był on zwieńczeniem trwającego od listopada turnieju eliminacyjnego, w którym wyłoniono po 8 zespołów w każdej z trzech kategorii wiekowych.
Mecze rozgrywano równocześnie na sześciu boiskach, więc siłą rzeczy nie mogłem śledzić wszystkich, skupiałem się zatem na najstarszych reprezentantkach klubu MOSM Tychy, który w kategorii „czwórek” jako jedyny był reprezentowany w finale aż przez dwie drużyny. Obie trenowane przez pana Krzysztofa Pałkę.
MOSM Tychy I
MOSM Tychy II
Trener: Krzysztof Pałka
Drużyna MOSM Tychy I rozpoczęła turniej pewnym zwycięstwem nad MKS Płomień Sosnowiec (25:16), a MOSM Tychy II pokonał MOSM Bytom 25:22. Jeszcze lepiej poszło naszym zawodniczkom z kolejnymi przeciwnikami i mecz ze Sławkowem Tychy I wygrały do 10. Mecz MOSM Tychy II – Olimpia Katowice początkowo był bardzo wyrównany, ale w połowie rozgrywki, przy stanie 13:12 dla Olimpii, sytuacja zmieniła się diametralnie. Po bezbłędnych serwach Mai w jednym ustawieniu udało się Tychom zdobyć długą serię punktów i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 25:14.
Po ostatnim, bardzo zaciętym meczu w grupie 1. Tychy I musiały uznać wyższość Zawiercia (24:26), a w grupie 2. Tychy II jeszcze większą przewagę dziewcząt z Wodzisławia (15:25). Ostatecznie oba tyskie zespoły wyszły ze swoich grup na drugim miejscu, zamieniając się w półfinale przeciwnikami.
W międzyczasie młodsze tyszanki grające w „trójkach” pewnie rozgramiały wszystkich grupowych przeciwników i ostatecznie w tej kategorii wiekowej obie drużyny zajęły pierwsze miejsca w swoich grupach, zbierając maksymalną ilość punktów. Z pierwszej grupy do finałowej czwórki awansowało jeszcze LKPS Borowno, a z drugiej MKS Zorza Wodzisław.
W półfinale „Czwórek” MOSM Tychy I do końca trzymał kibiców w niepewności, ostatecznie wygrywając z Wodzisławiem do 23. W finale zrewanżował się natomiast drużynie z Zawiercia za przegraną w fazie grupowej, zdobywając w ten sposób w turnieju złoto. Sukcesu koleżanek nie powtórzyły niestety dziewczęta z drugiego składu, dla odmiany przegrywając oba najważniejsze mecze, najpierw z Zawierciem, a później ponownie z Wodzisławiem. Z tym drugim zespołem udawało się momentami dziewczętom z MOSM Tychy II prowadzić, więc wygrana na pewno nie była niemożliwa. Może zabrakło trochę wiary we własne siły.
Na pewno otarcie się o podium pozostawiło dziewczętom z MOSM Tychy II duży niedosyt, z drugiej strony IV miejsce na Śląsku, na przeszło trzydzieści drużyn biorących udział w turnieju, to przecież świetny wynik. Ostatecznie więc w kategorii najstarszych dziewcząt obie drużyny reprezentujące MOSM Tychy uplasowały się w pierwszej czwórce. Jeszcze lepiej spisały się trenowane przez panią Irenę Pałkę dziewczęta rywalizujące w kategorii „trójek”, które pewnie zajęły dwa najwyższe miejsca na podium. Gratuluję!
Czas na podsumowanie. Po ponad czterech godzinach zaciętej walki wyłoniono zwycięskie drużyny w każdej kategorii wiekowej, które – dodajmy – wywalczyły sobie w ten sposób awans do finałów Mistrzostw Polski Kinder+Sport. Drużyny z miejsc drugiego i trzeciego miały jeszcze szansę zawalczyć o awans w barażach. Myślę jednak, że i zawodnicy z dalszych miejsc mają powody do zadowolenia, wszak rywali nie brakowało, drużyn startowało kilkadziesiąt, więc nawet ósme miejsca przy takiej konkurencji to sukces.
Reprezentacja Tychów w kategorii „dwójek” do turnieju finałowego nie awansowała, a złoto trafiło do Zawiercia. Oto trzy najlepsze „dwójki” województwa śląskiego:
Za to kategoria „trójek” została bezapelacyjnie zdominowana przez reprezentantki Tychów, które, jak już wspominałem, zajęły dwa najwyższe miejsca na podium! Trzecie miejsce wywalczyła sobie drużyna z Borowna.
Pierwsze miejsce w najstarszej kategorii wiekowej wywalczył sobie trenowany przez pana Krzysztofa Pałkę zespół MOSM Tychy I. Drugi z tyskich zespołów zajął trochę niewdzięczne, bo tuż za strefą medalową miejsce czwarte. Myślę, że do trzeciego miejsca brakowało niewiele, może przesądziła sława rywali, którzy na pewno byli faworytami. No i nie zapominajmy, że był to jednak drugi skład i chyba nikt tak wysokiego miejsca się po nich nie spodziewał, zatem obu drużynom należą się z pewnością gratulacje!