Kultura

Kultura paryska i jej krąg

„Za swój podstawowy obowiązek w Kulturze uważaliśmy mówienie ludziom prawdy.”Giedroyc

KulturaPierwszy zeszyt Kultury ukazał się w Rzymie w czerwcu 1947 r. w nakładzie około tysiąca egzemplarzy i nie był jeszcze tym, czym numery późniejsze - albo przypominał jedynie to, czym pismo stało się niebawem. Numer rzymski, zgodnie z tytułem był poświęcony głównie zagadnieniom kulturalno – literackim. Swój własny charakter, który zachowała już do końca, zyskała Kultura w następnym numerze (2/3) z grudnia 1994 roku.

Sam pomysł wydawania pisma wynikł z rozmów Giedroycia z Herlingiem-Grudzińskim i Zofią Hertz, a inspiracją do wydania Kultury było pismo XIX - wiecznej emigracji rosyjskiej Kołokoł, redagowany przez Aleksandra Hercena. Pierwotnie – pisze Redaktor - Kultura miała być biletem wizytowym, kwiatkiem do kożucha, i była pomyślana odpowiednio do tego jako kwartalnik raczej czysto literacki. Pierwszy numer przygotowaliśmy wespół z Gustawem. Ale naprawdę ważne były dla nas wtedy książki. Tymczasem wobec załamania się czytelnictwa wśród zubożałych emigrantów i braku pomocy materialnej Instytut Literacki miał przetrwać najtrudniejsze lata tylko dzięki miesięcznikowi, który gromadził czytelników, autorów, podtrzymywał więź między Polakami na całym świecie. Czytali go również Ukraińcy, Żydzi, Litwini, Niemcy. Wszyscy którzy wraz z językiem zachowali szacunek dla kultury polskiej.

Ze swej strony redaktorzy pisma deklarowali, że pragnie ono uprzytomnić czytelnikom polskim, którzy wybrali się na emigrację, iż krąg Kulturalny, w którym żyją, nie jest kręgiem wymarłym. Kultura chce również dotrzeć do czytelników polskich w kraju i wzmóc w nich wiarę w wartości, które są im bliskie. Wreszcie pismo chce szukać w świecie cywilizacji zachodniej tej woli życia, bez której Europejczyk umrze, tak jakby umarły niegdyś kierownicze warstwy dawnych imperiów. Podkreślenia wymaga fakt, iż od początku swego istnienia Kultura walczyła o jawność życia publicznego na emigracji. Cały niemal zeszyt poświęcony został polemice z ideami i postawami bądź wprost niszczącymi kulturę europejską (jak komunizm), bądź sprzyjającymi destrukcji (jak egzystencjalizm). Odrzucenie komunizmu nie oznacza jednak likwidacji całej tradycji lewicowego idealizmu politycznego. Pierwszy zeszyt przynosi więc uzasadnienie wyboru nazwy pisma. Kultura penetrowała również inne obszary, opisując rzeczywistość rozmaitymi językami: od języka reportażu i publicystyki poczynając, na języku filozoficznego dyskursu i liryki kończąc. Giedroyc odwoływał się do pisarzy wszystkich generacji: starszego pokolenia (Jerzego Stempowskiego, Józefa Czapskiego, Stanisława Vinzenca, Melchiora Wańkowicza), średniego (Czesława Miłosza, Witolda Gombrowicza, Czesława Starszewicza, Zygmunta Haupta) i młodych (Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, Konstantego Jeleńskiego, Andrzeja Bobkowskiego, Mariana Pankowskiego, Andrzeja Chciuka, Leo Lipskiego, Wacława Iwaniuka), ale też umożliwiał debiut najmłodszym, którzy wychowali się poza Polską, zaczęli pisać na emigracji i wbrew wszystkiemu wybrali polszczyznę (np. Andrzej Busza, Bogdan Czaykowski, Adam Czerniawski).

Najważniejszymi publicystami Kultury byli w II połowie lat 70. autorzy z kraju: Stefan Kisielewski (Kisiel), Zdzisław Najder, używający na łamach pisma pseudonimu „Socjusz” i w latach 80 tych Czesław Bielecki, piszący pod pseudonimem Maciej Poleski. W latach 80. i 90. pismo zdominowała tematyka polityczna. Literatura, krytyka literacka i artystyczna, filozofia zepchnięte zostały na drugi plan. Nowi autorzy występowali zazwyczaj w roli publicystów, choć znani byli przede wszystkim jako poeci, eseiści, krytycy.

W Instytucie Literackim, mimo przeszkód, wydano ponad trzydzieści książek. Wtedy ukazały się m. in. „Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego” oraz powieść Stanisława Szpotańskiego - „Prometeusze – przestroga przed losem emigranta”. Obok popularnych utworów pisanych prozą z okresu dwudziestolecia międzywojennego wydanych zostało też kilka powieści z nowszej klasyki: trzytomowa epopeja Reymonta: „Rok 1974”, Andrzeja Struga: „Dzieje jednego pocisku” i „Mogiła nieznanego żołnierza” oraz „Beniowski” Wacława Sieroszewskiego. W 1947 r. ukazała się również obszerna antologia noweli wojennej (1939-1945) w opracowaniu i z przedmową Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. W trudno dostępnym dziś wydaniu odnajdujemy teksty Józefa Witttlina i Kazimierza Wierzyńskiego, Józefa Czapskiego i Arkadego Fiedlera, Marii Czapskiej, Melchiora Wańkowicza, Kornela Filipowicza, Zygmunta Szyszko-Bohusza i Wojciecha Żukrowskiego.

Pierwszym tom, który ukazał się pod nazwą „Biblioteka Kultury”, (dotychczasowe książki ukazywały się poza tą serią) pojawił się w 1953 r. i zawierał dwa utwory Witolda Gombrowicza: „Trans-Atlantyk” oraz „Ślub” opatrzone wstępem Józefa Witlina i komentarzem autora. Później był George‘a Orwella „Rok 1984” w przekładzie Juliusza Mieroszewskiego oraz „Zniewolony umysł” Czesława Miłosza. W 1953 r. Czesław Miłosz wydał ponownie książkę pt. „Zdobycie władzy” a w 1957 r. trzytomowe dzieło pt. „Dolina Issy”. Także w tym samym roku nagrodę literacką Kultury otrzymał Marek Hłasko za „Cmentarze”. W owym czasie drukowali wiersze: Harasymowicz, Iredyński, Śliniak; dramat zaś – Jerzy Zagórski.

W latach 60. drukowali w „Bibliotece Kultury” wiersze „londyńczycy”: Adam Czerniawski, Bolesław Taborski, Bogdan Czaykowski. Wydano kolejne tomy Gombrowicza: dalsze partie „Dziennika”, „Pornografia” (1960), „Kosmos” (1966), wznowienie „Ferdydurke” (1969). Niezwykle ważną postacią w ówczesnym czasie był Gustaw Herling- Grudziński. Jego książkę pt. „Inny świat” przekładano na wiele języków, po francusku ukazała się dopiero w 1986 r. z powodu wieloletniego oporu francuskich intelektualistów. W 1963 nagrodą literacką Kultury został uhonorowany Zygmunt Haupt za tom opowiadań „Pierścień z papieru”. Tej wyjątkowej książce przypisuje się wartość niemalże arcydzieła polskiej prozy. W 1959 r. w Instytucie Literackim wydana została powieść „Doktor Żywago” Borysa Pasternaka za którą nota bene otrzymał on w 1958 roku Literacką Nagrodę Nobla. W roku 1959 wydany zostaje także „Sąd idzie” Abrama Terca, czyli Andrzeja Siniawskiego.

W latach siedemdziesiątych „Biblioteka Kultury” drukuje coraz liczniej autorów stale mieszkających w kraju, jest ich więcej niż pisarzy emigracyjnych. W roku 1968 Jerzy Andrzejewski wydał książkę pt. „Apelacja”. Zaś Stefan Kisielewski który pod pseudonimem Staliński wydał w 1967 r. „Widziane z góry”, publikuje kolejne powieści jak: „Cienie w pieczarze”, „Śledztwo”, „Ludzie w akwarium”. Inni pisarze to Wiktor Woroszylski, Kazimierz Brandys, Kazimierz Orłowski. Niemniej dzieje się w świecie poezji: ukazuje się tomik wierszy Czesława Miłosza „Gdzie wschodzi słońce i kędy zapada”, Ryszarda Krynickiego „Nasze życie rośnie”, Stanisława Barańczaka „Ja wiem, że to niesłusznie.”

Ważną osobą w rozpowszechnianiu czasopism drugiego obiegu był Adam Michnik. Kiedy to w roku 1964 r. Adam Michnik wyjechał na Zachód poznał tam największych wrogów propagandy PRL: Jerzego Giedroycia i Jana Nowaka - Jeziorańskiego. W wyniku wielu zdarzeń w roku 1977 r. doszło do wydania pierwszej książki „Kościół, lewica, dialog”, która była dedykowana przede wszystkim Antoniemu Słonimskiemu. Na sposób myślenia Michnika miały wpływ Kultura - Giedroycia, rewizjonizm Jacka Kuronia a także katolicy jak: twórca Tygodnika Powszechnego - Jerzy Turowicz czy Tadeusz Mazowiecki, redaktor naczelny i współtwórca Biblioteki WIĘZI. Także rola osobistego sekretarza Antoniego Słonimskiego miała ogromne znaczenie. W latach 1976-1977 był liderem Komitetu Obrony Kraju, organizacji opozycyjnej lat 70., stając się jednym z najbardziej aktywnych działaczy opozycji. Był też pomysłodawcą i założycielem Towarzystwa Kursów Naukowych, członkiem kierownictwa Niezależnej Oficyny Wydawniczej NOWA, redaktorem drugoobiegowych pism: „Biuletyn Informacyjny”, „Zapis” i „Krytyka”. Swoim działaniem spowodował przełamanie bariery strachu. Z tego powodu był wielokrotnie przesłuchiwany, nękany i więziony. Tam też napisał kilka ważnych książek jak: „Szanse polskiej demokracji”, „Z dziejów honoru w Polsce”, „Takie czasy”, po wyjściu na wolność także „Polskie pytania”, wydawane na zmianę w kraju i na emigracji.

Na przełomie lat 60. i 70. w Polsce istniało wiele czasopism podziemnych. Jednak w 1970 roku Ruch zakończył swoją działalność aby później powrócić ze zdwojoną siłą w roku 1976. Dla środowiska opozycji wzorem stały się rosyjscy dysydenci i ich samizdat. Od końca lat 50. w ZSRR przekazywane były z rąk do rąk rękopisy lub maszynopisy utworów literackich, które nie mogły uchronić się przed cenzurą.

W 1976 r. utworzono Komitet Obrony Robotników, jednak nie dysponował on żadną bazą poligraficzną. W tym samym czasie powstało pierwsze pismo ruchu - „Biuletyn Informacyjny” - w skład redakcji którego wchodzili: Seweryn Blumsztajn, Jan Lityński i Joanna Szczęsna. Wydawnictwu NOWA przyświecała idea nie tylko publikowania ale przede wszystkim – myślenia i działania społecznego. O polityce wydawniczej decydowało kolegium, które obok Chojeckiego tworzyli Grzegorz Boguta, Konrad Bieliński, Maria Redecka, Ryszard Knauff i Adam Michnik. W między czasie Jerzy Giedroyc zgodził się na przedruk wszystkich książek Instytutu Literackiego. Pod szyldem NOWEJ ukazał się m. in. tom felietonów Kijowskiego „Niedrukowane”, „Kompleks polski”, i „Mała apokalipsa” Konwickiego, „Nierzeczywistość” Brandysa, „Miazga” Andrzejewskiego, a także wiersze Barańczaka, Woroszylskiego i Jerzego Ficowskiego.

Rok 1977 był bogaty w inicjatywy. Wydawnictwo im. Konstytucji 3-go Maja, związane z Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela, drukowała pisma ROPCIO: „Opinię” i gdański „Bratniak”, a także „Gospodarza”. Opublikowano też kilkadziesiąt książek, poczynając od „Największego sojusznika Hitlera” Aleksandra Bergmana, zaś Poznańska Witrynka Literatów i Krytyków wyspecjalizowała się w bibliofilskich wydaniach tomików wierszy Barańczaka, Krynickiego, Zagajewskiego. Wachlarz czasopism podziemnych rozszerzał się - powstały „Głos”, katolickie „Spotkania”, „Droga” redagowana przez Leszka Moczulskiego czy literacki „Puls”. Odrębnym czasopismem opozycyjnym był „Robotnik” wydawany od września 1977 r. którego celem było wspieranie i patronowanie Wolnym Związkom Zawodowym. Czasopismo to miało bezpośredni i istotny wpływ na wielu działaczy Solidarności, na czele z Lechem Wałęsą.

W sierpniu 1980 roku na Wybrzeżu wybuchły strajki i tak narodziła się NSZZ „Solidarność”. To był polityczny efekt „papierowej rewolucji powielaczogodzin” o której śpiewał bard opozycji Jan Kelus. Również spektakularne były zasługi w obrębie Kultury. Twórcom, prowadzącym Wydawnictwa NOWA jak i też innym niezależnym wydawcom polscy czytelnicy zawdzięczali znajomość takich dzieł światowej literatury jak: „Blaszany bębenek” Guntera Grassa, „Zbyt głośna samotność” Bohumila Hrabala, „Rok 1984” i „Folwark zwierzęcy” George’a Orwella.

Roksana Łosin

Źródła:

  1. Tygodnik powszechny, nr 26, 1 lipca 2007, s. 8.

  2. Tygodnik powszechny, 1 pażdziernika 2006, s. 16.

  3. Polityka, nr 42(2576), 21 pażdziernika 2006, s. 37-40.

  4. Polityka, nr 37(2620), 15 września 2007, s. 79-81.

  5. Andrzej Stanisław Kowalczyk, Giedroyc i Kultura, Wrocław 1999.

  6. Ewa Berberyusz, Książę z Maisons Laffitte, Warszawa 2000.

  7. Krzysztof Pomian, W kręgu Giedroycia, Warszawa 2000.

  8. Rafał Habielski, Dokąd nam iść wypada?, Warszawa 2006, s. 187.

  9. Leszek Szaruga, Przestrzeń, spotkania, eseje w kulturze paryskiej, Lublin 2001.

  10. Zdzisław Kudelski, Spotkania z paryską „Kulturą”, Warszawa 1995, s.5.

  11. Andrzej Micewski, Ludzie i opcje, s. 140-144.

  12. Jerzy Giedroyc, Autobiografia na cztery ręce, Warszawa 1994.

PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.